Janusz Kochanowski chce, by premier Donald Tusk zbadał, jakie były przyczyny nieprawidłowego przeprowadzenia konsultacji w sprawie zmiany przepisu art. 21 ust. 1 pkt 67 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=CED031E152CBB5CC69E9EC7B0C054DBE?id=80474]ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych[/link].
Chodzi o zwolnienie od podatku tzw. bonów towarowych, które można wymienić na towary lub usługi. Jego wprowadzenie przewidywał pakiet działań antykryzysowych, uzgodniony w Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych.
Dwie kolejne wersje nowelizacji ustawy (z 22 maja i 1 czerwca 2009 r.), przekazane partnerom społecznym do konsultacji, przewidywały zwolnienie dla bonów.
Jednak w projekcie, który trafił do Sejmu, rząd zaproponował odmienną wersję przepisu, który nie uwzględniał już bonów (druk sejmowy nr 2045). I w takiej też wersji parlament ustawę uchwalił 17 lipca 2009 r.
Zdaniem rzecznika [b]bezsporne jest, że partnerzy otrzymali do konsultacji wersje projektu odmienne od wniesionej przez rząd[/b]. A przecież drugi projekt przekazany członkom komisji trójstronnej opatrzony był datą 1 czerwca, a skierowany do Sejmu rządowy projekt pochodził z 2 czerwca.
Dlatego, w opinii rzecznika, zaniepokojenie partnerów społecznych, którzy zostali wprowadzeni w błąd, jest zrozumiałe. "W istocie zostali oni pozbawieni możliwości zajęcia stanowiska co do tej zmiany, bowiem treść zamierzeń rządowych nie była im znana" – napisał Janusz Kochanowski w wystąpieniu do premiera (nr RPO626785-VI/09/AB). Według niego konsultacje społeczne miały pozorny charakter.
Dlatego rzecznik postuluje, by premier rozważył, czy żeby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości nie znowelizować odpowiednio ustawy o Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych i wojewódzkich komisjach dialogu społecznego.
Według Janusza Kochanowskiego sytuacja ze zwolnieniem podatkowym dla bonów towarowych świadczy o tym, że niewystarczająco zostały unormowane zasady współpracy strony rządowej z partnerami społecznymi.