Jeśli urząd zmieści się w nim, oddaje nadpłatę bez żadnych odsetek. Oprocentowanie przysługuje podatnikowi tylko wówczas, gdy nadpłaty w tym terminie nie otrzymał. Zasady zwrotu nadpłat określa ordynacja podatkowa (art. 72 – 80).
[srodtytul]W razie korekty może być później[/srodtytul]
Termin zwrot nadpłaty wynikłej z rocznego zeznania podatkowego dla podatników podatku od dochodów osobistych (PIT) wynosi trzy miesiące, licząc od dnia jego złożenia. [b]Termin ten może się znacznie przeciągnąć, jeśli dojdzie do korekty zeznania podatkowego[/b], a taka potrzeba zdarza się często. Znaczna bowiem część zeznań obejmujących PIT zawiera błędy. Najczęściej są to błędy formalne i rachunkowe. Dotyczą zasadniczo prostych działań arytmetycznych, zaokrąglania wartości, przeniesienia kwot z innych pozycji.
Do ich sprostowania konieczne było w latach poprzednich wzywanie podatnika do urzędu. Teraz nie jest to potrzebne. W zależności od charakteru uchybień urząd może sam dokonać stosownych poprawek lub uzupełnień albo zwrócić się do składającego deklarację czy zeznanie o jego skorygowanie oraz złożenie stosownych wyjaśnień. Nie wchodzi to w rachubę, jeśli zmiana wysokości podatku, kwoty nadpłaty albo zwrotu podatku w wyniku korekty wyniesie ponad 1 tys. zł. Wtedy musi się zwrócić o dokonanie korekty do podatnika.
Jeśli zeznanie skoryguje podatnik – z własnej inicjatywy lub na wezwanie urzędu skarbowego – to trzymiesięczny termin do zwrotu liczy się od skorygowania zeznania (art. 77 § 2 pkt 2 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C32E6795AD184BBAD9FF19E210C7345B?id=176376]ordynacji[/link]). Jeśli zrobi to urząd skarbowy, termin ten liczy się od upływu terminu do wniesienia sprzeciwu od korekty. Na wniesienie go podatnik ma 14 dni, licząc od dnia doręczenia mu uwierzytelnionej kopii skorygowanego zeznania.
Co ważne, urząd zasadniczo nie jest związany żadnym terminem, gdy chodzi o przystąpienie do czynności sprawdzających. Były przypadki wykorzystywania tego przepisu przez urzędy do przeciągania zwrotu nadpłaty.
[srodtytul]Czasem zaliczenie [/srodtytul]
Nadpłaty są przede wszystkim zaliczane z urzędu, automatycznie, na zaległe i bieżące podatki obciążające danego podatnika wraz z odsetkami za zwłokę. Mogą więc nie dostać nadpłaty w gotówce ci, którzy mają jakieś zaległości wobec fiskusa. Takie automatyczne zaliczenie nadpłaty dotyczy w praktyce osób, które w ciągu roku rozliczają się z fiskusem samodzielnie, same obliczają i wpłacają zaliczki na podatek dochodowy, a więc przede wszystkim przedsiębiorców.
[b]O zaliczeniu nadpłaty na zaległe i bieżące podatki organ podatkowy orzeka w postanowieniu[/b]. Można zakwestionować je w zażaleniu (art. 76a ordynacji). Na wyraźny wniosek podatnika urząd zalicza nadpłatę na poczet przyszłych należności podatkowych. Jeśli takiego wniosku nie ma, musi nadpłatę zwrócić. Wyjątkowo, z urzędu, a więc automatycznie, zalicza się na poczet przyszłych zobowiązań tylko nadpłatę w kwocie nieprzekraczającej wysokości kosztów upomnienia w postępowaniu egzekucyjnym (art. 76 § 2 ordynacji). Koszt tego upomnienia zaś to czterokrotność wartości opłaty dodatkowej pobieranej przez Pocztę Polską za polecenie przesyłki listowej. Owa czterokrotność to 8 zł 80 gr. Jeśli jednak podatnik tego zażąda, musi otrzymać jej zwrot.
Zwrot nadpłaty jest obowiązkiem urzędu skarbowego. Nie jest więc konieczne podejmowanie jakichkolwiek szczególnych starań o jej odzyskanie.
[srodtytul]Dla przedsiębiorców tylko na rachunek[/srodtytul]
Nadpłata jest przekazywana przez urząd skarbowy na rachunek bankowy podatnika, jeśli należy on do grupy zobowiązanych do posiadania rachunku. Obowiązek ten ciąży tylko na przedsiębiorcach prowadzących księgę przychodów i rozchodów i księgi rachunkowe (art. 61 ordynacji).
Natomiast wszyscy inni podatnicy mają wybór co do formy zwrotu i urząd skarbowy powinien ten wybór respektować. A forma zwrotu nie jest obojętna. Nic nie kosztuje przekazanie przez urząd nadpłaty na nasze konto bankowe. Koszt tego przelewu obciąża urząd skarbowy.
Inaczej może być w wypadku zwrotu w gotówce. Przepisy nie określają bliżej tego sposobu. Nadpłata może być wysłana przekazem pocztowym, wypłacona bezpośrednio w kasie urzędu skarbowego lub w kasie banku albo innej instytucji, z którą urząd skarbowy zawarł umowę o świadczenie usług w zakresie obsługi kasowej. Nadpłata zwracana przekazem pocztowym jest pomniejszana o opłatę pocztową. Przy większych nadpłatach może to sporo kosztować.
Jeśli rozliczamy się na PIT-37, o wybranej formie zwrotu informujemy urząd skarbowy w części I tego formularza. Tam też możemy podać numer swojego telefonu, faksu, adres e-mail (nie jest to obowiązkowe).
Wyjątkowo tylko w kasie podatnik może odebrać nadpłatę w kwocie nieprzekraczającej wysokości kosztów upomnienia w postępowaniu egzekucyjnym, czyli 8 zł 80 gr (art. 77b § 3 ordynacji).
[srodtytul]W razie spóźnienia – z procentem[/srodtytul]
Jeśli urząd zmieści się w trzymiesięcznym terminie, oddaje nadpłatę bez odsetek. Jeśli się spóźni, musi ją zwrócić z odsetkami w wysokości podstawowych odsetek od zaległości podatkowych (por. ramka niżej). Odsetki nalicza się wówczas od dnia złożenia zeznania. W razie zwrotu na rachunek bankowy za dzień zwrotu (do którego liczone jest ewentualne oprocentowanie, jeśli zwrot następuje po terminie) uważa się dzień obciążenia rachunku bankowego organu podatkowego na podstawie polecenia przelewu (art. 77b § 2 ordynacji). W innych wypadkach jest nim dzień: złożenia przekazu pocztowego, wypłacenia kwoty nadpłaty przez organ podatkowy lub postawienia jej do dyspozycji podatnika.
Jeśli więc nadpłata jest przesyłana pocztą, przy ocenie, czy urząd zwrócił ją w terminie, będzie się liczył nie dzień, w którym podatnik mógł ją odebrać, ale dzień przekazu pocztowego.
Nie pozbawia, oczywiście, podatnika prawa do zwrotu nadpłaty złożenie zeznania po terminie. Urząd może z powodu opóźnienia zastosować wobec niego sankcje karne skarbowe, ale nadpłatę zwrócić musi. Musi się też zmieścić w trzymiesięcznym terminie, liczonym od dnia złożenia zeznania przez spóźnialskiego, bo inaczej będzie płacił odsetki za zwłokę.
Zaznaczmy, że zwrot nadpłaty nie oznacza jeszcze, że zeznanie zostało sprawdzone pod każdym względem i uznane za prawidłowe, a wszystkie ulgi i odliczenia zaakceptowane. Jeżeli jednak jakieś punkty zeznania budzą wątpliwości, urząd powinien w ramach uregulowanych w ordynacji podatkowej czynności sprawdzających zwrócić się do składającego zeznanie o niezbędne wyjaśnienia i skorygowanie zeznania.
[ramka][b]Odsetki liczone po terminie[/b]
W stosunku rocznym w 2009 r. wynoszą:
- od 1 stycznia – 13 proc. (MP z 2009 r. nr 2, poz. 11)
- od 28 stycznia – 11,50 proc. (MP nr 9, poz. 101
- od 26 lutego – 11 proc. (MP nr 16, poz. 199)
- od 26 marca – 10,50 proc. (MP nr 21, poz. 268) [/ramka]