Gdy przedsiębiorca otrzyma decyzję podatkową, musi pamiętać, że ma tylko 14 dni na odwołanie się od niej. Termin ten liczy od dnia doręczenia decyzji (nie wlicza jednak do niego dnia, w którym decyzję otrzymał).
Najpóźniej w 14 dniu musi odwołanie wysłać lub osobiście dostarczyć do urzędu skarbowego. Jeśli zrobi to później – choćby o jeden dzień, izba skarbowa wyda postanowienie stwierdzające uchybienie terminowi. A to spowoduje, że nie rozpatrzy odwołania.
Jeśli spóźnimy się z odwołaniem, możemy wnioskować o przywrócenie terminu. Organ podatkowy nie przywróci go jednak automatycznie. Zrobi to tylko w wyjątkowej sytuacji. Trzeba będzie zatem przekonać go, że uchybienie nastąpiło bez naszej winy. Pamiętajmy, że organ podatkowy w każdym wypadku będzie sprawdzał, czy podany przez przedsiębiorcę powód uzasadnia brak winy. O jej braku będzie przekonany dopiero wtedy, gdy stwierdzi, że dopełnienie konkretnego obowiązku (w tym wypadku wniesienie odwołania) było niemożliwe z powodu przeszkody nie do przezwyciężenia. Przepisy nie podają – nawet przykładowo, jakie powody mogą uzasadniać przywrócenie terminu.
[b]Naczelny Sąd Administracyjny[/b] twierdzi, że warunek braku zawinienia w uchybieniu terminowi należy oceniać w kategoriach zachowania przez zainteresowanego reguł starannego działania [b](wyrok z 11 sierpnia 1999 r., I SA/Gd 745/98)[/b]. Aby zatem uprawdopodobnić brak winy, trzeba uwiarygodnić odpowiednią argumentacją swoją staranność oraz fakt, że przeszkoda była niezależna i istniała cały czas aż do wniesienia wniosku o przywrócenie terminu. Może być nią np. poważny wypadek samochodowy związany z hospitalizowaniem w ostatnim dniu upływu terminu, pożar, powódź itp.
Fiskus nie zaakceptuje każdego argumentu podanego przez przedsiębiorcę. Przykładowo zwolnienie lekarskie od pracy nie jest potwierdzeniem braku winy zainteresowanego w uchybieniu terminowi. Nie wyklucza bowiem możliwości sporządzenia odwołania i nadania pisma na poczcie osobiście lub przez domownika – stwierdził [b]NSA w wyroku z 4 listopada 1998 r. (III SA 1243/97)[/b].
Jeśli jednak rodzaj choroby i przyjmowane środki uniemożliwiają działanie, którego dotyczy zwłoka, jak i zlecenie tej czynności innej osobie, przywrócenie terminu będzie uzasadnione.
Powodem uzasadniającym przywrócenie terminu nie będzie też pomyłka związana z jego obliczeniem. [b]NSA w wyroku z 12 kwietnia 2000 r. (I SA/Lu 40/99)[/b] podkreślił, że „skoro o terminie i trybie wniesienia odwołania skarżący został pouczony w decyzji organu podatkowego, to przy dołożeniu minimalnej staranności dla wyliczenia upływu terminu wystarczyło posłużyć się kalendarzem, co niewątpliwie wykluczyłoby jakąkolwiek pomyłkę”.
Za okoliczność usprawiedliwiającą uchybienie terminowi na wniesienie odwołania nie może być uznana również nieznajomość prawa [b](wyrok z 6 listopada 1998 r., I SA/Łd 153/97)[/b]. Przyczyną usprawiedliwiającą brak winy nie jest też oczekiwanie na poradę radcy prawnego[b] (wyrok z 26 listopada 1997 r., I SA/Lu 1219/96).[/b]
Przedsiębiorca nie może liczyć na pobłażliwość organów podatkowych również wtedy, gdy reprezentuje go pełnomocnik, który przeoczy termin na wniesienie odwołania. Wina pełnomocnika wywoła negatywne skutki bezpośrednio dla reprezentowanego. Potwierdził to[b] NSA w wyroku z 7 lutego 1996 r. (SA/Rz 771/95)[/b]. Sąd orzekł, że „stroną w rozumieniu przepisów o przywróceniu terminu jest także pełnomocnik procesowy strony, który działa za nią w procesie. Uchybienie wymogom czynności procesowej przez pełnomocnika nie może stanowić podstawy przywrócenia terminu, chyba że nastąpiło na skutek okoliczności od niego niezależnych”.
Podanie o przywrócenie terminu wnosimy w ciągu siedmiu dni od dnia ustania przyczyny jego przekroczenia. Organem podatkowym, który orzeka o jego przywróceniu, jest w przypadku odwołania od decyzji urzędu skarbowego izba skarbowa. To do niej trzeba przesłać wniosek o przywrócenie terminu (kierujemy go do dyrektora izby skarbowej za pośrednictwem naczelnika urzędu skarbowego).
Przedsiębiorca może zatem liczyć na przywrócenie terminu wniesienia odwołania, jeśli:
- uprawdopodobni brak swojej winy w uchybieniu terminowi
- skieruje do organu podatkowego wniosek o przywrócenie terminu,
- dochowa terminu wniesienia wniosku (termin wniesienia tego wniosku zaczyna biec dopiero od dnia ustania przeszkody i licząc od tego dnia wynosi siedem dni; nie podlega przywróceniu),
- dopełni wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu tej czynności, dla której ustanowiony był przywracalny termin (czyli wraz z wnioskiem o przywrócenie terminu do wniesienia odwołania wniesie to odwołanie).