Tak orzekł WSA w Rzeszowie w wyroku z 11 marca 2008 r. (I SA/Rz 99/08).

Spółka wystąpiła do Urzędu Patentowego o udzielenie prawa ochronnego na znak towarowy. Samo świadectwo ochronne otrzymała sześć miesięcy później. W tym czasie naliczała odpisy amortyzacyjne od wprowadzonego do ewidencji środka trwałego – znaku towarowego.

Organy podatkowe po przeprowadzonej w spółce kontroli stwierdziły zawyżenie kosztów uzyskania przychodów (chodziło o wspomniane odpisy amortyzacyjne). Ich zdaniem amortyzacja znaku towarowego była możliwa dopiero po wydaniu świadectwa ochronnego przez Urząd Patentowy. Wcześniejsze odpisy były zatem bezzasadne.

Spółka wniosła skargę do WSA. Twierdziła, że ochrona prywatnoprawna wobec osób trzecich działa od momentu zgłoszenia znaku towarowego w UP, a to daje już podatnikowi prawo do znaku zgłoszonego. Zatem skutki powinny mieć charakter wsteczny od momentu zgłoszenia znaku towarowego, aż do jego rejestracji. Spółka, nawiązując do definicji wartości niematerialnych i prawnych, podkreślała, że prawo to mogło podlegać amortyzacji na mocy art. 16b ust. 1 pkt 6 ustawy o CIT, gdyż nadaje się do gospodarczego wykorzystania, czego dowodem jest to, że posiada zdolność aportową.

Sąd oddalił jednak skargę. Rację przyznał organom podatkowym. Stwierdził, że nawet na podstawie prawa własności przemysłowej, które miało zastosowanie w tej sprawie, istotne znaczenie ma tylko prawo do znaku, na które było udzielone świadectwo ochronne. Konsekwencją takiej wykładni jest brak możliwości amortyzowania przez spółkę w okresie od stycznia do lipca 2005 r. w całości znaku towarowego. Możliwość dysponowania prawem do znaku, a w konsekwencji jego amortyzacji, dawało spółce dopiero udzielenie prawa ochronnego na znak towarowy.

Zespół Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte

W stanie prawnym obowiązującym w 2005r. amortyzacji podlegały prawa do wynalazków, patentów, znaków towarowych, wzorów użytkowych i wzorów zdobniczych. Przez uzyskanie prawa ochronnego nabywamy prawo do wyłącznego używania znaku towarowego w sposób zarobkowy lub zawodowy na całym obszarze Polski. Rejestracja znaku daje możliwość jego używania (np. umieszczania go na towarach). Stąd w orzecznictwie przyjęto, że dopiero w tym momencie powstaje swoistego rodzaju prawo do znaku, o którym mowa w przepisach podatkowych (co w praktyce doprowadziło do zrównania pojęcia „prawo do znaku” w rozumieniu ustawy o CIT z terminem „prawo ochronne” w rozumieniu prawa własności przemysłowej). Tym samym dopiero z chwilą uzyskania prawa ochronnego istniała, w stanie prawnym obowiązującym w 2005 r., możliwość amortyzacji znaku. Może to co prawda wywoływać wątpliwości, bo ustawodawca posługując się pojęciem „prawo do znaków towarowych”, nie daje podstaw do utożsamiania go wyłącznie z prawem ochronnym na znak towarowy. Prawo ochronne powinno być rozumiane wyłącznie jako jeden z elementów prawa do znaku towarowego, które zawiera w sobie również m.in. prawo do pierwszeństwa w uzyskaniu prawa ochronnego oraz prawo ze zgłoszenia – elementów niewątpliwie nadających się do gospodarczego wykorzystania.

Od 2007 r. przepisy się zmieniły. Amortyzacji podlegają prawa określone w ustawie Prawo własności przemysłowej. Prawo ze zgłoszenia znaku towarowego w UP jest prawem, o którym mowa w prawie własności przemysłowej. Znak towarowy, na który nie udzielono jeszcze prawa ochronnego, może być przedmiotem umowy licencyjnej. Jednak „prawo ze zgłoszenia”, jeżeli nie jest przedmiotem umowy licencyjnej, musi – by podlegać amortyzacji – być wykorzystywane na potrzeby związane z prowadzoną działalnością gospodarczą. Znak towarowy jako taki może być oczywiście wykorzystywany w działalności gospodarczej (element faktyczny). Niemniej nie jest pewne, czy takie uprawnienie w danym stanie faktycznym stanowi treść „prawa ze zgłoszenia” (element prawny). Można twierdzić, że jakakolwiek możliwość w zakresie wykorzystania prawa ze zgłoszenia w działalności gospodarczej (np. możliwość zbycia) powinna być traktowana jako spełnienie warunku sformułowanego w ust. 1 art. 16b tej ustawy o CIT.