- Sprzedaję gazety z dołączonymi do nich płytami CD i DVD. Mam niewielkie obroty i dlatego nie zakładałem dotychczas kasy fiskalnej. Znajomy powiedział mi jednak, że skoro do gazet są dołączone płyty, to muszę mieć kasę. Czy to prawda? -pyta czytelnik DF. Odpowiedź brzmi tak, jeśli tylko dołączona płyta powoduje wzrost ceny czasopisma. Potwierdził to niedawno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 23 maja br., III SA/Wa2752/06 (wyrok opisywaliśmy w DF z 11 czerwca br.). Wcześniej podobnie wypowiedziały się m.in. Izba Skarbowa w Kielcach (pismo z 15 lutego 2007 r., PP2-443-9/2007) i Urząd Skarbowy Łódź-Polesie (pismo z 10 kwietnia 2007 r., US III/443/VAT/535/27 /07EL), stwierdzając: "wydanie płyt jako dodatku do czasopisma nie może być traktowane jako przekazanie towaru w formie prezentu, o którym mowa w art. 7 ust. 3 ustawy o VAT, gdyż jest odpłatne. W związku z powyższym tylko w przypadku gdy płyty nie mają wpływu na cenę całego zestawu - dołączenie do czasopism płyt CD i DVD jako czynność nieodpłatna nie stanowi obrotu z odpłatnej dostawy towaru w rozumieniu przepisu art. 5 ust. 1 ustawy o podatku VAT, a tym samym nie podlega obowiązkowi ewidencjonowania za pomocą kasy rejestrującej.Natomiast w przypadkach, gdy załączone płyty (...) będą zwiększały cenę dostawy w stosunku do ceny samego czasopisma - to wówczas będziemy mieli do czynienia z odpłatnym wydaniem dwóch różnych towarów o różnej klasyfikacji statystycznej i różnych stawkach podatkowych".

To oznacza, że jeśli sprzedawca jest podatnikiem VAT czynnym, wówczas na paragonie fiskalnym powinna się znaleźć odrębna kwota obrotu z tytułu sprzedaży czasopisma i płyty oraz wartość VAT według stawki właściwej dla czasopism i dla płyt.

Nie wszystkie jednak organy podatkowe tak samo traktują dostawę płyt dołączonych do czasopism i książek. Nie ma sporu, gdy płyta podwyższa cenę czasopisma. Różnice poglądów pojawiają się wtedy, gdy cena gazety z tego tytułu nie wzrasta, a jednocześnie płyta nie jest prezentem o małej wartości w rozumieniu art. 7 ust. 3 i 4 ustawy o VAT.

Z ustawy o VAT wynika, że kasy trzeba stosować przy "sprzedaży" na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej oraz rolników ryczałtowych (art. 111 ust. 1). Sprzedażą, w rozumieniu tej ustawy, jest m.in. odpłatna dostawa towarów i odpłatne świadczenie usług (art. 2 pkt 22 ustawy o VAT). Z tego powodu wielu podatników jest przekonanych, że jeśli dostawa płyt CD nie jest odpłatna (nie zwiększa ceny czasopisma), to nie muszą oni instalować kasy.

Jednak spora część organów podatkowych zwraca uwagę na to, że przez odpłatną dostawę towarów rozumie się również nieodpłatne przekazanie towarów na cele inne niż związane z prowadzonym przez podatnika przedsiębiorstwem, jeżeli podatnikowi przysługiwało prawo do obniżenia kwoty podatku należnego o kwotę podatku naliczonego (art. 7 ust. 2 ustawy o VAT).

Innymi słowy odpłatną dostawą jest również nieodpłatne przekazanie, jeśli tylko podatnik miał prawo do odliczenia VAT naliczonego.

Mało który jednak organ podatkowy zwraca uwagę na użyte w tym przepisie sformułowanie "na cele inne niż związane z prowadzonym przez niego przedsiębiorstwem". Wynikałoby z niego, że nieodpłatne przekazanie jest traktowane jako odpłatna dostawa (a więc jest opodatkowane VAT) tylko wtedy, gdy towary są przekazywane na inne cele niż związane z przedsiębiorstwem podatnika.

Tymczasem regułą jest, że urzędy interpretują przepis na opak: "Jak wynika z przytoczonych wyżej przepisów, opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług jako dostawa towarów podlega nieodpłatne przekazanie przez podatnika towarów należących do jego przedsiębiorstwa na cele związane z prowadzonym przedsiębiorstwem" (tak m.in. Pierwszy Mazowiecki Urząd Skarbowy w Warszawie w piśmie z 20 lutego 2007 r., 1471/VTR1/443-437/1/06/MF). A jeśli nawet niektóre organy próbują bliżej przyjrzeć się art. 7 ust. 2 ustawy, to i tak dochodzą do tego samego wniosku, tzn. że "art. 7 ust. 2 znajduje zastosowanie również do przekazania związanego z działalnością przedsiębiorstwa. Przeciwne twierdzenie oznaczałoby, że ustawodawca wyłączył spod opodatkowania czynności, które i tak nie podlegają opodatkowaniu. Mając na uwadze racjonalność i celowość działania ustawodawcy, nie można uznać, że przepis art. 7 ust. 2 dotyczy wyłącznie przekazań niezwiązanych z przedsiębiorstwem" (tak Drugi Mazowiecki Urząd Skarbowy w Warszawie w piśmie z 11 grudnia 2006 r., 1472/ RPP1/443-741/06/SZU).

Jeśli jednak rzeczywiście miałoby tak być, to błędna byłaby odpowiedź Pierwszego Urzędu Skarbowego w Bielsku-Białej z 29 marca 2007 r. (PP/443-10/2007), że "nieodpłatne przekazanie przez podatnika płyt CD z materiałem promującym kulturę regionu mieści się w zakresie jego działalności statutowej, czyli jest związane z prowadzonym przez niego przedsiębiorstwem. Zatem nie mamy do czynienia ze sprzedażą, w rozumieniu art. 2 pkt 22, a więc również nie będzie obowiązywał art. 111 ust. 1 ustawy, obligujący podatników do prowadzenia ewidencji obrotu i kwot podatku należnego za pomocą kas rejestrujących".

Tymczasem we wspomnianym już wyroku z 23 maja br. warszawski WSA przyznał słuszność właśnie tej drugiej interpretacji. Stwierdził bowiem, że od 1 czerwca 2005 r. nie podlega VAT nieodpłatne przekazanie towarów na cele związane z przedsiębiorstwem. Wcześniej podobnie wypowiedział się WSA we Wrocławiu w wyroku z 3 kwietnia br., I SA/Wr 152/07 (patrz DF z 21 maja br.). On również stwierdził, że jeśli towary są wydawane nieodpłatnie na potrzeby przedsiębiorstwa, to nie są opodatkowane.

Biorąc pod uwagę oba wyroki, należy stwierdzić, że:

- jeśli płyta CD lub DVD zwiększa cenę czasopisma, to czytelnik musi zewidencjonować dostawę tej płyty w kasie fiskalnej, niezależnie od wielkości obrotów swojej firmy,

- jeśli płyta jest wydawana bezpłatnie (nie zwiększa ceny czasopisma albo jest np. promocyjnym gratisem), to czytelnik nie musi ewidencjonować jej przekazania w kasie fiskalnej, chyba że płyta jest wydawana nieodpłatnie na inne cele niż związane z prowadzonym przez czytelnika przedsiębiorstwem (np. czytelnik zużyje ją na cele osobiste swoje, swoich pracowników, wspólników itd.) i jednocześnie czytelnikowi przysługiwało prawo do odliczenia podatku naliczonego.