Postępowanie urzędu skarbowego jest prawidłowe. Ma prawo dochodzić kosztów upomnienia.
Podatek niezapłacony w terminie jest zaległością podatkową, od której naliczane są odsetki za zwłokę. Ponieważ czytelnik nie zapłacił podatku, urząd skarbowy przystąpił do jego ściągnięcia. Zgodnie bowiem z art. 2 § 1 pkt 1 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (dalej upea) podatki, opłaty i inne należności, do których stosuje się przepisy działu III ordynacji podatkowej, podlegają egzekucji administracyjnej.
Z kolei art. 15 upea mówi, że egzekucja administracyjna może być wszczęta, jeżeli wierzyciel, po upływie terminu, przestał zobowiązanemu pisemne upomnienie, wzywające do wykonania obowiązku z zagrożeniem skierowania sprawy na drogę postępowania egzekucyjnego (chyba że przepisy szczególne stanowią inaczej). Koszty upomnienia obciążają zobowiązanego i mogą być ściągnięte w trybie określonym dla kosztów egzekucyjnych.
Wysokość kosztów upomnienia określa rozporządzenie ministra finansów z 27 listopada 2001 r. Wynoszą one czterokrotną wartość opłaty dodatkowej pobieranej przez Pocztę Polską za polecenie przesyłki listowej. Obowiązek uiszczenia kosztów upomnienia powstaje z chwilą jego doręczenia.
Czy mogą być kosztem uzyskania przychodów? Jak wynika z art. 23 ust. 1 pkt 14 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, nie można odliczyć kosztów egzekucyjnych związanych z niewykonaniem zobowiązań. Moim zdaniem dotyczy to także kosztów upomnienia. Co prawda nie zostały bezpośrednio wymienione w katalogu kosztów określonych w art. 64 upea, ale z całą pewnością wynikają z niewykonania zobowiązań podatkowych. Nie można więc ich zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów.