Pod koniec sierpnia odbędzie się w Sejmie drugie czytanie projektu nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług. Małe są jednak szanse, aby posłowie zmienili zasadę odliczania podatku naliczonego.

Obecnie odliczenie VAT naliczonego możliwe jest jedynie w miesiącu otrzymania faktury lub w następnym. Ci więc, którzy otrzymują faktury VAT po paru miesiącach od transakcji, są zmuszeni korygować rozliczenia z fiskusem i składać urzędnikom wyjaśnienia przyczyn korekt.

-Zdecydowanie prostszym rozwiązaniem jest odliczanie podatku naliczonego w dowolnym miesiącu po otrzymaniu faktury. Na początek można się ograniczyć do tego samego roku obrotowego. Fiskus na tym na pewno by nie stracił, bo przy sprawnej kontroli nie są możliwe żadne nadużycia. Jedynie przedsiębiorcy odliczyliby nieco później zapłacony wcześniej podatek - twierdzi Irena Ożóg, doradca podatkowy z kancelarii Ożóg i Wspólnicy.

I dodaje: - Nie ma wątpliwości, że utrzymanie obecnego systemu jest korzystne dla urzędników, bo ułatwia kontrolę, a kosztów korekt ani u przedsiębiorców, ani w urzędach fiskus przecież nie liczy.

Innego zdania jest jednak Ministerstwo Finansów.

- Umożliwienie rozliczania faktur w bieżących deklaracjach w trakcie całego roku prowokowałoby do nadużyć, a co za tym idzie, przyniosłoby ujemne skutki budżetowe. Takie rozwiązanie niekoniecznie oznaczałoby również zmniejszenie obciążeń dla podatnika, gdyż prawidłowa weryfikacja przez urząd skarbowy np. pierwszego w roku okresu rozliczeniowego oznaczałaby rozciągnięcie kontroli na cały rok - twierdzi Jakub Lutyk, rzecznik prasowy ministerstwa.

Jak twierdzi ministerstwo, przepisy są zgodne z art. 167 dyrektywy Rady w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej (2006/112/WE, z późn. zm.).