Wprowadzone od 2018 r. ograniczenie w rozliczaniu kosztów podatkowych tzw. usług niematerialnych przez firmy powiązane od początku budziło kontrowersje.
Limitowanie korzyści ustawodawca wytłumaczył walką z agresywną optymalizacją podatkową. Okazało się jednak, że przyjęte rozwiązanie jest niezbyt jasne, czyli bardzo pojemne. I gdy podatnicy zaczęli pytać o różne stosowane rozwiązania biznesowe, fiskus w większości podciągał je pod limitujący koszty przepis. Wokandy sądowe szybko zapełniły się sporami, a szala zwycięstwa – na razie w wojewódzkich sądach administracyjnych – raz przechyla się na stronę podatników, a raz fiskusa – ostatnio przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Gorzowie Wielkopolskim. Wyrok jest niekorzystny dla firm, a problem poważny, bo dotyczy powszechnego w obrocie pośrednictwa.