Ministerstwo Finansów odpowiedziało na pytanie „Rzeczpospolitej" dotyczące obowiązujących od 1 stycznia 2019 r. zasad rozliczania wierzytelności. Są korzystne dla przedsiębiorców, którzy nimi handlują. Pozwalają odliczać całe koszty nabycia długu już w momencie jego częściowej spłaty. Łatwiej można także rozliczać duże pakiety wierzytelności.
Czytaj także: Strata ze sprzedaży przedawnionej wierzytelności nie może być kosztem
Nowe regulacje budzą jednak też pewne wątpliwości.
– Wiadomo, jak rozliczyć pojedyncze wierzytelności oraz pakiet mający ich przynajmniej sto. Nowe przepisy nie wyjaśniają jednak, co zrobić z mniejszym pakietem – mówi Jarosław Sekita, doradca podatkowy w kancelarii Meritum.
Z takim problemem boryka się jeden z naszych czytelników. Jest właścicielem jednoosobowej firmy, prowadzi księgę przychodów i rozchodów. Nabył pakiet kilkudziesięciu wierzytelności. Czy rozliczać je na starych czy też na nowych zasadach? – pyta.
Jak było kiedyś
Przypomnijmy, że do końca 2018 r. przedsiębiorcy musieli naliczać koszty nabycia wierzytelności proporcjonalnie. Jeśli więc dostali tylko część spłaty, kosztem była jedynie część wydatku na nabycie.
Przykład:
Firma A kupiła w 2018 r. wierzytelność o wartości 2 tys. zł. Zapłaciła za nią 10 proc., czyli 200 zł. Jeszcze w 2018 r. odzyskała z niej 200 zł. Przychód w tej wysokości mogła pomniejszyć o koszt, ale tylko w kwocie 20 zł (200 zł x 10 proc.). Zapłaciła więc podatek od dochodu, choć faktycznie na tej operacji nie zarobiła.
Taki niekorzystny dla przedsiębiorców sposób rozliczenia narzucała skarbówka. Akceptowały też sądy (np. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego, sygn. II FSK 615/10).
Jak jest teraz
Co się zmieniło od 1 stycznia? Jak czytamy w odpowiedzi Ministerstwa Finansów na pytanie naszej redakcji, koszty nabycia wierzytelności są rozliczane z przychodami ze spłaty albo zbycia do momentu zrównania się tego przychodu z kwotą wydatku poniesionego na jej nabycie.
Przykład:
Firma A kupiła w 2019 r. wierzytelność o wartości 2 tys. zł. Zapłaciła za nią 10 proc., czyli 200 zł. Sprzedała ją za 200 zł. Z transakcji nie wykaże jednak dochodu, bo zarówno przychód, jak i koszt wyniosą po 200 zł. Nie zapłaci więc podatku.
W podobny sposób są rozliczane pakiety mające przynajmniej 100 wierzytelności. Poprzednio przedsiębiorcy musieli ustalać średni koszt nabycia każdej z nich. Po zmianach przy każdej spłacie można naliczyć pełny koszt, dzięki czemu dochód i podatek pojawi się dopiero wtedy, gdy przedsiębiorca faktycznie zarobi na transakcjach.
Co jednak zrobić z pakietem poniżej 100 wierzytelności, o który pyta czytelnik?
– Wydaje się, że najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest podzielenie takiego pakietu na pojedyncze wierzytelności, wtedy można go rozliczyć na nowych zasadach – mówi Jarosław Sekita.
Mniejsze pakiety trzeba rozdzielać
Zapytaliśmy o to Ministerstwo Finansów. Odpowiedziało, że nabycie mniejszej liczby wierzytelności niż 100 w jednej transakcji nie stanowi pakietu i dla celów podatkowych nie może być rozliczane łącznie. Trzeba więc ustalić koszt nabycia pojedynczej wierzytelności i określić dochód z tytułu jej spłaty albo zbycia na nowych zasadach.
Pojawia się jeszcze jedno pytanie: jak rozliczyć wierzytelności nabywane w poprzednich latach, z których przychody uzyskujemy dopiero teraz? – Ponieważ nie ma w tej sprawie przepisów przejściowych, należy stosować regulacje obowiązujące od 1 stycznia 2019 r. – tłumaczy Jarosław Sekita.
Tomasz Piekielnik doradca podatkowy w kancelarii PBC
Generalnie oceniam pozytywnie obowiązujące od stycznia przepisy o wierzytelnościach. Przede wszystkim możliwość wykazania całego kosztu nabycia w razie otrzymania tylko częściowej spłaty (przy windykacji albo sprzedaży). Dzięki temu firma nie musi płacić podatku od dochodu, jeśli faktycznie nie zarobiła na transakcji. Uważam jednak, że przy rozliczaniu pakietów powyżej 100 wierzytelności uproszczenie nie jest tak duże, bo przedsiębiorca musi i tak je rozdzielać, chociażby po to, żeby wiedzieć, od kogo i co ma jeszcze windykować. Niekorzystny dla firm jest zakaz odliczania strat. Przedsiębiorca musi bowiem opodatkować dochód z jednej transakcji, a nie pomniejszy go o stratę z innej.
Dobrze natomiast, że Ministerstwo Finansów pozwala rozliczać na nowych, lepszych dla firm zasadach pakiety poniżej 100 wierzytelności (co nie wynika bezpośrednio z przepisów). Oczywiście w takiej sytuacji trzeba wyliczyć koszt nabycia każdej z nich, co może być pewną trudnością.