Historia tego sporu sięga 15 września 2023 r. Tego dnia, na mocy ustawy z 16 sierpnia 2023 r. o zmianie ustawy – Kodeks spółek handlowych („k.s.h.”) i niektórych innych ustaw (DzU 2023.1705), weszła w życie istotna nowelizacja wprowadzająca m.in. art. 515¹ § 1 kodeksu spółek handlowych. Przepis ten umożliwił przeprowadzanie tzw. połączeń bezemisyjnych (horyzontalnych) w sytuacjach, gdy jeden wspólnik posiada wszystkie udziały w łączących się spółkach (np. spółkach siostrach) lub gdy wspólnicy posiadają udziały w tej samej proporcji we wszystkich podmiotach.
Z perspektywy biznesowej była to ważna zmiana. Uproszczona procedura pozwala na rezygnację z wielu czasochłonnych i kosztownych formalności: podwyższania kapitału zakładowego spółki przejmującej, ustalania parytetu wymiany udziałów, a także z obowiązku badania planu połączenia przez biegłego rewidenta. Celem było ułatwienie i przyspieszenie konsolidacji w ramach grup kapitałowych, co miało prowadzić do oszczędności administracyjnych, synergii operacyjnych i uproszczenia zarządzania.
Niestety pierwotnie za nowelizacją k.s.h. nie podążyły odpowiednie zmiany w ustawie z 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych („ustawa o CIT”). To zrodziło fundamentalny problem, który skupił się w szczególności wokół interpretacji art. 12 ust. 1 pkt 8d ustawy o CIT. Zgodnie z tym przepisem w jego brzmieniu przed 18 września 2025 r. przychodem spółki przejmującej jest nadwyżka wartości rynkowej majątku spółki przejmowanej nad wartością emisyjną udziałów wydanych jej wspólnikom. Co jednak w sytuacji, gdy – zgodnie z nową, uproszczoną procedurą – żadne udziały nie zostały wyemitowane?
Rygorystyczne stanowisko fiskusa
Na powyższe pytanie w wydawanych interpretacjach prawa podatkowego organ udzielał, co do zasady, niekorzystnej dla podatników odpowiedzi. W licznych interpretacjach indywidualnych organy podatkowe przyjęły literalną wykładnię przedmiotowego przepisu. Skoro w połączeniu bezemisyjnym nie wydaje się nowych udziałów, to ich „wartość emisyjna” wynosi zero. W konsekwencji cała wartość rynkowa przejmowanego majątku staje się przychodem podlegającym opodatkowaniu po stronie spółki przejmującej.
Niekorzystne dla podatników stanowisko zostało zaprezentowane przykładowo w interpretacji z 20 lutego 2025 r. (sygn. 0114-KDIP2-2.4010.689.2024.2.SP), gdzie organ podatkowy wskazał, że w sytuacji gdy ten sam podmiot posiada 100 proc. udziałów zarówno w spółce przejmującej, jak i przejmowanej, a w związku z połączeniem nie są emitowane ani wydawane nowe udziały, po stronie spółki przejmującej powstaje przychód w wysokości wartości rynkowej majątku spółki przejmowanej, ustalony na dzień poprzedzający dzień połączenia. Podobne wnioski zaprezentowano w interpretacji indywidualnej z 29 maja 2025 r. (sygn. 0114‑KDIP2‑2.4010.167.2025.1.SJ), w której organ wskazał, że w przypadku połączenia uproszczonego na podstawie art. 515¹ k.s.h. – przeprowadzanego między spółkami siostrami mającymi tego samego wspólnika, gdy nie dochodzi do przyznania nowych udziałów wspólnikowi, po stronie spółki przejmującej powstaje przychód odpowiadający wartości rynkowej majątku spółki przejmowanej, stanowiąc tym samym nadwyżkę w rozumieniu art. 12 ust. 1 pkt 8d ustawy o CIT.
Takie stanowisko, sprawiło, że wprowadzona do k.s.h. instytucja stała się w praktyce rozwiązaniem nieczęsto praktykowanym. Perspektywa ryzyka zapłaty podatku od wartości całego majątku siostrzanej spółki będącej przedmiotem tzw. połączenia uproszczonego skutecznie zniechęcała przedsiębiorców do korzystania z opisywanego uproszczenia.
Podatnicy walczyli w sądach – niepewność na sali rozpraw
W obliczu negatywnej praktyki organów podatkowych wielu podatników zdecydowało się dochodzić swoich praw w sądach administracyjnych. Linia orzecznicza, która zaczęła się kształtować, była jednak niejednolita, co dodatkowo pogłębiało chaos prawny.
Większość składów orzekających stawała po stronie podatników. Wojewódzkie sądy administracyjne, m.in. w Warszawie (wyroki z 3 października 2024 r., sygn. III SA/Wa 1425/24, oraz z 10 lipca 2024 r., sygn. III SA/Wa 947/24) i w Krakowie (wyrok z 11 marca 2025 r., sygn. I SA/Kr 974/24), argumentowały, że przepis art. 12 ust. 1 pkt 8d ustawy o CIT w ogóle nie powinien mieć zastosowania do połączeń bezemisyjnych.
Skoro jego istotą jest opodatkowanie nadwyżki wartości majątku nad wartością emisyjną udziałów, to w sytuacji, gdy emisja nie występuje, nie można mówić o powstaniu takiej nadwyżki. Przykładowo w wyroku o sygn. III SA/Wa 1425/24 sąd wskazał, że w sytuacji gdy w wyniku połączenia nie dochodzi do emisji ani przydzielenia udziałów (akcji) wspólnikom, nie można uznać, że cała wartość przejętego majątku stanowi przychód. Zdaniem sądu takie stanowisko pomija istotny fragment przepisu mówiący, że przychód powstaje wyłącznie w części przewyższającej wartość emisyjną udziałów (akcji) przydzielonych udziałowcom (akcjonariuszom) spółek łączonych lub dzielonej spółki. Sąd zauważył, że organ podatkowy błędnie rozszerzył interpretację tego przepisu na sytuację, w której nie dochodzi do emisji udziałów (akcji), podczas gdy tego rodzaju wniosek nie wynika z treści przepisu. Dodatkowo zwrócił uwagę na definicję wartości emisyjnej udziałów (akcji) zawartą w art. 4a pkt 16a ustawy o CIT, która określa ją jako cenę, po jakiej udziały lub akcje są obejmowane, zapisaną w statucie lub umowie spółki, a w przypadku ich braku – w innym dokumencie o podobnym charakterze, przy czym cena ta nie może być niższa od wartości rynkowej udziałów (akcji). W związku z tym przepis zakłada istnienie pewnej wartości (ceny) emitowanych udziałów (akcji), dlatego nie można przyjmować, że wartość ta nie występuje (wynosi zero).
Jednakże pojawiły się także wyroki idące w parze z logiką fiskusa. Przykładem jest orzeczenie WSA we Wrocławiu z 25 czerwca 2024 r., (sygn. I SA/Wr 104/24), które przyznało rację organom podatkowym. Sąd stwierdził, że po stronie spółki przejmującej na skutek planowanego połączenia powstanie przychód, na podstawie art. 12 ust. 1 pkt 8d ustawy o CIT, w wartości rynkowej majątku spółki przejmowanej ustalonej na dzień poprzedzający dzień łączenia. W uzasadnieniu sąd wskazał, że zgodnie z tym przepisem przychodem dla spółki przejmującej może być ustalona na dzień poprzedzający dzień łączenia wartość rynkowa majątku podmiotu przejmowanego otrzymanego przez spółkę przejmującą w części przewyższającej wartość emisyjną udziałów (akcji) przydzielonych udziałowcom (akcjonariuszom) spółek łączonych. W ocenie sądu, jeżeli nie dochodziło do wydania udziałów (akcji), oznaczało to, że cała wartość przejętego majątku stanowi przychód.
Ta sprzeczność w orzecznictwie skutkowała nasileniem się niepewności prawnej w przedmiotowej materii, której rozwiązanie wymagało działania ustawodawcy.
Legislacyjna interwencja – koniec sporów?
Ustawodawca, dostrzegając wyżej opisany problem, postanowił interweniować. Kluczowe zmiany dla podatników zostały wprowadzone 18 września 2025 r. ustawą z 5 sierpnia 2025 r. o zmianie ustawy – Prawo energetyczne oraz niektórych innych ustaw.
W odniesieniu do połączeń bezemisyjnych zmieniono brzmienie art. 12 ust. 1 pkt 8d ustawy o CIT, które obecnie stanowi, że przychodami są w szczególności ustalona na dzień poprzedzający dzień łączenia lub podziału wartość rynkowa majątku podmiotu przejmowanego lub dzielonego otrzymanego przez spółkę przejmującą lub nowo zawiązaną w części przewyższającej wartość emisyjną udziałów (akcji) przydzielonych udziałowcom (akcjonariuszom) spółek łączonych lub spółki dzielonej, z tym że przychód nie powstaje w przypadku połączenia przeprowadzanego na podstawie art. 5151 § 1 k.s.h.
Ta prosta zmiana przesądziła, że w przypadku bezemisyjnego połączenia spółek nie dojdzie co do zasady do powstania przychodu na podstawie art. 12 ust. 1 pkt 8d ustawy o CIT, tj. w wysokości wartości rynkowej majątku podmiotu przejmowanego.
Zielone światło dla reorganizacji
Nowe przepisy dotyczące połączeń są oceniane jednoznacznie pozytywnie. Przede wszystkim istotnie ograniczyły one ryzyko, które paraliżowało procesy reorganizacyjne w wielu grupach kapitałowych.
Przedsiębiorcy, którzy dotychczas wstrzymywali się z konsolidacją swoich struktur w obawie przed negatywnymi konsekwencjami podatkowymi, otrzymali zielone światło do szerszego spektrum reorganizacji.
Należy jednak pamiętać, że nowelizacja upraszcza konkretne zagadnienia. Aby cała transakcja mogła być neutralna podatkowo, wciąż spełniony musi być szereg pozostałych warunków przewidzianych w ustawie. Kluczowe jest w szczególności, aby połączenie było przeprowadzane z uzasadnionych przyczyn ekonomicznych, a jego głównym celem nie było unikanie lub uchylenie się od opodatkowania.
Podsumowanie
Omawiana nowelizacja wprowadza pozytywną zmianę dla podatników, rozstrzygając spory dotyczące opodatkowania połączeń horyzontalnych. Warto jednakże zauważyć, że ich wprowadzenie w ramach nowelizacji prawa energetycznego, a nie w poświęconej temu zmianie ustawy o CIT, stanowi rozwiązanie nieco niekonwencjonalne. Takie podejście może utrudniać śledzenie zmian w przepisach dotyczących podatku dochodowego dla zainteresowanych podmiotów.
Kamil Burakowski
Martini i Wspólnicy
Natalia Czerczak
Martini i Wspólnicy