Tak wynika z przygotowanego w resorcie infrastruktury projektu nowelizacji rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie warunków ustalania oraz sposobu dokonywania zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy, który trafił właśnie do konsultacji.
I tak, stawka za 1 km wzrosła z 0,52 zł do 0,89 zł dla samochodów osobowych o pojemności skokowej silnika do 900 cm3, dla samochodów osobowych o pojemności skokowej silnika powyżej 900 cm3 z 0,83 zł do 1,038 zł, dla motocykli z 0,23 zł do 0,69 zł oraz motorowerów z 0,13 zł do 0,42 zł.
Rząd tłumaczy, że zmiana jest niezbędna ze względu na wzrost cen używania pojazdów, zwłaszcza cen paliwa. A obecne stawki nie gwarantują pracownikom zwrotu rzeczywistych kosztów używania własnych pojazdów dla celów służbowych.
Co nie jest specjalnym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę, że ostatnia nowelizacja omawianego rozporządzenia w zakresie wysokości stawek nastąpiła wiele lat temu (tj. w 2007 r.).
– Oczywiście dobrze, że stawki kilometrówek są podnoszone. W oczy rzuca się jednak, iż wzrost dla poszczególnych kategorii pojazdów jest zróżnicowany. Najwyższa podwyżka szykuje się dla pojazdów mniej popularnych, a najniższa dla tych, których na drogach mamy najwięcej – wskazuje Łukasz Kozłowski z Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Ekspert wylicza, że dla motocykli i motorowerów planowany jest wzrost stawki o ok. 200 proc.
– Dla samochodów osobowych o bardzo małych silnikach, których na drogach nie mamy obecnie zbyt wiele, wzrost wyniesie ok. 70 proc. Z kolei dla aut o najpopularniejszych rozmiarach silników to jest skok o ok. 25 proc. – wskazuje Łukasz Kozłowski.
Zdaniem eksperta szczególnie w odniesieniu do tych ostatnich pojazdów ta podwyżka powinna być większa.
– Wzrost cen paliw, ale też kosztów napraw czy części samochodowych wskazywałyby na waloryzację stawek dla pojazdów powyżej 900 cm3 do poziomu między 1,2 zł a 1,3 zł za kilometr – mówi. Zwraca jednak uwagę, że jak wynika z rządowych zapowiedzi, prace nad kilometrówką będą cały czas trwały.
– Należy bowiem określić stawki dla pojazdów elektrycznych, których jest teraz coraz więcej. Rząd zechce zapewne ten system przemodelować. A zaproponowana zmiana rozporządzenia jest rozwiązaniem doraźnym – komentuje ekspert.
Etap legislacyjny: konsultacje publiczne
Czytaj więcej: