Wjeżdżając do tunelu z podniesioną skrzynią ładunkową, pracownik poważnie uszkodził firmowy samochód ciężarowy. Wysokość szkody to 100 tys. zł. Samochód miał ubezpieczenie autocasco, ale ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania, bo uznał to za rażące niedbalstwo. Czy możemy pracownika obciążyć pełną kwotą szkody, czy jego odpowiedzialność będzie ograniczona do trzech pensji? – pyta czytelnik.
W tej sytuacji szef może obciążyć pracownika, któremu powierzył mienie, kosztami naprawienia szkody w całości. Nie ma przy tym znaczenia, czy wyrządził ją umyślnie, gdyż do tego etatowca stosuje się surowsze reguły odpowiedzialności dotyczące powierzonego mienia.