Tak uznał Sąd Najwyższy w wyroku z 13 lutego 2014 r., V CSK 162/13.
Na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy pozwanej spółki reprezentowany był cały kapitał zakładowy. Każda akcja uprawniała do jednego głosu. Powód (akcjonariusz) występował osobiście, a akcjonariusz X za pośrednictwem czterech pełnomocników. Każdy z nich reprezentował X w odniesieniu do innej liczby akcji pozwanej spółki. Porządek obrad zgromadzenia obejmował wybór rady nadzorczej w drodze głosowania oddzielnymi grupami. Z inicjatywy powoda została utworzona grupa nr I, do której przystąpił także Y, pełnomocnik X w zakresie dotyczącym części przysługujących mu akcji. Innych grup nie utworzono. Grupa nr I podjęła uchwałę nr 3 o wyborze dwóch członków rady nadzorczej. Następnie przystąpiono do głosowania nad wyborem pozostałych trzech członków rady nadzorczej. W głosowaniu tym wybrano jednomyślnie do rady nadzorczej – także głosami X nieoddanymi podczas wyborów w grupie nr I – trzy osoby (uchwała nr 4). Powód wniósł o stwierdzenie nieważności tej uchwały.