Tak wynika z wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego, po rozpatrzeniu sprawy mężczyzny prowadzącego sklep monopolowy w sklepie wielobranżowym. Burmistrz miasta stwierdził wygaśnięcie przedsiębiorcy trzech typów zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych oraz piwa, przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży.

Urzędnik wskazał, że sprzedawca nadesłał wymagane przepisami ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, oświadczenie o wartości sprzedaży napojów alkoholowych, natomiast nie wniósł na rachunek gminy, w wymaganym terminie - do końca stycznia - opłaty za zezwolenia.

Burmistrz stwierdził, że z kopii polecenia przelewu wynikało, iż przedsiębiorca zlecił dokonanie wpłaty na zamknięte, nieaktualne już konto urzędu miejskiego. Natomiast nowy numer podany był na druku oświadczenia, które ten wypełnił i podpisał. Również na stronie internetowej UM znajduje się informacja o zmianie numeru konta.

Zdaniem urzędnika, wniesienie przez sprzedawcę opłaty dwa dni później na właściwe konto nie miało wpływu na los zezwolenia, ponieważ z dniem 31 stycznia nastąpiło jego wygaśnięcie z mocy prawa. Burmistrz dodał, że w przypadku wygaśnięcia, organ nie ma prawnej możliwości oceny przyczyn niewniesienia opłaty w terminie, czy też przywrócenia terminu do wniesienia opłaty. Powołał przy tym wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego o sygn. II GSK 14/10, w którym orzeczono, że ustawa o wychowaniu w trzeźwości,w razie niedotrzymania terminów do wniesienia opłaty za korzystanie z zezwoleń, przewiduje bezwzględny obowiązek stwierdzenia przez organ wygaśnięcia zezwoleń na sprzedaż napojów alkoholowych.

Mężczyzna odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Podniósł, że wpłata została dokonana w dobrej wierze, w terminie przewidzianym ustawą. Trafiła na rachunek bankowy o numerze wskazanym na zakładce oficjalnej strony internetowej urzędu miasta, dotyczącej sprzedaży alkoholu, na który przedsiębiorca dokonywał już poprzednich wpłat.

Reklama
Reklama

Dodał, że z uwagi na zwrot opłaty ponowił ją 2 lutego, tym razem na nowy rachunek bankowy urzędu. Przedsiębiorca podkreślił, że o zmianie rachunku bankowego urząd miasta nie powiadomił go oficjalnie, a zatem nie miał prawa stosować wobec niego sankcji, z tytułu nieterminowej opłaty za zezwolenie na sprzedaż alkoholu.

SKO utrzymało w mocy decyzję burmistrza. Stwierdziło, iż okoliczność, że na jednej z zakładek oficjalnej strony internetowej urzędu miasta podany był nieaktualny numer konta, nie miała wpływu na rozstrzygnięci. Informacja pozostająca na tej zakładce jeszcze na początku roku, nie dotyczyła wpłat za bieżący okres lecz za rok 2009.

Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjny w Krakowie, który przyjął, że przedsiębiorca złożył w terminie, zarówno stosowne oświadczenie o wartości sprzedaży napojów alkoholowych, jak i wniósł wymaganą opłatę.

WSA uznał za bezsporne, że mężczyzna 31 stycznia wydał polecenie przelewu oraz to, iż inna strona internetowa urzędu zawierała informację o zmianie konta, podobnie jak i podpisany przez niego druk oświadczenia. Należało jednak zwrócić uwagę, że przedsiębiorca powołał się na fakt, iż korzystał ze strony internetowej zawierającej informacje na temat sprzedaży alkoholu, która dotyczyła prowadzonej przez niego działalności.

Sąd stwierdził również, że sprzeczne z materiałem dowodowym jest stanowisko organów, iż informacja o numerze konta, którym posłużył się przedsiębiorca, dotyczyła wyłącznie opłat za 2009 rok, gdyż uiszczał na to właśnie konto opłatę we wrześniu i wniesienie opłaty było skuteczne.

W ocenie WSA, skoro urząd miasta prowadził odrębną stronę internetową dotyczącą sprzedaży alkoholi, to przedsiębiorca, działając w zaufaniu do urzędu, nie miał podstawy przypuszczać, że informacja jest nie aktualna, tym bardziej, że na podane tam konto wnosił opłaty poprzednio.

Podobnego zdania był Naczelny Sąd Administracyjny, po rozpatrzeniu kasacji Kolegium. NSA stwierdził, ze kluczową dla orzekania kwestią w sprawie był nie tylko błąd urzędu miasta, ale i sam termin wniesienia opłaty. Sąd posłużył się w tym przypadku pojęciem z ustawy Ordynacja podatkowa, gdzie za termin dokonania zapłaty uważa się w obrocie bezgotówkowym - dzień obciążenia rachunku bankowego podatnika lub rachunku podatnika w spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej lub rachunku płatniczego podatnika w instytucji płatniczej na podstawie polecenia przelewu.

NSA stwierdził, iż w sprawie, w ustawowym terminie doszło do obciążenia rachunku przedsiębiorcy, a polecenie przelewu obejmowało rachunek gminy. Nie budziło również wątpliwości, że podany numer konta obejmował rachunek gminy, na który przedsiębiorca przelewał opłaty uprzednio. Nie ma przy tym takiego znaczenia, że wobec wniesienia jej na zamknięty rachunek bankowy gminy, nastąpił zwrot i ponowne jej uiszczenie w dniu następnym - już na aktualny rachunek bankowy gminy. Zdaniem sądu, w świetle jasnego przepisu, przedsiębiorca dochował terminu i wniósł opłatę w terminie przewidzianym ustawą o wychowaniu w trzeźwości (II GSK 1924/13).

Wyrok jest prawomocny.