Aktualizacja: 23.01.2015 01:00 Publikacja: 23.01.2015 01:00
Foto: Rzeczpospolita
Telemarketerzy czarowali swoich klientów, nie informowali precyzyjnie o szczegółach przyszłego kontraktu, stawiali na swój urok osobisty. Liczyli na zaskoczenie przedstawianą przez siebie propozycją handlową czy na drobne niedopowiedzenia. Ufny klient budził się w realu, gdy kurier przywoził mu czwarty telewizor, chińską choinkę plastikową czy kolejny komplet garnków ze Szwajcarii. Wszystko to należy już do przeszłości.
Nowe przepisy z jednej strony mają chronić konsumentów, gdyż oferty utrwalone w mailu czy na innym trwałym nośniku powinny wyeliminować niejasności i braki transakcji. Z drugiej jednak strony sprzedawca straci jeden z głównych atutów sprzedaży przez telefon, czyli możliwość szybkiego zawarcia kontraktu. Prawdopodobnie nowe zasady spowodują początkowo ograniczenie liczby telefonicznych biznesów, a tym samym uderzą finansowo w przedsiębiorców. Wzrosną też pewnie koszty transakcyjne. Jednak zyska pewność obrotu, zmniejszy się liczba reklamacji i wzajemnych pretensji. Ustawodawca słusznie wyszedł z założenia, że słowo pisane to więcej niż wypowiedziane. Czas z pewnością pokaże, że firmy dostosują się do powstałych warunków i odzyskają rynkowa pozycję w handlu na odległość. Tymczasem warto przeanalizować tekst „Nie wystarczy powiedzieć – tak", by poznać obowiązujące procedury zawierania umów przez telefon. Autorem jest Krzysztof Lehmann, główny specjalista w Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumenta.
Mijający rok przyniósł kilka ciekawych ustaw i kilka szkodliwych z punktu widzenia przedsiębiorców. Wciąż brak jest zdecydowanych reform probiznesowych – wynika z raportu firmy Grant Thornton, który „Rzeczpospolita” poznała jako pierwsza.
Autorzy „Rzeczpospolitej” zdominowali podium XII edycji konkursu Urzędu Patentowego na informację medialną o tematyce własności intelektualnej, w tym przemysłowej.
Podwykonawstwo całości zamówienia w prawie zamówień publicznych nie jest dopuszczalne - powierzyć można wykonanie części zamówienia. A co mówi orzecznictwo Krajowej Izby Odwoławczej.
EUDR obejmuje siedem odnośnych towarów, których produkcja, w ocenie ustawodawcy unijnego, w największym stopniu przyczynia się do wylesiania i degradacji lasów - soję, kawę, kakao, bydło, palmę olejową, drewno i kauczuk.
Przez wciąż wysoki wskaźnik inflacji wydatki świąteczne Polaków rosną z roku na rok. Podczas gdy w 2022 roku było to średnio 1427 zł, to w 2023 roku przeciętny Polak wydał na święta już 1490 zł .
Polska znalazła się wśród czterech państw, które Komisja Europejska pozwała do Trybunału Sprawiedliwości w związku z niewdrożeniem drugiego filaru globalnej reformy podatkowej.
W rok spadła liczba osób zaniepokojonych zmianami klimatu i to aż o 7 pkt proc. Spośród ankietowanych w kilkunastu krajach właśnie u nas spadek jest najwyraźniejszy, choć w ujęciu globalnym także go widać.
Popularna platformy edukacyjna Tutlo ma problem - klienci poskarżyli się na nią do UOKiK. Jeśli zarzuty się potwierdzą, będzie musiała zapłacić nawet 10 proc. rocznego obrotu za naruszenie praw konsumentów.
Sąd Okręgowy w Gdańsku udzielił zabezpieczenia roszczeń w postępowaniu grupowym o ustalenie nieważności umów o kredyt konsumencki na zakup pomp ciepła. Bank wypłacił pieniądze sprzedawcom pomp ciepła, choć urządzenia te nie trafiły do ich klientów.
Niespełna 32-letni Rusłan Alisułtanow stał się właścicielem dawnego majątku Danone w Rosji. To człowiek bliski klanowi Kadyrowa, który od wojny czeczeńskiej rządzi tym jednym z najbiedniejszych regionów Rosji.
Tegoroczne wydatki świąteczne mają być większe. Handlowcy bardzo mocno liczą na zapał Polaków do wydawania, zwłaszcza na prezenty. W końcu to kluczowy okres dla tego sektora w roku.
Pasażerowie, którzy ostatnio mierzą się z opóźnieniami pociągów, mogą w niektórych przypadkach liczyć na rekompensatę. Czy obejmuje ona także szkody związane ze spóźnieniem się np. na samolot?
Muzeum "Pamięć i Tożsamość" im. św. Jana Pawła II w Toruniu, którym zarządza Fundacja Lux Veritatis o. Tadeusza Rydzyka, przegrało w toruńskim sądzie sprawę o zapłatę z firmą, która wykonała i montowała dach muzeum.
Sąd Okręgowy w Suwałkach "usunął" z umowy złotowego kredytu mieszkaniowego stawkę WIBOR i marżę. To oznacza, że spłacie ma podlegać jedynie kapitał - informuje Business Insider.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas