Wiele zależy od zmieniających się warunków gospodarczych. Dlatego jednym z rozwiązań jest zawarcie umowy przedwstępnej i dopiero po jakimś czasie właściwej umowy przyrzeczonej. Druga możliwość to zawarcie już wcześniej głównej umowy – wiążącej obie strony, z zastrzeżeniem na rzecz jednego lub obu kontrahentów prawa odstąpienia.
Polega ono na tym, że uprawnionym stronom przysługuje w określonym w umowie terminie prawo odstąpienia od zawartej umowy. Aby było ono ważne, odstępujący musi drugiej stronie złożyć konkretne oświadczenie. Nie ma określonej, wymaganej ustawowo formy takiego oświadczenia. Ważna jest forma głównej umowy. Jeżeli była pisemna, pisemna z podpisami notarialnie poświadczonymi, pisemna z datą pewną lub był to akt notarialny – oświadczenie musi mieć formę pisemną (jednak nie jest wymagana jego bardziej rozbudowana forma). Po złożeniu odpowiedniego oświadczenia umowa jest uważana za niezawartą. Jednak w przypadku, gdy strony wzajemnie sobie już coś świadczyły, to ich świadczenia wzajemnie muszą być zwrócone w stanie niezmienionym. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy zmiana jakiegoś świadczenia była konieczna. Podobnie, za świadczone usługi i za korzystanie z rzeczy po odstąpieniu od umowy należy się drugiej stronie wynagrodzenie. Strony powinny w umowie określić podstawę do określenia jego wysokości. Jeżeli tego nie zrobią, to zostanie oszacowane na podstawie wskaźników rynkowych.