Przedsiębiorca zwrócił się do wójta gminy o wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla budynku handlowo-usługowego, pylonu reklamowego, parkingu, zjazdu publicznego oraz bezobsługowej myjni samochodowej jednostanowiskowej. Ten jednak odmówił. Samorządowe kolegium odwoławcze, do którego trafiła skarga inwestora, dopatrzyło się wielu nieprawidłowości i przekazało sprawę wójtowi do ponownego rozpoznania.

Brak warunków

Przedsiębiorca czekał i czekał. Wójt jednak decyzji ?w sprawie warunków nie wydawał. Powodem była m.in. sprawa sądowa wszczęta przez przedsiębiorcę, w której sąd zażądał akt sprawy, a wójt je przekazał.

Organy administracji publicznej mają obowiązek załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki

W końcu inwestor postanowił pocztą elektroniczną wnieść skargę na bezczynność wójta. SKO uznało skargę za zasadną i wyznaczyło wójtowi 30-dniowy termin załatwienia sprawy. Wójt nadal nie podejmował jednak żadnych działań. Dlatego przedsiębiorca skierował skargę na bezczynność wójta, tym razem do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Rzeszowie.

Na wokandzie

W skardze inwestor żądał, by sąd zobowiązał wójta do ustalenia warunków zabudowy w terminie 14 dni oraz zobowiązał go do ukarania dyscyplinarnego pracownika winnego niezałatwienia sprawy w terminie. Jego zdaniem wójt mógł wykonać kserokopię akt sprawy, ale nie zrobił tego. Poza tym wniesienie skargi do sądu nie powinno wstrzymywać organu od wydania rozstrzygnięcia w sprawie, zgodnie z wytycznymi SKO.

Przedsiębiorca chciał też, by sąd orzekł, że bezczynność wójta lub przewlekłość postępowania miały miejsce z rażącym naruszeniem prawa.

W odpowiedzi na skargę wójt gminy wyjaśnił, że umowy zawarte z urbanistami na sporządzanie projektów decyzji o warunkach zabudowy wygasały z końcem roku. Z tego powodu wniosek skarżącego został przeniesiony do załatwienia na kolejny rok i przekazany do opracowania po podpisaniu nowej umowy z urbanistami.

Poza tym poinformował przedsiębiorcę, że sprawa nie zostanie rozpatrzona w terminie, wskazując przyczyny zwłoki (duża liczba rozpatrywanych spraw), oraz podał nowy termin załatwienia sprawy.

Po rozpatrzeniu zażalenia skarżącego przez SKO akta zostały przekazane urbaniście celem sporządzenia analizy urbanistycznej w sposób zgodny z wytycznymi SKO, o czym strony postępowania zostały poinformowane. Po jej sporządzeniu projekt decyzji został przekazany do uzgodnienia organom w zakresie wskazanym art. 53 ust. 4 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, a strony postępowania zostały zawiadomione o możliwości zapoznania się z aktami sprawy oraz o przyczynach niezałatwienia sprawy w 30-dniowym terminie wskazanym przez kolegium.

Jednak była bezczynność...

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Rzeszowie uznał, że skarga zasługuje na uwzględnienie. Zgodnie z art. 35 § 1 kodeksu postępowania administracyjnego organy administracji publicznej mają obowiązek załatwiać sprawy bez zbędnej zwłoki. W przypadku sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno to nastąpić nie później niż w ciągu miesiąca, a w sprawie szczególnie skomplikowanej – nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania (art. 35 § 3).

Ponadto w k.p.a. przewidziana została możliwość przedłużenia wskazanych wyżej terminów, ale w wyjątkowych, szczególnie uzasadnionych przypadkach, także wówczas, gdy zwłoka w załatwieniu sprawy następuje z przyczyn niezależnych od organu (art. 36 § 1 i § 2 k.p.a.). O każdym takim przypadku niezałatwienia sprawy w terminie określonym w art. 35 lub w przepisach szczególnych organ administracji publicznej jest obowiązany zawiadomić strony, podając przyczyny zwłoki i wskazując nowy termin załatwienia sprawy.

W tej konkretnie sprawie postępowanie o ustalenie warunków zabudowy, na skutek decyzji kasacyjnej SKO, było prowadzone ponownie przez wójta, który pomimo upływu terminu z art. 35 § 3 k.p.a., upływu dodatkowego terminu, a następnie upływu 30-dniowego terminu wyznaczonego postanowieniem samorządowego kolegium odwoławczego, nie wydał rozstrzygnięcia.

Wójt zawiadomił co prawda strony o tym, że sprawa nie mogła być załatwiona w terminie wyznaczonym przez kolegium, jednak w sytuacji gdy związany był tym terminem, a nadto „przedłużył" go już po jego upływie, działanie organu należy uznać za nieznajdujące oparcia w przepisach prawa.

... ale nie rażąca

Z tego powodu – zdaniem sądu – wójt dopuścił się bezczynności. Nie doszło jednak do rażącego naruszenia prawa. Mimo że przedsiębiorca słusznie podnosił, że wójt mógł prowadzić postępowanie, opierając się na wcześniej sporządzonych kserokopiach akt w czasie, gdy akta sprawy były przekazywane sądowi.

Niewątpliwie też istniały inne obiektywne trudności w załatwieniu sprawy, takie jak konieczność wyboru urbanisty i sporządzenia przez niego nowej analizy urbanistycznej w sposób zgodny z wytycznymi organu odwoławczego, czy też konieczność uzgodnienia decyzji z organami wskazanymi w art. 53 ust. 4 ustawy z 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Wszystkie te okoliczności wskazują, że zaistniała bezczynność wójta, nie miała jednak charakteru rażącego.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z 4 czerwca 2014 r. w Rzeszowie (II SAB/Rz 31/14).