Czego dotyczył spór

Przedsiębiorca przebudował lokal usługowy ?w budynku objętym opieką konserwatora zabytków. Na nowo zaaranżował wnętrze, postawił ścianki gipsowe, zamontował wentylację, zrobił nowe podłączenie wodno-kanalizacyjną i wymienił na nowy pion w piwnicy. Jego sąsiad miał zastrzeżenia co do legalności przeprowadzonych prac, więc zawiadomił powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Ten przeprowadził kontrolę i nie dopatrzył się nieprawidłowości. Na jego żądanie inwestor dostarczył ekspertyzę techniczną, z której wynikało, że przebudowa jest zgodna z przepisami i sztuką budowlaną. Powiatowy inspektor postanowił więc umorzyć postępowanie. Spór znalazł finał w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Kielcach. Sąsiad inwestora bowiem zarzucił nadzorowi, że nie przeprowadził postępowania legalizacyjnego samowoli budowlanej w trybie art. 48 prawa budowlanego, a jedynie ograniczył się do żądania przedstawienia kilku dokumentów. Następnie bez żadnej podstawy prawnej stwierdził, że przebudowa lokalu jest prawidłowa i zgodna ze sztuką budowlaną.

Rozstrzygnięcie

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach uznał, że sprawa wymaga wnikliwego zbadania. Uchylił więc decyzję nadzoru i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. Zdaniem sądu nie budzi wątpliwości, że dla legalności zrealizowanych ?w lokalu prac było wymagane pozwolenie na budowę, którego inwestor nie posiadał. Niemniej jednak prace, które przeprowadził, nie polegały na budowie. Do tej sprawy nie ma więc zastosowania tryb legalizacyjny, a jedynie naprawczy z art. 51 w zw. ?z art. 50 ust. 1 pkt 1 prawa budowlanego. Sąd podkreślił, że roboty budowlane przeprowadzone ?w lokalu zmieniły parametry użytkowe istniejącego lokalu, nie zmieniając jednak charakterystycznych parametrów obiektu budowlanego, o jakich mowa w art. 3 pkt 7a prawa budowlanego. Przepis ten zawiera definicję przebudowy. Zgodnie z nim rozumie się przez nią wykonywanie robót budowlanych, w wyniku których następuje zmiana parametrów użytkowych lub technicznych istniejącego obiektu budowlanego, z wyjątkiem charakterystycznych parametrów, takich jak: kubatura, powierzchnia zabudowy, wysokość, długość, szerokość bądź liczba kondygnacji. Ponadto budynek – wyjaśnił WSA – podlega ochronie konserwatorskiej, a art. 51 prawa budowlanego przewiduje, że doprowadzenie obiektu budowlanego, objętego ochroną konserwatorską, do stanu zgodnego z prawem, zależy od stanowiska wojewódzkiego konserwatora zabytków. Art. 36 ust. 1 ustawy o ochronie zabytków wymaga uzyskania pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków na prace przy zabytku. ?W aktach sprawy znajduje się wprawdzie decyzja wojewódzkiego konserwatora podjęta na podstawie art. 36 ust. 1 pkt 1 ustawy udzielająca inwestorowi zezwolenia na wykonanie prac w tej kamienicy. Jednak zdaniem sądu organ nadzoru budowlanego zanim zdecydował się umorzyć postępowanie, powinien był też ustalić, czy wykonane roboty budowlane odpowiadają tym, na realizację których zezwolił wojewódzki konserwator zabytków.

Wyrok WSA w Kielcach ?z 6 marca 2014 r. sygn. akt II SA/Ke 969/13