W 2010 r. rada nadzorcza spółdzielni ogrodniczej wykluczyła Rafała S. ze spółdzielni z powodu prowadzenia przez niego działalności gospodarczej o charakterze konkurencyjnym w stosunku do przedmiotu działalności spółdzielni (w zakresie skupu, sprzedaży i przerobu owoców i warzyw). Powołała się na statut spółdzielni.

Rafał S., który członkiem spółdzielni był od 2003 r., a od 2001 r. zajmował się działalnością ogrodniczą, nie zgodził się z decyzją i zaskarżył ją do sądu.

Sąd Okręgowy w Radomiu uchylił uchwałę spółdzielni jako niezgodną z prawem spółdzielczym oraz statutem spółdzielni. Opierając się na opinii biegłej z zakresu księgowości, sąd stwierdził, że strony posiadały wspólnych kontrahentów, którym sprzedawały towar, jednakże był on innego gatunku i w innym stanie biologicznym. Przykładowo w 2010 r. spółdzielnia sprzedawała truskawkę mrożoną kontrahentowi niemieckiemu, a nie była ona sprzedawana kontrahentom polskim. Rafał S. nie handlował mrożoną maliną klasy II, natomiast spółdzielnia sprzedawała ją kontrahentowi zagranicznemu i polskiemu.

Sąd stwierdził, że stanowisko spółdzielni co do prowadzenia działalności konkurencyjnej opierało się głównie na niesprawdzonych doniesieniach. Spółdzielnia nie udowodniła więc, że Rafał S. prowadził działalność konkurencyjną: walczył o ten sam rynek, aby z przyczyn leżących po jego stronie spółdzielnia nie wypełniła swoich kontraktów, utraciła klientów, miała trudności ze skupem lub zbytem, albo że próbował on przejąć kontrakty spółdzielni. Było wprost przeciwnie, żaden z dostawców nie zerwał ze spółdzielnią współpracy.

Zgodnie z art. 24 prawa spółdzielczego wykluczenie ze spółdzielni jest możliwe, jedynie gdy konkretne zawinione zachowanie członka spółdzielni powoduje, że jego pozostawanie w spółdzielni będzie nie do pogodzenia z postanowieniami statutu lub zasadami współżycia społecznego. Sam fakt prowadzenia działalności konkurencyjnej nie może stanowić podstawy wykluczenia członka ze spółdzielni, bez analizy pozostałych przesłanek z art. 24 § 2 prawa spółdzielczego, tj. czy doszło do winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa oraz czy mimo jego zaistnienia pozostawanie w spółdzielni da się pogodzić z postanowieniami statutu spółdzielni lub dobrymi obyczajami.

Reklama
Reklama

Sąd podkreślił, że wykluczenie ze spółdzielni może nastąpić, gdy spełnione są wszystkie przesłanki to warunkujące, a wina wykluczanego musi mieć postać kwalifikowaną albo umyślności zachowania, albo rażącego niedbalstwa nakierowanego na szkodzenie spółdzielni. W tej sprawie nie zostało to wykazane. Co więcej, skoro prowadzenie działalności gospodarczej nie stanowiło problemu przy przyjmowaniu Rafała S. do spółdzielni, nie może teraz stać się przyczyną jego wykluczenia.

Wyrok utrzymał w mocy Sąd Apelacyjny w Lublinie (sygnatura akt: I ACa 693/13).