Spółka z o.o. poskarżyła się do NSA na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, oddalający skargę na decyzję Ministra Rozwoju Regionalnego. Firma została w niej zobowiązana do zwrotu kwoty dofinansowania z budżetu Unii Europejskiej, wykorzystanej z naruszeniem procedur, o których mowa w ustawie o finansach publicznych. Spółka w kasacji zawarła również wniosek o wstrzymanie wykonania zaskarżonej decyzji.
Przedsiębiorstwo chciało zwrócić uwagę sądu, iż znajduje się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Wszczęcie w stosunku do niego egzekucji celem wyegzekwowania kwoty prawie stu trzydziestu tysięcy złotych, na które składała się kwota główna dofinansowania, plus odsetki w wysokości określonej jak dla zaległości podatkowych, będzie skutkować zakończeniem przez firmę prowadzenia działalności gospodarczej, a co za tym idzie zainicjuje również postępowanie upadłościowe, zwolnienie zatrudnionych pracowników oraz rozwiązanie umów cywilnoprawnych, na podstawie których spółka dodatkowo korzysta z wielu usług i daje sporej liczbie osób możliwość zarobkowania.
Podkreśliła, że szkodą majątkową, jaką poniesie na skutek wszczęcia egzekucji, będą utracone korzyści, jakie spółka aktualnie uzyskuje w wyniku prowadzenia działalności gospodarczej. Profitów tych nie będzie miała możliwości odzyskać w terminie późniejszym. Inna realną stratą jest utracenie przez nią, w opinii dostawców, zleceniobiorców, klientów i pracowników, wizerunku rzetelnego, pewnego i ustabilizowanego partnera.
Spółka wskazała ponadto, że na chwilę obecną nie ma zdolności kredytowej do zaciągnięcia pożyczki, którą mogłaby pobrać w celu wykonania zaskarżonej decyzji lub opłacenia zaległości finansowych. Dodała, że daje zatrudnienie znacznej liczbie osób zarówno na podstawie umów o pracę jak i cywilnoprawnych. Podniosła także, że zapewnienie tym osobom miejsc pracy przeciwdziała ciągle powiększającemu się bezrobociu w regionie województwa podkarpackiego. Podkreśliła, iż pomimo trudności z zachowaniem płynności finansowej spółka wypłaca wynagrodzenia na czas, nie zalega w opłacaniu składek na ubezpieczenie społeczne, nie ma też zaległości podatkowych.
Firma do wniosku dołączyła: bilans i rachunek zysków i strat, wykaz osób zatrudnionych, zaświadczenia o niezaleganiu w opłacaniu składek oraz podatkach oraz wykaz osiągniętych przychodów.
Naczelny Sąd Administracyjny 20 maja 2014 roku przychylił się do wniosku spółki, o wstrzymanie decyzji Ministra Rozwoju Regionalnego. Stwierdził, iż sąd może wydać na wniosek postanowienie o wstrzymaniu wykonania, w całości lub w części aktu, jeżeli stwierdzi, że zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody lub spowodowania trudnych do odwrócenia skutków. Postanowienie to ma jednak charakter wyjątkowy, stanowiący odstępstwo od ogólnej reguły, iż samo wniesienie skargi nie wstrzymuje wykonania aktu lub czynności. Sąd dodał, że wnioskodawca powinien wskazać na konkretne okoliczności, uzasadniające twierdzenie, iż zachodzi niebezpieczeństwo wystąpienia negatywnych skutków.
NSA zwrócił również uwagę, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w ubiegłym roku również wstrzymał wykonanie decyzji MRR. Dodał, że w prawdzie skutek orzeczenia upadł wraz z oddaleniem przez WSA skargi przedsiębiorstwa, to jednak wyrażone w nim stanowisko dotyczące przesłanek wstrzymania decyzji pozostaje wciąż aktualne.
Sąd analizując kondycję spółki, w zestawianiu z wysokością kwoty dofinansowania, przypadającej do zwrotu, stwierdził, że wykonanie zaskarżonej decyzji spowodowałoby realne pogorszenie kondycji finansowej spółki i zachwianie stabilności prowadzonej przez nią działalności.
NSA wziął przede wszystkim po uwagę fakt, iż przedsiębiorstwo jest pracodawcą na lokalnym rynku pracy, a konieczność zapłaty określonej decyzją kwoty mogłaby spowodować trudne do odwrócenia skutki dla samej spółki, ale także dla zatrudnionych przez nią pracowników. Likwidacja miejsc pracy wpłynęłaby negatywnie na stan zatrudnienia regionu, który jest w sposób szczególny zagrożony bezrobociem (II GSK 1044/14).
Orzeczenie jest prawomocne.