Tak wynika z wyroku Sądu Najwyższego ?z 24 września 2013 r. (III PK 88/12).

Sąd rejonowy wyrokiem z 10 listopada 2011 r. zasądził od pozwanego pracodawcy (szpitala) jako wynagrodzenie za pracę na rzecz powodów – lekarzy – wyrównania pensji od 2009 r.

Stan faktyczny był taki: w wyniku jednej ?z uchwał Krajowego Zjazdu Lekarzy, wskazującej na konieczność zagwarantowania minimalnego wynagrodzenia lekarzy ?w uzależnieniu od średniego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, jeszcze w 2006 r. ?w pozwanym szpitalu wszczęto spór zbiorowy. Ponieważ nie doszło do porozumienia, rozpoczął się strajk. Ostatecznie jednak zawarto porozumienie kończące spór zbiorowy. Wskazano w nim definicję średniej krajowej, rozumianej jako przeciętne miesięczne wynagrodzenie w gospodarce narodowej, publikowane przez GUS za rok poprzedni. W § 3 wprowadzono gwarancję płacy minimalnej, gdyby wynagrodzenie liczone ze średniej krajowej było niższe od już otrzymywanego. W § 7 i § 8 ustalono minimalne progi wynagrodzenia tej grupy zawodowej wobec przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej. W 2008 r. pracodawca podwyższył pensje lekarzy zgodnie ?z porozumieniem. Od stycznia 2009 r. ponownie już jednak nie przeliczał wynagrodzeń.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że wolą stron porozumienia zawartego 7 października 2007 r. było coroczne przeliczanie wysokości wynagrodzeń lekarzy według wskaźników i zasad określonych w § 7 i 8 tego aktu. Rodziło to zobowiązanie pracodawcy do wypłaty tego świadczenia w wysokości zgodnej z jego postanowieniami przez czas nieokreślony. Obowiązek ten zrealizował jedynie w 2008 r. W związku z tym za te okresy, poczynając od 2009 r., lekarzom zasądzono wyrównanie.

Szpital odwołał się od tego orzeczenia. Sąd okręgowy wyrokiem z 21 marca 2012 r. oddalił jego apelację. Podkreślił, że spór ?w tej sprawie sprowadzał się do wykładni ?§ 8 porozumienia kończącego spór zbiorowy. Jego zdaniem, dokonując wykładni językowej jego § 7 i 8, sąd rejonowy zasadnie podniósł, że brak wskazania w odniesieniu do przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, o który rok chodzi, oznacza stosowanie porozumienia przez czas nieokreślony. Gdyby strona pozwana rzeczywiście zawarła porozumienie tylko co do wskaźników za lata 2006 i 2007, takie postanowienie powinno się w nim znaleźć.

Od tego wyroku szpital wniósł skargę kasacyjną. Zarzucił w niej naruszenie przepisów postępowania cywilnego polegającego na tym, że sąd drugiej instancji nie rozpoznał zarzutu apelacji w postaci dokonywania przez sąd pierwszej instancji wykładni oświadczeń stron porozumienia w sprawie zakończenia sporu zbiorowego lekarzy z naruszeniem art. 36 ust. 1 ustawy z 30 czerwca 2005 r. o finansach publicznych (DzU nr 249, poz. 2104 ze zm.).

Wyrokiem z 24 września 2013 r. Sąd Najwyższy oddalił skargę kasacyjną, gdyż bezzasadne były zarzuty podnoszone w obu podstawach kasacyjnych.

Opinia:

Grzegorz ?Trejgel, radca prawny ?w Kancelarii Prawa Pracy Wojewódka i Wspólnicy?sp.k.

Wyrok Sądu Najwyższego zasługuje na aprobatę. Zgodnie z nim porozumienia zawarte ?w związku ze sporem zbiorowym, także postrajkowe – jak w tym wypadku – są źródłem prawa pracy w rozumieniu art. 9 § 1 k.p. Orzecznictwo SN uznaje je za takie źródła ?(por. wyroki SN z 19 marca 2008 r., I PK 235/07 i 2 kwietnia 2008 r., II PK 261/07).

Skoro wszelkie porozumienia zbiorowe zawierane przy prowadzeniu sporów zbiorowych są aktami normatywnymi, należy do nich stosować reguły wykładni właściwe dla powszechnych aktów prawnych. To oznacza, ?że w pierwszej kolejności chodzi o wykładnię

postanowień tego porozumienia tak jak przepisów powszechnych, tj. bierze się pod uwagę w pierwszej kolejności językowo-logiczne znaczenie tekstu prawnego. W tej sprawie pozwany nie zakwestionował dokonanej przez sąd drugiej instancji językowej i systemowej interpretacji § 8 porozumienia. Podważył gwarantowanie zatrudnionym lekarzom coroczną waloryzację wynagrodzeń jako sprzeczną ?z art. 36 ust. 1 ustawy o finansach publicznych. W świetle tego przepisu jednostki sektora finansów publicznych mogą zaciągać zobowiązania do sfinansowania w danym roku. I to do wysokości wynikającej z planu wydatków lub kosztów jednostki, pomniejszonej o wydatki na wynagrodzenia i uposażenia, składki na ubezpieczenie społeczne i Fundusz Pracy, inne składki i opłaty obligatoryjne oraz płatności wynikające z zobowiązań zaciągniętych w latach poprzednich. Ten zarzut był niezasadny. Brzmienie tego przepisu nie przeszkadzało zawrzeć porozumienia zbiorowego, wprowadzającego mechanizm waloryzacji wynagrodzeń pracowników na czas nieokreślony.

SN stwierdził, że porozumienia zbiorowe jako źródła prawa pracy ocenia się z punktu widzenia zgodności z powszechnymi przepisami prawa, przede wszystkim z tej gałęzi, do której należą, tj. prawa pracy. Tymczasem ani kodeks pracy, ani ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, na podstawie których zawarto porozumienie, nie wprowadzają żadnych ograniczeń czasowych dla obowiązywania tych aktów. Nie można ich także wyprowadzać z innych dziedzin prawa. Ustawa ?o finansach publicznych jest adresowana ?do podmiotów upoważnionych do zaciągania zobowiązań realizowanych ze środków publicznych, tj. kierowników jednostek sektora publicznych, i te osoby ponoszą odpowiedzialność za naruszenia dyscypliny finansów publicznych. Sankcją za ewentualne jej złamanie przy zawieraniu porozumienia jest odpowiedzialność dyscyplinarna, a nie nieważność tego aktu.

Będąc podmiotem związanym wynegocjowanymi przez siebie postanowieniami porozumienia, pozwany nie może – co do zasady – uchylać się od ich przestrzegania.