Dziś Komitet Stały Rady Ministrów ma zdecydować o kształcie nowego prawa restrukturyzacyjnego. Według zamierzeń autorów projektu: Ministerstw Sprawiedliwości i Gospodarki firmom, którym grozi bankructwo, łatwiej ma być zawierać układy z wierzycielami.

Główne rozbieżności

Nowe przepisy mogą być uchwalone jeszcze w tym roku, ale są dwie kwestie nieuzgodnione z Ministerstwem Finansów. Pierwsza – to zniesienie przywileju fiskusa. Podatki miałyby być spłacane z masy upadłości tak samo jak inne wierzytelności przedsiębiorców. Obecnie najpierw w całości spłaca się podatki, a dopiero jeśli wystarczy środków (często nie wystarcza) – inne należności.

900 firm

- upadło w 2013 r., nie licząc tzw. bankrutów zupełnie bez pieniędzy. Jest ich drugie tyle

Druga propozycja dotyczy zwiększenia ochrony przyszłych nabywców mieszkań korzystających z rachunków powierniczych w razie upadłości banku. Teraz wszyscy dostaliby łącznie do 100 tys. euro (tyle gwarantuje Bankowy Fundusz Gwarancyjny). Zmiana polegać ma na tym, że gwarancja dotyczyłaby każdego z klientów. Ta propozycja jest jednak sformułowana na zapas, gdyż upadłość banku w Polsce jest mało prawdopodobna.

Zniesienie uprzywilejowania wierzytelności podatkowych radykalnie zmieniłoby prawo upadłościowe, a zwłaszcza restrukturyzacyjne. Ograniczyłoby tzw. efekt domina, kiedy upadłość jednego przedsiębiorcy powoduje kłopoty finansowe i niewypłacalność jego kontrahentów i wierzycieli.

Łatwiej o układ

Zniesienie przywileju fiskusa skłoni przede wszystkim wierzycieli publicznych do głosowania za układem, a zatem ułatwi restrukturyzację dłużników. Obecnie nie są oni zainteresowani takim postępowaniem, a jeśli nawet procedura zostanie uruchomiona, głosują przeciwko układowi.

– Upadłość likwidacyjna jest dla nich korzystniejsza ze względu na pierwszeństwo w zaspokojeniu z masy. Udana restrukturyzacja dłużnika sprawić może, że przedsiębiorca utrzyma się na rynku i zacznie zasilać fiskusa – wskazuje sędzia Cezary Zalewski, członek zespołu, który przygotowuje projekt ustawy.

19 proc.

- to upadłości z możliwością zawarcia układu z wierzycielami

Przeciwko obecnej regulacji wysuwany jest argument konstytucyjny: że prowadzi ona do obciążenia długami podatkowymi upadłego jego nieuprzywilejowanych wierzycieli, a więc ciężary publiczne upadłego są przenoszone na osoby trzecie.

Ministerstwo Finansów swój sprzeciw uzasadnia tym, że zniesienie uprzywilejowania spowoduje spadek spłaty należności publicznych w upadłości z 30 proc. do 10 proc.

Dodaje, że największym problemem obecnej procedury są długie postępowania, utrzymujące przedsiębiorców w niepewności. Nowela zawiera jednak rozwiązania, które mają udrożnić postępowania restrukturyzacyjne.

Dlatego Mariusz Haładyj, wiceminister gospodarki, uważa, że nawet gdyby resort finansów utrzymał sprzeciw co do tych rozwiązań, prace nad projektem powinny być prowadzone.

Etap legislacyjny: przed Radą Ministrów