Tak wynika z wyroku Sądu Najwyższego ?z 6 sierpnia 2013 r. (II BP 3/13).
Sąd potwierdził jednocześnie, że jeśli pracownikowi skończy się angaż w związku ze zgonem pracodawcy będącego osobą fizyczną, nie musi składać pozwu w ciągu ?14 dni od wygaśnięcia umowy na mocy ?art. 264 § 2 k.p.
Pracownice domagały się odszkodowania za okres wypowiedzenia umów o pracę, które wygasły z powodu śmierci pracodawcy. Takie roszczenie wynika z art. 632 § 2 k.p. Zgodnie z nim pracownikowi, którego angaż wygasł wskutek śmierci pracodawcy, przysługuje odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia. Byłe pracownice złożyły pozwy ponad rok od zgonu pracodawcy.
Powódki zatrudniała osoba fizyczna prowadząca działalność gospodarczą na umowy o pracę na czas nieokreślony. Pracodawca zmarł 21 maja 2010 r., a 9 maja 2011 r. sąd stwierdził, że spadek po tej osobie nabyli w połowie mąż i córka. Sąd rejonowy zasądził od spadkobierców stosowne odszkodowania dla zatrudnionych. W toku postępowania wskazywali oni, że byłe pracownice przekroczyły 14-dniowy termin na zgłoszenie żądania odszkodowania. Zgodnie z art. 264 § 2 k.p. wnosi się je do sądu pracy w ciągu 14 dni od wygaśnięcia umowy o pracę.
Sąd rejonowy uwzględnił roszczenia pracownic i zasądził odszkodowania. ?W uzasadnieniu wyroku sąd I instancji stwierdził przede wszystkim, że art. 264 § 2 k.p. nie stosuje się w tej sprawie, gdyż dotyczy on odmiennej sytuacji. A sprowadza się ona do możliwości dochodzenia przez pracownika roszczeń związanych z zachowaniem pracodawcy. Za takim rozumieniem tego przepisu przemawia zarówno systematyka kodeksu pracy oraz treść art. 632 § 2 k.p. ?w związku z art. 67 k.p. Analiza tych regulacji prowadzi do wniosku, że art. 264 § 2 k.p. nie użyje się w tej sprawie, gdyż ze strony pracodawcy nie doszło do naruszenia jakichkolwiek przepisów przy wygaśnięciu umów ?o pracę. Stosunek pracy wygasł wskutek śmierci pracodawcy, a nie działań niezgodnych z prawem. W ocenie sądu odmienne rozumienie tych przepisów prowadziłoby do wniosku, że śmierć pracodawcy jest naruszeniem przez niego prawa lub działaniem niezgodnym z nim. Skoro umowa o pracę powódek wygasła wskutek zgonu pracodawcy, to z żądaniem odszkodowawczym nie trzeba wystąpić w ciągu 14 dni od wygaśnięcia stosunku pracy wskutek śmierci pracodawcy.
Od tego wyroku apelację do sądu okręgowego złożył pozwany. Sąd II instancji oddalił ją. W uzasadnieniu podtrzymał rozumowanie sądu rejonowego. Pozwany wniósł skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia do Sądu Najwyższego. Zarzucił m.in. naruszenie art. 264 § 2 k.p. polegające na przyjęciu błędnego stanowiska przez sądy orzekające w zakresie wykładni i zastosowania art. 264 § 2 k.p. Zdaniem skarżącego przepis ten stosuje się zarówno przy niezgodnym ?z prawem stwierdzeniu wygaśnięcia angażu, jak i w pozostałych sytuacjach, w wyniku których dochodzi do wygaśnięcia stosunku pracy (w tym z powodu śmierci pracodawcy). SN oddalił skargę pozwanego.
Komentarz eksperta
Grzegorz ?Trejgel, radca prawny w Kancelarii Prawa Pracy Wojewódka ?i Wspólnicy sp.k.
Wyrok Sądu Najwyższego jest jak najbardziej prawidłowy. Ponieważ stan faktyczny w tej sprawie nie był sporny, należało rozstrzygnąć, czy zastosuje się tu art. 264 § 2 k.p. Zdaniem SN sąd II instancji prawidłowo określił, że w razie wygaśnięcia umowy o pracę z powodu śmierci pracodawcy regulacja ta nie ma zastosowania.
Art. 67 k.p. stanowi o naruszeniu przez pracodawcę przepisów o wygaśnięciu umowy ?o pracę. Nie ma zatem wątpliwości, że w razie śmierci pracodawcy nie dochodzi do żadnego naruszenia prawa. Wygaśnięcie umowy następuje z mocy prawa i z tego tytułu byłemu pracownikowi przysługuje odszkodowanie. Nabycie prawa do niego nie wymaga więc żadnych czynności ze strony pracodawcy, ?a dopiero w takim wypadku można mówić ?o ewentualnym naruszeniu przepisów.
Zdaniem SN odszkodowanie z racji śmierci pracodawcy nie jest odszkodowaniem, o którym mowa w art. 264 § 2 k.p. oraz przepisach kodeksu pracy regulujących uprawnienia etatowca w razie niezgodnego z prawem rozwiązania angażu bez wypowiedzenia przez pracodawcę.
W przepisach tych chodzi o alternatywne, ?w stosunku do przywrócenia do pracy, odszkodowanie za bezprawne działanie szefa. Odszkodowanie za wygaśnięcie umowy ?o pracę wskutek śmierci pracodawcy ma natomiast inny charakter. Po pierwsze, należy się od następców prawnych pracodawcy. ?Po drugie, prawo do niego nie zależy od wystąpienia szkody u pracownika. Wobec tego istota tego świadczenia jest podobna ?do odprawy pieniężnej z racji ustania stosunku pracy. Jego wypłata nie jest w jakikolwiek sposób związana z naruszeniem przepisów prawa pracy przez pracodawcę. Nie bez znaczenia jest to, że stosunkowo krótki termin z art. 264 § 2 k.p. z reguły uniemożliwiłby skuteczne dochodzenie odszkodowania ?z art. 632 § 2 k.p. Jest to związane choćby ?z ustaleniem kręgu spadkobierców szefa ?i stwierdzeniem nabycia spadku po zmarłym pracodawcy będącym osobą fizyczną.
W konsekwencji należy uznać, że w opisanym przypadku nie stosuje się 14-dniowego terminu na zgłoszenie przez byłego pracownika roszczenia odszkodowawczego związanego z wygaśnięciem angażu spowodowanym śmiercią pracodawcy. Żądanie takie – jako roszczenie ze stosunku pracy – przedawnia się z upływem 3 lat od dnia śmierci pracodawcy zgodnie z art. 291 § 1 k.p.