Kredyty konsumenckie, czyli te o stosunkowo niewielkiej wartości, zaciągane przez osoby fizyczne na przeróżne potrzeby, podlegają specjalnym regułom. Chodzi tu o przepisy ustawy o kredycie konsumenckim. Jedna z tych regulacji odnosi się do weksli, jako instrumentu zabezpieczającego zobowiązanie dłużnika.
Firmy kredytowe lub pożyczkowe mogą oczywiście domagać się ustanowienia odpowiednich zabezpieczeń spłaty zobowiązań, a nawet od ich ustanowienia uzależnić ostateczną decyzję o przyznaniu środków. Jednym z najczęściej wykorzystywanych instrumentów jest właśnie weksel.
Łatwość przenoszenia
Ze względu na szczególne cechy tzw. zobowiązania wekslowego (np. tzw. abstrakcyjność, solidarną odpowiedzialność dłużników) oraz ułatwioną możliwość dochodzenia należności jest on bardzo często wykorzystywany do zabezpieczania przyszłych płatności, np. spłaty kredytu lub pożyczki. Istotna jest także prostota przenoszenia praw z tego dokumentu na inną osobę. Służy do tego tzw. instytucja indosu.
Polega to na tym, że dotychczasowy wierzyciel (tzw. remitent) podpisuje się na blankiecie weksla i przekazuje go kolejnej osobie. To ona staje się wówczas wierzycielem i ma pełne prawo zgłosić się do wystawcy z żądaniem zapłaty. Postępując w ten sam sposób co pierwotny wierzyciel, może przekazać to prawo także kolejnej osobie. Ta następnej, następnej i tak dalej. W ten sposób dłużnik może nie mieć świadomości, kto w danym momencie jest jego wierzycielem wekslowym.
W żaden sposób nie wpływa to na wygaśnięcie jego zobowiązania. O ile takie postępowanie z wekslami jest w pełni uzasadnione w obrocie gospodarczym, to może budzić wątpliwości w obrocie z konsumentami, czyli z założenia słabszą (nieprofesjonalną) stroną transakcji. I właśnie możliwość wystawiania dokumentów przenoszonych przez indos w stosunku do zabezpieczania kredytów konsumenckich ustawodawca postanowił ograniczyć.
Tylko cesja
A zrobił to poprzez art. 9 ustawy o kredycie konsumenckim (DzU z 2001 r. nr 100, poz. 1081 ze zm.). W myśl tego przepisu weksel wręczany kredytodawcy w celu spełnienia lub zabezpieczenia świadczenia wynikającego z umowy o kredyt konsumencki powinien zawierać klauzulę „nie na zlecenie" lub inną równoważną. Taki zapis skutkuje tym, że weksla nie da się przenieść poprzez indos. Jeżeli wierzyciel chciałby go komuś przekazać, może to zrobić, ale tylko na podstawie i ze skutkami przelewu (cesja praw). W szczególności ta instytucja lepiej chroni dłużnika.
Przykładowo wobec nabywcy takiego weksla służą mu wszelkie ewentualne roszczenia, jakie miałby przeciwko zbywcy, a wynikające z danej transakcji. W przypadku indosu takiej ochrony nie ma, co wiąże się ze wskazaną abstrakcyjnością zobowiązania wekslowego. Dlatego tak ważne jest, aby podpisując przy kredycie konsumenckim weksel, należycie zadbać o zakazanie jego indosowania. Także dłużnik (konsument) musi o tym pamiętać.
Zacytowany przepis wskazuje bowiem na pewną powinność, ale nie przymus. Przede wszystkim nie ogranicza w żaden sposób prawa wekslowego. Dlatego też weksel, który mimo wszystko będzie mógł być indosowany, pozostanie ważny. Ze wszystkimi tego skutkami.
Reperkusje
Co grozi przedsiębiorcy, gdy wbrew zaleceniom art. 9 przyjmie od konsumenta weksel podlegający indosowaniu, a następnie puści go w obieg?
Wyjaśnienie przynoszą ustępy 2 i 3 tego artykułu. I tak, gdy kredytodawca przyjmie weksel niezawierający wskazanej klauzuli i przeniesie go na inną osobę, będzie musiał naprawić szkodę poniesioną przez kredytobiorcę, gdy ten dokona zapłaty na rzecz posiadacza tego weksla. Zasada ta obowiązuje także wtedy, gdy weksel dostał się w obce ręce wbrew woli kredytodawcy. Teoretycznie kredytobiorca jest zatem chroniony.
Problematyczne, a przynajmniej długotrwałe, może być jednak udowodnienie i oszacowanie poniesionej szkody. Dlatego właśnie, przy zaciąganiu kredytów konsumenckich i gdy jest to wymagane przez pożyczkodawcę, należy dla własnego bezpieczeństwa i wygody podpisywać wyłącznie weksle zakazujące indosowania.