Niedozwolone postanowienia umowne (tzw. klauzule abuzywne) to takie, które nie zostały uzgodnione z konsumentem indywidualnie, a które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Co do zasady nie wiążą one konsumenta, chyba że określają główne świadczenia stron, w tym cenę, ale tylko jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Taka wykładania wynika z przepisów Kodeksu cywilnego. O uznaniu danego postanowienia za niedozwolone decyduje Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Powództwo w sprawie może wytoczyć każdy, komu przedstawiono do podpisania umowę zawierającą taką klauzulę, a także organizacje konsumenckie, rzecznicy konsumentów i prezes urzędu antymonopolowego.

Postanowienia uznane prawomocnym wyrokiem sądu za niedozwolone są wpisywane do specjalnego rejestru dostępnego na stronie internetowej UOKiK. Od tego momentu ich dalsze stosowanie jest zabronione i może zostać uznane za naruszające zbiorowe interesy konsumentów, a tym samym być zagrożone karą finansową w wysokości do 10 proc. przychodu przedsiębiorcy. Co istotne, klauzule te nie mogą być stosowane przez żadnego przedsiębiorcę, a nie tylko przez tego, przeciwko któremu toczyło się postępowanie.

Problem w tym, że w rejestrze tych postanowień coraz trudniej się poruszać. Tylko w ubiegłym roku, jak wynika z raportu o działalności Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w 2012 roku, rejestr ten powiększył się o 1398 postanowień.

Trudno przez ten gąszcz się przebić. Część przedsiębiorców, którzy analizują własne wzorce umów, regulaminy lub ogólne warunki umów pod kątem ich zgodności z prawem może sięgnąć do bardziej szczegółowych raportów będących wynikiem badania określonych branż. I tak w ubiegłym roku UOKiK opracował sześć raportów dotyczących kontroli wzorców umownych:

47 pozwów

tyle pozwów o uznanie klauzul za niedozwolone skierował do sądu UOKiK w ubiegłym roku

- raport z kontroli indywidualnych kont emerytalnych,

- trzy raporty transportowe (przewozy kolejowe, lotnicze i wypożyczalnie samochodów),

- raport dotyczący sprzedaży bezpośredniej,

- raport z kontroli kredytów konsumenckich.

Przykładowo ten ostatni był efektem kontroli 31 losowo wybranych instytucji udzielających kredytów konsumenckich. Z tego 15 było bankami, 5 należało do SKOK, a 11 stanowiły tzw. parabanki. Analizie poddano 147 wzorców umów oraz 16 reklam. Łącznie zidentyfikowano 88 różnego rodzaju naruszeń, a w konsekwencji wszczęto 26 postępowań w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów oraz skierowano do sądu 17 pozwów o uznanie klauzul za niedozwolone.

Dla przedsiębiorców działających w tym sektorze raport może dać wskazówki, jakie zapisy i praktyki urząd antymonopolowy uznaje za niedozwolone i zapoznać się z argumentacją na ten temat. Może to pozwolić uniknąć błędów, które przytrafiły się skontrolowanym firmom. W przypadku reguł związanych z naruszaniem zbiorowych interesów konsumentów znacznie lepiej uczyć się bowiem na błędach innych niż swoich własnych. Nauka ta może być bowiem bardzo kosztowna.