Zatory płatnicze są jedną z największych bolączek przedsiębiorców. Aż 85 proc. z nich uważa, że utrudniają im one prowadzenie biznesu. Dane te pokazują, jak wiele firm ma problemy z terminowym regulowaniem zobowiązań, a przez to naraża się na postępowania sądowe i w dalszej konsekwencji egzekucję komorniczą.
Często zdarza się jednak, że do komornika zgłaszane są roszczenia, których firma nie powinna płacić, gdyż są one przedawnione lub zostały już uregulowane. W takich sytuacjach pojawia się pytanie, czy pomimo prawomocnego wyroku sądu i wszczętej już egzekucji przedsiębiorca może się bronić, czy też musi zapłacić należność.
Kontrola tytułu wykonawczego
Dłużnik, przeciwko któremu prowadzona jest egzekucja, powinien bronić swoich racji, wytaczając powództwo przeciwegzekucyjne. Służy ono pozbawieniu tytułu wykonawczego wykonalności w całości lub części albo jego ograniczeniu. Wytoczenie takiego powództwa ma o tyle sens, że jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku 24 lipca 2008 r. (sygn. akt IV CSK 95/08), organy egzekucyjne nie są uprawnione do badania zasadności tytułu wykonawczego. Może to zrobić jedynie sąd w drodze postępowania o pozbawienie tytułu wykonalności, wytoczonego przez dłużnika.
Wytoczenie tego powództwa nie prowadzi do ponownego rozpoznania sprawy zakończonej prawomocnym wyrokiem. Ma ono jedynie na celu pozbawienie wykonalności tytułu wykonawczego, a nie podważenie treści wyroku. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 26 lipca 2012 r. (sygn. akt II CSK 760/11), za pomocą tego powództwa można zaatakować każdy sądowy tytuł wykonawczy, bez względu na to, od jakiego organu pochodzi tytuł egzekucyjny, a istotą powództwa opozycyjnego jest wykazanie, że sam tytuł wykonawczy nie odpowiada istotnemu i rzeczywistemu stanowi rzeczy.
Sytuacja mogła się zmienić
Dłużnik może wytoczyć powództwo przeciwegzekucyjne przede wszystkim wówczas, gdy przeczy zdarzeniom, na których oparto wydanie klauzuli wykonalności. W szczególności chodzi o zaprzeczenie istnieniu obowiązku stwierdzonego tytułem egzekucyjnym niebędącym orzeczeniem sądu, którym jest np. bankowy tytuł egzekucyjny. Dłużnik może też kwestionować przejście na niego obowiązku zapłaty, mimo istnienia formalnego dokumentu stwierdzającego to przejście.
Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 10 października 2000 r. (sygn. akt V CKN 110/2000) rozłożenie przez wierzyciela na raty przysługującej mu od dłużnika należności może być podstawą powództwa przeciwegzekucyjnego, jeżeli rozłożenie na raty miało miejsce przed wytoczeniem powództwa, a wierzyciel wszczął egzekucję do całej należnej sumy.
Wytoczenie powództwa przeciwegzekucyjnego będzie także zasadne, gdy po powstaniu tytułu egzekucyjnego nastąpi zdarzenie, wskutek którego zobowiązanie wygasło albo nie może być egzekwowane. Przykładem takiego zdarzenia może być chociażby spłata w całości lub części zadłużenia wierzycielowi, przedawnienie roszczenia czy też dokonanie potrącenia wzajemnych wierzytelności.
Dłużnik lub jego małżonek może też podnosić, że na podstawie umowy majątkowej małżeńskiej jego odpowiedzialność jest wyłączona lub ograniczona całością lub częścią majątku.
Uwzględnienie powództwa uzasadnia złożenie wniosku o umorzenie postępowania egzekucyjnego przez organ egzekucyjny. Ponowna egzekucja na podstawie tak podważonego tytułu nie może zostać wszczęta.
Jakie warunki należy spełnić
Powództwo przeciwegzekucyjne może być wytoczone zarówno po wszczęciu postępowania egzekucyjnego, jak i przed jego wszczęciem. Trzeba je złożyć do sądu, w którego okręgu prowadzona jest egzekucja. Jeżeli egzekucji jeszcze nie wszczęto, powództwo wytacza się do sądu według przepisów o właściwości ogólnej, a więc najczęściej do sądu właściwego ze względu na miejsce zamieszkania lub siedzibę dłużnika.
Powództwo przeciwegzekucyjne powinno być wytoczone przeciwko wierzycielowi. W pozwie należy przytoczyć wszystkie zarzuty oraz dowody na ich poparcie, a więc np. dołączenie potwierdzenia zapłaty całości lub części długu czy też potwierdzenie dokonania potrącenia wierzytelności. Co ważne, już w pozwie dłużnik powinien przytoczyć wszystkie zarzuty, jakie w tym czasie są mu znane. Jeżeli tego nie zrobi, może stracić prawo do korzystania z nich w dalszym postępowaniu.
Z uwagi na to, że wniesienie takiego powództwa nie powoduje automatycznego zawieszenie postępowania egzekucyjnego, warto zawrzeć w nim wniosek o udzielenie przez sąd zabezpieczenia powództwa poprzez zawieszenie prowadzonego postępowania egzekucyjnego w całości lub części. Dzięki temu organ egzekucyjny będzie zobowiązany powstrzymać się z podejmowaniem czynności egzekucyjnych aż do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia powództwa.
Poza tym powództwo przeciwegzekucyjne powinno spełniać inne wymagania pozwu, a więc m.in. powinno zawierać oznaczenie sądu, do którego jest skierowane, imię i nazwisko lub nazwę stron, ich przedstawicieli ustawowych i pełnomocników. Powinno ono być również podpisane przez dłużnika lub jego pełnomocnika.
WAŻNE
Opłata od pozwu przeciwegzekucyjnego wynosi 5 proc. wartości przedmiotu sporu, a więc kwoty kwestionowanego długu
Podstawa prawna:
Art. 840-843 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz U nr 43, poz. 296 ze zm.)