Mieszkaniec jednej z gmin wniósł do burmistrza żądanie wydania decyzji administracyjnej zakazującej spółce prawa handlowego prowadzenia działalności gospodarczej w strefie ochronnej „A" uzdrowiska.
Burmistrz uznał się jednak za organ niewłaściwy do załatwienia sprawy i podanie zwrócił wnioskodawcy. Wskazał, że nie jest właściwy w sprawach dotyczących prowadzenia działalności gospodarczej przez spółki prawa handlowego i pouczył wnioskodawcę, że właściwym do rozpoznania sprawy jest sąd powszechny.
Postanowienie to zostało przez wnioskodawcę zaskarżone do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
Kto może zdecydować
Wyjaśniło ono skarżącemu, że burmistrz nie może wydać decyzji nakazującej wstrzymanie prowadzenia działalności gospodarczej przez firmę w strefie „A" uzdrowiska, gdyż godziłoby to w zasadę wolności gospodarczej wyrażoną w art. 20 i 22 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. – Ingerencja w sferę zachowań podmiotów gospodarczych musi mieć oparcie w ustawie i nie może stanowić arbitralnej działalności organów administracji publicznej – argumentowało SKO.
W ocenie organu II instancji ani przepisy ustawy z o uzdrowiskach i lecznictwie uzdrowiskowym, ani przepisy innych ustaw nie zawierają rozstrzygnięć, które upoważniałyby jednostki samorządu terytorialnego do wstrzymania działalności gospodarczej podmiotów gospodarczych.
W ocenie SKO burmistrz słusznie uznał, że żądania zawarte we wniosku mieszkańca nie mogą być przedmiotem postępowania administracyjnego. Mają one charakter roszczenia negatoryjnego opartego na właściwych przepisach kodeksu cywilnego, a więc mogą być rozpoznane jedynie na drodze powództwa cywilnego przed sądem powszechnym.
Omówione postanowienie Samorządowego Kolegium Odwoławczego mieszkaniec gminy zaskarżył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy. Wnosił o wydanie orzeczenia nakazującego wstrzymanie produkcji przez przedsiębiorcę prowadzącego działalność w strefie ochronnej uzdrowiska.
Rażące naruszenie
W skierowanej do sądu skardze podniósł, że zlokalizowanie w strefie „A" uzdrowiska zakładu przemysłowego stanowi rażące naruszenie przepisów o uzdrowiskach i lecznictwie uzdrowiskowym. WSA w Bydgoszczy skargę uwzględnił.
Prowadząc rozważania na temat swobody gospodarczej, nie można zapominać, że prowadzenie tej działalności musi się odbywać z zachowaniem obowiązującego porządku prawnego.
Sądy administracyjne nie mają uprawnień do wstrzymania działalności gospodarczej
Art. 18 cytowanej ustawy o swobodzie działalności gospodarczej przewiduje, że przedsiębiorca jest obowiązany spełniać określone przepisami prawa warunki wykonywania działalności gospodarczej, w szczególności dotyczące ochrony przed zagrożeniem życia, zdrowia ludzkiego i moralności publicznej, a także ochrony środowiska. Przepis ten przykładowo wymienia wartości chronione prawem administracyjnym.
Sądy administracyjne nie mają uprawnień do wstrzymania działalności gospodarczej. Uprawnienia takie posiadają natomiast organy administracji. Samorządowe Kolegium Odwoławcze całkowicie pominęło uregulowania art. 78 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, który przewiduje, że w razie powzięcia wiadomości o wykonywaniu działalności gospodarczej niezgodnie z przepisami ustawy, a także w razie zagrożenia życia lub zdrowia, powstania szkód majątkowych w znacznych rozmiarach lub naruszenia środowiska w wyniku wykonywania tej działalności, wójt, burmistrz lub prezydent miasta niezwłocznie zawiadamiają właściwe organy administracji publicznej.
Przepis ustępu 3 tego artykułu przewiduje natomiast, że w przypadku braku możliwości zawiadomienia o prowadzeniu działalności niezgodnie z przepisami ustawy, wójt, burmistrz lub prezydent miasta mogą nakazać, w drodze decyzji, wstrzymanie wykonywania działalności gospodarczej na czas niezbędny, nie dłuższy niż 3 dni.
– W tym przepisie należy upatrywać podstawę prawną dalszych działań burmistrza – podkreślił bydgoski sąd.
sygnatura akt
II SA/Bd 18/05