Jeżeli następstwa uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia mają charakter trwały, poszkodowany ma prawo żądać renty. Jest ona uzasadniona w trzech przypadkach:
- całkowitej lub częściowej utraty przez poszkodowanego zdolności do pracy zarobkowej,
- zwiększenia się jego potrzeb,
- zmniejszenia widoków powodzenia na przyszłość.
Istotą renty uzupełniającej jest rekompensata uszczerbku w dochodach poszkodowanego, który został spowodowany wypadkiem przy pracy. Ma więc zrównać sytuację finansową pracownika z sytuacją hipotetyczną, w której znajdowałby się, gdyby nie doszło do uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia będącego skutkiem wypadku przy pracy.
SN w wyroku z 8 czerwca 2005 r. (V CK 710/04)
stwierdził, że renta przysługująca poszkodowanemu, który zachował częściowo zdolność do pracy, powinna odpowiadać różnicy między zarobkami, jakie mógłby osiągać, gdyby nie uległ wypadkowi, a pensją, jaką – w konkretnych warunkach – jest w stanie uzyskać przy wykorzystaniu swojej uszczuplonej zdolności do pracy.
Jeśli poszkodowany w wyniku nieszczęśliwego zdarzenia utracił całkowicie zdolność do wykonywania pracy, ma prawo do renty w wysokości zarobków, jakie osiągnąłby, gdyby nie utracił zdolności do pracy. Podwładny, który tylko częściowo utracił zdolność do pracy zarobkowej, może więc domagać się wyrównania szkody w postaci renty uzupełniającej jedynie w granicach poniesionego uszczerbku, tj. utraconej zdolności do pracy (wyrok SN z 5 września 2001 r., II UKN 534/00).
SN w wyroku z 20 listopada 2011 r. (I PK 150/10)
wskazał, że skomplikowane jest wtedy określenie rozmiarów szkody, ponieważ osoby częściowo zdolne do pracy są wykluczane z rynku pracy. W takiej sytuacji podstawą obliczenia szkody powinno być określenie jego faktycznych możliwości pracy.
Przy jej ocenie należy ustalić zarobki, jakie poszkodowany osiągnąłby przypuszczalnie, gdyby nie uległ wypadkowi. Następnie trzeba to zestawić z zarobkami, jakie może osiągnąć obecnie. Trzeba więc uwzględnić to, że poszkodowany musi wykorzystać uszczuploną zdolność do pracy i nie może uchylać się od podejmowania oferowanego mu zatrudnienia.
Powinien więc dostosować się do zmienionych warunków, podjąć także pracę niżej kwalifikowaną i poszukiwać jej, wykorzystując dostępne instrumenty rynku pracy, wspierające zatrudnienie. Brak aktywnego poszukiwania pracy sąd może ocenić jako przyczynienie się poszkodowanego do powstania szkody (art. 362 k.c.) i obniżyć mu rentę. SN wyraził jednak opinię, że przy ustaleniu jej wysokości należy wziąć pod uwagę to, że podaż i popyt na pracę nie pozostają bez wpływu na ocenę możliwości poszkodowanego, szczególnie gdy poszukuje pracy.
Przykład
Pan Tadeusz uległ wypadkowi przy pracy, po którym przebywał na zwolnieniu lekarskim. W wyniku wypadku stał się częściowo niezdolny do pracy i stwierdzono u niego 50-proc. uszczerbek na zdrowiu. Renta uzupełniająca dla pana Tadeusza będzie różnicą między zarobkami uzyskiwanymi na dotychczasowym stanowisku a tymi, jakie może osiągnąć, wykorzystując ograniczoną zdolność do pracy.
Poszkodowanemu przysługuje także roszczenie o rentę uzupełniającą, jeżeli wskutek uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia zwiększyły się jego potrzeby. Chodzi więc o konieczność pokrycia kosztów utrzymania, powstałych wyłącznie w następstwie nieszczęśliwego zdarzenia. W grę wchodzą też wydatki na rehabilitację, zabiegi specjalistyczne czy specjalną dietę. Renta należy się poszkodowanemu bez względu na to, czy takie wydatki rzeczywiście ponosi na te cele. Wystarczy samo ustalenie tych potrzeb.
Podstawą roszczenia o rentę jest też zmniejszenie się widoków powodzenia na przyszłość. Ma to wyrównać skutki polegające na ograniczeniu szans rozwoju życiowego (w tym zawodowego) w porównaniu z możliwościami i szansami, które podwładny mógłby wykorzystać, gdyby nie doznał szkody. Chodzi tu o szczególną sytuację, gdy poszkodowany wskutek uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia utracił sprawność fizyczną niezbędną dla rozwoju kariery.
Na zmianę zawodu
Z ważnych powodów na żądanie poszkodowanego sąd może zamiast renty lub jej części przyznać mu jednorazowe odszkodowanie. Chodzi w szczególności o to, gdy pracownik stał się inwalidą, a zasądzenie jednorazowego odszkodowania ułatwi mu wykonywanie nowego zawodu. Ważnym powodem, uzasadniającym żądanie kapitalizacji renty na podstawie art. 447 k.c. jest także umożliwienie poszkodowanemu podjęcia działalności handlowej we własnym sklepie (wyrok SN z 28 października 1999 r., II UKN 175/99).
W wyroku z 24 września 2009 r. (II PK 65/09) SN uznał, że wolno zastąpić rentę jednorazowym odszkodowaniem, gdy w wyjątkowych sytuacjach jest ono bardziej korzystne dla poszkodowanego. Będzie tak, gdy zaspokoi to wszystkie potrzeby - zarówno bieżące, jak i przyszłe, dla których zaspokojenia przeznaczona jest w zwykłych okolicznościach renta, a równocześnie - z punktu widzenia szeroko pojętego interesu poszkodowanego - będzie to dla niego bardziej korzystne od renty.
Przykład
Po wypadku przy pracy pani Anna wystąpiła do sądu o zasądzenie na jej rzecz skapitalizowanej renty wyrównawczej. Jako powód wskazała trwające postępowanie likwidacyjne firmy, w której pracowała. Sąd uznał, że ta okoliczność stanowi ważny powód do przyznania jej jednorazowej renty. Zakończenie likwidacji spowoduje bowiem brak podmiotu zobowiązanego do zaspokojenia roszczeń.
Waloryzacja świadczeń
Jeśli zmienią się okoliczności, można żądać modyfikacji wysokości renty. Zgodnie art. 907 § 2 k.c., jeżeli obowiązek płacenia renty wynika z ustawy, każda ze stron może w razie zmiany stosunków domagać się innej wysokości lub czasu trwania renty, choćby oba te elementy były ustalone w orzeczeniu sądowym lub w umowie. Renta może być zarówno zmniejszona, jak i zwiększona. Sądowi nie wolno natomiast zmienić przedmiotu świadczeń rentowych (np. z pieniędzy na określone inne rzeczy oznaczone tylko co do gatunku). Dozwolona jest też modyfikacja kwoty jednej, konkretnej raty renty (wyrok SN z 3 sierpnia 2011 r. , I PK 36/11).
Z kolei zmiana czasu trwania renty może polegać na jego wydłużeniu (w razie zmiany wymagającej przedłużenia trwania renty z uwagi na potrzeby uprawnionego) albo skróceniu. Nie jest jednak dopuszczalne ustalenie odmiennych terminów poszczególnych świadczeń.
Żądanie waloryzacji świadczeń cywilnych mogą uzasadniać m.in. istotny spadek siły nabywczej pieniądza (wyrok SN z 9 stycznia 2009 r., I CNP 94/ 2008) czy zwiększenie się potrzeb, w konsekwencji czego powstały dalsze skutki w postaci utraty zdolności do pracy (uchwała SN z 5 listopada 1987 r., III CZP 63/87).
Jednak zgodnie z wyrokiem SN z 5 listopada 2003 r. (IV CK 173/2002) co do zasady bezrobocie nie może być podstawą podwyższenia renty, gdyż stanowiłaby obciążenie jego skutkami osób odpowiedzialnych za szkody wynikające z konkretnych zdarzeń a nie za skutki bezrobocia.
Zadośćuczynienie za krzywdę
Pracownikowi, który w wyniku wypadku przy pracy doznał uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, wolno też domagać się naprawienia szkody niemajątkowej.
Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości) lub psychiczne (stres, frustrację, ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi albo innymi następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia w postaci np. trwałego oszpecenia, niemożności prowadzenia dotychczasowej aktywności życiowej, tj. uprawiania sportów, wyłączenia z normalnego życia).
Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzić te cierpienia. Obejmuje to zarówno już te doznane, jak i te, które wystąpią w przyszłości. Powinno więc stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego.
Nie ma przepisów, są wyroki
Kodeks cywilny nie określa żadnych zasad, jakie należy uwzględnić przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Wypracowało je jednak orzecznictwo.
Sąd musi zatem wziąć pod uwagę wszelkie okoliczności wpływające na rozmiar doznanej krzywdy, a zwłaszcza stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych, trwałość skutków (kalectwa, oszpecenia), prognozy na przyszłość, wiek poszkodowanego, rodzaju wykonywanej pracy, szans na przyszłość, poczucia nieprzydatności społecznej, bezradności życiowej oraz innych podobnych czynników.
Dla wyznaczania wysokości należnego zadośćuczynienia bardzo istotne są okoliczności, w jakich doszło do wypadku (np. wyroki: SN z 9 listopada 2007 r., V CSK 245/07, Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 5 marca 2008 r., VI ACa 1129/07).