Na przedsiębiorcę zajmującego się sprzedażą energii Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nałożył karę w wysokości ponad 90 tys. zł. W umowach narzucanych konsumentom dopatrzył się bowiem nieprawidłowości.
Jedna z zakwestionowanych praktyk polegała na uzależnianiu wznowienia dostarczania energii elektrycznej, po jej odcięciu z powodu zaległości w płatnościach, od wniesienia przez konsumenta dodatkowych opłat. Traktowały o tym ogólne warunki umów sporządzone przez przedsiębiorcę, zgodnie z którymi:
„Przed wznowieniem świadczenia sprzedaży odbiorca jest zobowiązany pokryć należności wraz z naliczonymi odsetkami ustawowymi oraz opłatami windykacyjnymi wynikającymi odpowiednio z cennika sprzedawcy". Kolejne zapisy umów precyzowały, że:
– „Sprzedawca pobierze opłatę dodatkową wysokości 250 zł netto, jeżeli w wyniku zalegania z płatnościami za energię nastąpi wstrzymanie i ponowne wznowienie dostarczania energii elektrycznej przez dystrybutora";
– „W razie przekroczenia przez odbiorcę terminu płatności sprzedawca ma prawo prowadzić działania związane z monitoringiem telefonicznym, wysyłaniem sms-ów i monitów oraz wezwań do zapłaty. Za wysłanie informacji z ponagleniem w formie sms-a sprzedawca pobiera opłatę w wysokości 3 zł za każdą wiadomość, za każdy telefon ponaglający do zapłaty sprzedawca pobierze opłatę w wysokości 10 zł".
Bezprawność takiego działania wynika z naruszenia art. 6 ust. 3b ustawy – Prawo energetyczne (DzU z 2006r. nr 89, poz. 625 ze zm.). Stanowi on, że przedsiębiorstwo energetyczne jest obowiązane do bezzwłocznego wznowienia dostarczania energii elektrycznej wstrzymanego z powodów, o których mowa w ust. 3 i 3a, jeżeli ustaną przyczyny uzasadniające wstrzymanie jej dostarczania.
Natomiast zgodnie z ust. 3 przedsiębiorca może wstrzymać dostarczanie energii elektrycznej, jeśli w wyniku przeprowadzonej kontroli stwierdzono, że instalacja znajdująca się u odbiorcy stwarza bezpośrednie zagrożenie dla życia, zdrowia albo środowiska bądź też nastąpił nielegalny pobór energii.
W myśl ust. 3a jest to także możliwe, gdy odbiorca zwleka z zapłatą za pobraną energię co najmniej miesiąc po upływie terminu płatności, pomimo uprzedniego powiadomienia na piśmie o zamiarze wypowiedzenia umowy i wyznaczenia dodatkowego, dwutygodniowego terminu do zapłaty zaległych i bieżących należności. Zacytowany artykuł nie pozostawia wątpliwości co do tego, że wznowienie dostarczania energii elektrycznej powinno nastąpić „bezzwłocznie" po ustaniu przyczyn uzasadniających wstrzymanie jej dostarczania.
Pojęcie „bezzwłocznie" należy interpretować jako równoznaczne ze stwierdzeniem „bez zbędnej zwłoki". W uzasadnieniu decyzji UOKiK (decyzja nr RWA 53/2012) zostało podkreślone, że jedynym ograniczeniem dla wznowienia dostaw – w myśl wskazanego przepisu – jest więc niezbędny czas potrzebny do usunięcia przyczyn wstrzymania, a dochodzenie roszczeń w sytuacjach spornych powinno toczyć się niezależnie od tego w trybie odrębnych procedur (przed sądem powszechnym).