Często zawierając umowę z agentem zleceniodawca chce ochronić swoją pozycję na rynku, wprowadzając klauzule dotyczące ograniczenia działalności konkurencyjnej byłego agenta. Zabezpieczając się w ten sposób przed nieuczciwym agentem należy pamiętać, że wprowadzenie do umowy agencyjnej zakazu konkurencji obowiązującego w okresie po jej rozwiązaniu rodzi, z mocy prawa, obowiązek wypłaty agentowi, w czasie trwania tego zakazu, odpowiedniej sumy pieniężnej.

Obowiązek zapłaty ekwiwalentu pieniężnego z tytułu ograniczenia działalności konkurencyjnej agenta w okresie po rozwiązaniu z nim umowy wynika z każdej umowy agencyjnej, która w sposób skuteczny ustanowiła takie ograniczenie, a zatem została zawarta w formie pisemnej, wprowadzone ograniczenie dotyczy grupy klientów lub obszaru geograficznego objętych działaniem agenta oraz towarów i usług stanowiących przedmiot umowy agencyjnej a przewidziany w niej zakaz konkurencji został zastrzeżony maksymalnie na okres dwóch lat od daty jej rozwiązania art. 764

6

kodeksu cywilnego

(dalej kc).

Ustanowienie skutecznego zakazu konkurencji po rozwiązaniu umowy agencyjnej może również nastąpić w odrębnej umowie regulującej wyłącznie tę kwestię. Warto pamiętać, że agentowi należy się wynagrodzenie z tytułu ograniczenia działalności konkurencyjnej po rozwiązaniu umowy nawet wówczas, gdy umowa nie przewiduje obowiązku jego zapłaty wprost ani nie określa wysokości tego świadczenia.

Źródłem obowiązku wypłaty świadczenia na rzecz byłego agenta jest przepis art. 764

6

§ 3 kc. W razie pominięcia w umowie postanowień dotyczących wysokości tego świadczenia, agentowi należy się suma w wysokości – odpowiedniej do korzyści osiągniętych przez dającego zlecenie na skutek ograniczenia działalności konkurencyjnej oraz utraconych z tego powodu możliwości zarobkowych agenta – art. 764

6

§ 4 kc.

Świadczenie w takiej wysokości może być wypłacane okresowo, co sugeruje literalne brzmienie tego przepisu, ale nie można też wykluczyć jednorazowej wypłaty. Jeśli umowa nie określa wprost wysokości świadczenia, jakie z tytułu zakazu konkurencji ma otrzymywać agent, dochodzenie przez agenta tego roszczenia na drodze sądowej może być znacznie utrudnione na poziomie dowodowym.

Celem uzasadnienia i udowodnienia, że wysokość roszczenia odpowiada wymaganiom art. 764

6

§ 4 k.c., koniecznie należy odnieść się do wyników generowanych przez agenta w czasie trwania umowy, a własne wyliczenia poprzeć dowodem z opinii biegłego sądowego z zakresu np. rachunkowości.

Możliwe jest również zobowiązanie pozwanego dającego zlecenie o dostarczenie dokumentów księgowych i innych potwierdzających wysokość korzyści generowanych z udziałem klientów pozyskanych przez agenta w okresie obowiązywania zakazu konkurencji.

Warto pamiętać, że agent może zostać skutecznie zobowiązany do powstrzymania się od działalności konkurencyjnej po rozwiązaniu umowy agencyjnej nieodpłatnie.

Wystarczy, że umowa, z której wynika ograniczenie działalności konkurencyjnej agenta po rozwiązaniu umowy agencyjnej stanowić będzie w sposób jednoznaczny, że agent nie jest uprawniony do otrzymania jakiejkolwiek sumy pieniężnej z tytułu ograniczenia działalności konkurencyjnej po rozwiązaniu umowy agencyjnej. Obowiązek wynagrodzenia z tytułu ograniczenia działalności konkurencyjnej po rozwiązaniu umowy nie ma zatem charakteru bezwzględnego i strony mogą w umowie wyłączyć obowiązywanie art. 764

6

§ 3kc.

W tym zakresie reguły dotyczące ustanowienia zakazu konkurencji po rozwiązaniu umowy agencyjnej są bardziej liberalne niż te, które dotyczą zakazu konkurencji obowiązującego po ustaniu stosunku pracy - art. 101

2

kodeksu pracy

, gdzie obowiązek zapłaty odszkodowania dla pracownika, który w czasie trwania umowy miał dostęp do szczególnie ważnych dla pracodawcy informacji, ma charakter bezwzględny. Podobnie w przypadku zakazu konkurencji po rozwiązaniu umowy zlecenia jak i innych umów o świadczenie usług, do których stosuje się odpowiednio przepisy o umowie zlecenia.

Skuteczne ograniczenie działalności zleceniobiorcy po rozwiązaniu umowy zlecenia jest możliwe, ale brak ekwiwalentu pieniężnego pociąga za sobą nieważność takich postanowień jako sprzecznych z zasadami współżycia społecznego, co wynika z uzasadnienia wyroku Sądu Najwyższego z 11 września 2003 r., III CKN 579/01.

—Magdalena Dyś-Sokołowska, radca prawny z Kancelarii Prawnej Schampera, Dubis, Zając i Wspólnicy sp.k. z siedzibą we Wrocławiu