Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich, wystąpiła do ministra środowiska z pytaniem o przebieg prac nad przepisami o naliczaniu opłat środowiskowych przedsiębiorstwom, które usuną przyczynę nieprawidłowości powodujących naliczanie tych opłat i kar. W swoim piśmie wskazuje na kontrolę Najwyższej Izby Kontroli wymierzania przez Inspekcję Ochrony Środowiska administracyjnych kar pieniężnych. NIK podkreśliła wówczas potrzebę zmiany prawa.
RPO w swoim piśmie wskazuje, że należy zmienić m.in. art. 317a prawa ochrony środowiska. Powołuje się przy tym na opinię NIK, że nowelizacja powinna umożliwić podmiotom, które w momencie wymierzania kary zakończyły już inwestycję mającą na celu usunięcie przyczyny niedociągnięć, wliczenie w karę kosztów poniesionych na tę inwestycję.
Po analizie przepisów i projektów zmiany ustawy – Prawo ochrony środowiska RPO nie zauważyła, by resort uwzględnił postulaty dotyczące zmodyfikowania art. 317a tej ustawy. Wskazała przy tym na propozycję głównego inspektora ochrony środowiska. Zdaniem RPO nie została ona uwzględniona. Chodzi o to, aby opłata była odraczana na wniosek podmiotu, który nie tylko prowadzi, ale wcześniej zakończył terminowo przedsięwzięcie.
Zmiana przepisów byłaby korzystna np. dla oczyszczalni ścieków, które obecnie nie spełniają norm ekologicznych i za przekroczone emisje muszą płacić. Prowadzą jednak inwestycje zmierzające do poprawy sytuacji.