Przedsiębiorca, spedytor, załadowca, który nie zgodzi się z karą nałożoną przez Inspekcję Transportu Drogowego, może się skarżyć do wojewódzkiego sądu administracyjnego w miejscu, w którym mieszka bądź ma siedzibę. Chodzi o przewinienia z art. 92 a ustawy o transporcie drogowym. Ten stanowi, że podmiot wykonujący przewóz drogowy lub inne czynności z nim związane, naraża się na karę od 50 zł do 10 tys. zł za każde naruszenie. Suma kar pieniężnych nałożonych za naruszenia stwierdzone podczas jednej kontroli drogowej nie może być wyższa niż 10 tys. zł.
Dzięki noweli rozporządzenia przygotowanej przez prezydenta, która dziś wchodzi w życie, ukarany nie będzie musiał podróżować do Warszawy na rozprawę przed sądem.
Do wczoraj było to konieczne, ponieważ skargi na decyzje o karach pieniężnych z tego przepisu rozpatrywał tylko Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Przewoźnicy domagali się zmiany tej zasady, gdyż znaczna zazwyczaj odległość dzieląca ich siedziby od stolicy często nie pozwalała na uczestnictwo w rozprawach.
Sprawy zarejestrowane przed 13 czerwca 2012 r. w wojewódzkim sądzie administracyjnym właściwym według siedziby organu, którego działalność została zaskarżona, trafią do sądów wyznaczonych według nowych zasad.
Wyjątek dotyczy tylko spraw, w których wyznaczono już termin rozprawy.
podstawa prawna: rozporządzenie prezydenta RP z 15 maja 2012. DzU z 29 maja, poz. 604