Ministerstwo Transportu idzie na rękę podwykonawcom. W nowej wersji projektu ustawy o ochronie praw przedsiębiorców wykonujących prace  związane z realizacją zamówienia publicznego na roboty budowlane, którym w czwartek zajmował się Komitet Stały Rady Ministrów, łagodzi zapisy o wypłacie należności. Projekt nakłada bowiem obowiązek ustanowienia zabezpieczenia przez generalnych wykonawców (3 proc. kontraktu), tak  by zamawiający mógł z tej kwoty wypłacić zaległe wynagrodzenia podwykonawcom. W pierwszej wersji dokumentu podstawą do wypłaty miał  być prawomocny wyrok sądu lub ugoda, zatwierdzona przez sąd, z klauzulą wykonalności. W nowym projekcie dopisano także możliwość wypłaty należności umieszczonej na zatwierdzonej przez sędziego komisarza liście wierzytelności.

– To dla nas istotna zmiana – mówi „Rz" Piotr Ochnio z Komitetu Przedsiębiorców Poszkodowanych przy Budowie Autostrad  zrzeszającego podwykonawców, którzy nie otrzymali należności od generalnych wykonawców m.in. przy budowie A2. – W tym roku  bowiem  generalny wykonawca często ogłasza upadłość, a  uzyskanie wyroku sądu jest w takim przypadku bardzo utrudnione – dodaje.

Nowe przepisy mają być uchwalone w ciągu dwóch miesięcy

Wykonawcy mieliby też obowiązek zgłaszania do inwestora wszystkich swoich podwykonawców oraz przedstawiania zaświadczeń, że nie zalegają z płatnościami wobec nich.

– Mam nadzieję, że ten system  zadziała i że skończy się   naciąganie podwykonawców przez duże firmy

– mówił minister transportu Sławomir Nowak, przedstawiając nową wersję projektu.

Jego zdaniem projekt ustawy najprawdopodobniej zostanie przyjęty przez rząd na wtorkowym posiedzeniu. Dodał, że rozmawiał z marszałek Sejmu Ewą Kopacz, by nadać projektowi wysoki priorytet i że ustawa może być uchwalona w ciągu dwóch miesięcy.