Przesłanką hamującą proces likwidacji jest jednomyślna uchwała wszystkich wspólników (o dalszym istnieniu spółki) złożona do momentu zgłoszenia wniosku o wykreślenie podmiotu z KRS.

W postanowieniu z 23 kwietnia 2008 r., III CZP 34/08 Sąd Najwyższy stwierdził jednak, że „W sytuacji, w której jednomyślna uchwała wszystkich wspólników o dalszym istnieniu spółki zapadła wprawdzie po wydaniu przez sąd rejestrowy postanowienia o rozwiązaniu spółki, ale przed rozpoznaniem apelacji wniesionej przez spółkę od tego postanowienia, podlega ona wraz z uchwałą o podwyższeniu kapitału zakładowego i wnioskiem o rejestrację podwyższenia kapitału zakładowego uwzględnieniu przez sąd drugiej instancji w ramach zasady aktualności”.

Uwaga!

Jeżeli – mimo wszczęcia likwidacji – zapada uchwała o dalszym istnieniu spółki, z firmy podmiotu usuwa się dodatek „w likwidacji”, a skład zarządu jest taki sam jak przed otwarciem likwidacji, chyba że ww. uchwała zawiera decyzje o wyborze członków tego gremium.

Proces likwidacji sp. z o.o. nie ulegnie jednak zahamowaniu w dwóch przypadkach. Po pierwsze, kiedy z żądaniem jej rozwiązania wystąpił niebędący wspólnikiem członek organu podmiotu lub – oznaczony w odrębnej ustawie – organ państwowy, jeżeli działalność spółki naruszająca prawo zagraża interesowi publicznemu. Po drugie – gdy zachodzą poważne braki określone w art. 21 k.s.h. skutkujące nieważnością umowy spółki.

Jeżeli zatem w skład zarządu, rady nadzorczej albo komisji rewizyjnej nie wchodzi osoba będąca równocześnie wspólnikiem, a od niej pochodzi wniosek, to spółka ulegnie rozwiązaniu.

Przykład 1

Pani Andżelika jest jednym ze wspólników X sp. z o.o. Wchodzi ona równocześnie w skład 2-osobowego zarządu.

Jeżeli zatem pani Andżelika – jako członek zarządu – zgłosi wniosek o rozwiązanie spółki, a następnie wraz z pozostałymi udziałowcami, do chwili wykreślenia spółki z KRS, podejmie jednomyślną uchwałę ws. kontynuacji podmiotu, jego byt prawny zostanie uratowany.

Przykład 2

Pani Karina jest jedynym wspólnikiem Y sp. z o.o. Prezes zarządu podjął decyzję o rozwiązaniu spółki.

Proces likwidacji tego podmiotu nie ulegnie zatem zahamowaniu, nawet gdyby pani Karina powzięła uchwałę o dalszym jego istnieniu, ponieważ prezes zarządu (od którego pochodzi wniosek) nie jest równocześnie udziałowcem.

Analogiczna sytuacja będzie miała miejsce wówczas, gdy omawiany wniosek złoży – określony w art. 271 pkt 2 k.s.h. – oznaczony w odrębnej ustawie organ państwowy w sytuacji, w której działalność spółki naruszająca prawo zagraża interesowi publicznemu.

Pojęcie „organ państwowy” w znaczeniu tego przepisu, gdyby nawet pojmować go w sensie szerokim, nie obejmuje kuratora powołanego na podstawie art. 42 § 2 kodeksu cywilnego (wyrok Sądu Najwyższego z 20 listopada 2009 r., III CSK 57/09).

Takim organem może być natomiast prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jest on mianowicie uprawniony do wydania decyzji o rozwiązaniu spółki, nad którą inni przedsiębiorcy sprawują wspólną kontrolę, jeżeli powstała ona wskutek sprzecznej z prawem koncentracji przedsiębiorców.

Natomiast uchybienia wyliczone w art. 21 k.s.h. to: niezawarcie umowy podmiotu (tzn. np. zarejestrowanie projektu umowy), sprzeczność z prawem przedmiotu działalności spółki, brak w umowie postanowień dotyczących: firmy, przedmiotu działalności spółki, kapitału zakładowego lub wkładów, a ponadto niezdolność do czynności prawnych wszystkich osób zawierających umowę podmiotu w chwili dokonywania tejże czynności prawnej (przy czym uchylenie ubezwłasnowolnienia może być uznane za brak usuwalny, brakiem nieodwracalnym zaś będzie osiągnięcie przez osoby małoletnie pełnoletności).

W przytoczonych okolicznościach sąd orzeka z urzędu albo na wniosek wspólników, członków organów bądź wierzycieli. Warunkiem rozwiązania podmiotu jest jednak, aby od daty wpisu spółki do KRS nie upłynęło więcej niż 5 lat. Sąd rejestrowy (a nie sąd gospodarczy właściwy dla siedziby spółki) wydaje wówczas lub może wydać (po przeprowadzeniu rozprawy) w zależności od tego, czy ww. braki formalne podlegają usunięciu – postanowienie o rozwiązaniu podmiotu.

W tym celu, przed rozstrzygnięciem sprawy, wzywa zarząd do złożenia oświadczenia co do realności i terminu usunięcia braku wymienionego w art. 21 k.s.h., a następnie ewentualnie zakreśla odpowiedni czas na jego usunięcie. Przedmiotowe orzeczenie (o rozwiązaniu podmiotu) nie wpływa jednak na ważność czynności prawnych zarejestrowanej spółki.

Przykład 3

N sp. z o.o. została wpisana do KRS 10 stycznia 2009 r. W marcu 2012 r., przy okazji rozpatrywania wniosku o zarejestrowanie zmiany treści umowy podmiotu, wyszło na jaw, że w jej pierwotnej wersji brakuje zapisu o wysokości kapitału zakładowego. Zarząd spółki, po złożeniu oświadczenia, iż uchybienie to może zostać usunięte w ciągu 3 tygodni, został wezwany do jego usunięcia w tym terminie.

Wezwanie to pozostało jednak bez jakiejkolwiek reakcji zarządu. W tej sytuacji sąd rejestrowy może z urzędu orzec o rozwiązaniu spółki. Brak – według oświadczenia zarządu usuwalny – nie został bowiem usunięty, a od chwili rejestracji podmiotu nie upłynęło 5 lat.

Przykład 4

ABC sp. z o.o. została wpisana do KRS 5 kwietnia 2007 r. Natomiast 10 kwietnia 2012 r. jeden z wierzycieli podmiotu złożył wniosek o jego rozwiązanie, uzasadniając to faktem, iż żaden wspólnik – w chwili zawarcia umowy spółki – nie miał pełnej zdolności do czynności prawnych.

Pierwszy był bowiem wtedy niepełnoletni, a drugi – ubezwłasnowolniony całkowicie (przy czym na dzień 10 kwiecień 2012 r. ubezwłasnowolnienie to nie zostało uchylone). W tej sytuacji, mimo że brak ten jest nieusuwalny, to i tak sąd nie może orzec o rozwiązaniu spółki, ponieważ upłynęło ponad 5 lat od jej zarejestrowania.

Gdyby ten 5-letni termin nie został przekroczony, wówczas opisane uchybienie – jako nieusuwalne – skutkowałoby rozwiązaniem ABC sp. z o.o.

Uwaga!

Nie mają zdolności do czynności prawnych osoby, które nie ukończyły 13 lat oraz ubezwłasnowolnione całkowicie. Ograniczoną zdolność zaś posiadają małoletni, którzy ukończyli 13. rok życia, a nadto osoby ubezwłasnowolnione częściowo.

Trzynastolatek może być ubezwłasnowolniony całkowicie, jeżeli wskutek choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego rodzaju zaburzeń psychicznych, w szczególności pijaństwa lub narkomanii, nie jest w stanie kierować swym postępowaniem.

Pełnoletniego zaś można ubezwłasnowolnić częściowo z powodu choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego albo innego rodzaju zaburzeń psychicznych, w szczególności pijaństwa lub narkomanii, jeżeli jego stan nie uzasadnia ubezwłasnowolnienia całkowitego, lecz potrzebna jest pomoc w prowadzeniu jego spraw.

Orzecznictwo o brakach określonych w art. 21 k.s.h.

- „Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością wpisana do rejestru handlowego istnieje jako osoba prawna do czasu wykreślenia z rejestru, tak więc skuteczność czynności prawnej dokonanej z udziałem tej spółki nie może być kwestionowana ze względu na istotne braki zaistniałe przy jej utworzeniu” – uchwała Sądu Najwyższego z 10 stycznia 1992 r., III CZP 140/91.

- „Dopuszczalne jest orzekanie w trybie powództwa o uzgodnienie stanu prawnego wynikającego z księgi wieczystej z rzeczywistym stanem prawnym – o nieważności umowy przenoszącej udział w użytkowaniu wieczystym gruntu i we współwłasności budynku, w wykonaniu uchwały wspólników o podwyższeniu kapitału zakładowego i pokryciu udziałów aportem.

Zakaz taki nie wynika także z art. 173 k.h. Przepis ten nakłada jedynie na sąd rejestrowy obowiązek uruchomienia postępowania naprawczego w celu usunięcia braków dostrzeżonych już po zarejestrowaniu podwyższenia kapitału zakładowego. Wynik tego postępowania nie może doprowadzić do usunięcia wpisu w księdze wieczystej sprzecznego z rzeczywistym stanem prawnym” – postanowienie Sądu Najwyższego z 27 listopada 2003 r., III CK 131/02.

- „Zaniżenie wartości wnoszonego wkładu niepieniężnego dla pokrycia udziału w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością nie powoduje nieważności umowy zawiązującej taką spółkę; pozostaje też bez wpływu na odpowiedzialność spółki w razie jej niewypłacalności” – uchwała Sądu Najwyższego z 7 kwietnia 1993 r., III CZP 23/93.

Autorka jest adwokatem prowadzącym własną kancelarię w Płocku