Zmieniły się zasady rekrutacji osób niepełnosprawnych. W sobotę weszła w życie nowelizacja ustawy o służbie cywilnej. Wprowadziła m.in. obowiązek zamieszczania w ogłoszeniu o naborze informacji, czy w poprzednim miesiącu wskaźnik zatrudnienia osób niepełnosprawnych w urzędzie wynosił co najmniej 6 proc. Jeżeli był niższy, pierwszeństwo w zatrudnieniu przysługuje osobie niepełnosprawnej, jeśli znajduje się w gronie pięciu najlepszych kandydatów spełniających wymagania niezbędne oraz w największym stopniu wymagania dodatkowe. Ustawa definiuje owe wymagania niezbędne. Są to kwalifikacje konieczne do podjęcia pracy na danym stanowisku. Wymaganiami dodatkowymi są zaś pozostałe kwalifikacje pozwalające na optymalne wykonywanie zadań.
Nowelizacja ustawy o służbie cywilnej jest przejawem dyskryminacji pozytywnej. Oznacza ona wprowadzanie i utrzymywanie czasowych lub stałych rozwiązań i środków prawnych mających wyrównywać szanse osób i grup dyskryminowanych, np. ze względu na płeć, religię czy właśnie niepełnosprawność. Zwolennicy dyskryminacji pozytywnej podkreślają, że państwo może wprowadzić jedynie okresowe rozwiązania i środki prawne przewidujące wyrównanie szans poprzez faktyczne zmniejszenie nierówności. Nie mają one bowiem na celu dyskryminacji sprawnych, ale wyrównanie szans.
Podkreślić więc należy, że zmiany wprowadzone przez nowelizację nie są wystarczająco precyzyjne. Brakuje w nich m.in. określenia, na jak długo tę formę dyskryminacji pozytywnej zastosowano oraz jakie będą kryteria odejścia od niej.
Mimo nowelizacji najistotniejszym sposobem realizacji konstytucyjnej zasady stosowania polityki zmierzającej do pełnego, produktywnego zatrudnienia niepełnosprawnych pozostaje obowiązek dokonywania comiesięcznych wpłat do Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Jest on nałożony na pracodawców zatrudniających co najmniej 25 pracowników, jeśli nie przekraczają wskaźnika 6 proc. zatrudnienia osób niepełnosprawnych. Pracodawcy mogą też skorzystać z dofinansowania zatrudnienia takiego pracownika. Takiej możliwości nie ma jednak w budżetówce.
—oprac. kwa
Autorka jest adwokatem w KKPW