Aktualizacja: 26.02.2019 06:00 Publikacja: 26.02.2019 06:00
Uczestnicy debaty od lewej: Piotr Bogdanowicz, Mirella Lechna, Anna Specht-Schampera, Joanna Knapińska, Mariusz Haładyj, red.Tomasz Pietryga zastępca redaktora naczelnego "Rz", Hubert Nowak, Bogdan Artymowicz, Aldona Kowalczyk, Jan Roliński, Wojciech Hartung.
Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński
– W 2016 r. mieliśmy ogromną nowelizację związaną z dyrektywami europejskimi. Już wtedy, pracując nad projektem, mówiliśmy, że jest potrzebna nie tylko nowa ustawa, ale nowy system zamówień publicznych. Z dwóch powodów – legislacyjnego, ponieważ ustawa wymaga poprawy jej czytelności, a w 2016 r. musieliśmy zdążyć z terminem wyznaczonym przez dyrektywę, stąd wówczas była tylko nowelizacja. Po drugie, naszym celem było uczynienie z zamówień publicznych narzędzia kształtowania polityki gospodarczej państwa – uzasadniał nowy projekt Mariusz Haładyj, prezes Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej. – Z jednej strony to nowy akt prawny, z drugiej działania pozalegislacyjne, w tym zmiany w funkcjonowaniu i strukturze urzędu zamówień publicznych. Staraliśmy się spojrzeć na zamówienie publiczne jak na kompletny proces zakupowy, od pierwszego etapu, którym jest analiza potrzeb, zaplanowanie i przygotowanie zakupu, przez wybór wykonawcy, aż po realizację i ewaluację zamówienia.
Przedsiębiorca prowadzący działalność gospodarczą w domu może zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów prawie po...
Zespół deregulacyjny Rafała Brzoski po pierwszym etapie działania ogłasza sukces: około 60 proc. jego propozycji...
Eksperci nie mają wątpliwości: deregulacja to niezwykle ważny proces, jednak ofensywa legislacyjna, którą rząd p...
Projekt ustawy o certyfikacji wykonawców zamówień publicznych zostanie skorygowany.
Związki zawodowe najwięcej członków pozyskują w pierwszym roku od utworzenia zakładowej organizacji związkowej....
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas