Strona uchylająca się od zawarcia przyrzeczonej umowy może być zmuszona albo do zapłaty odszkodowania, albo nawet do zawarcia przyrzeczonej umowy wbrew swojej woli.
Zgodnie bowiem z art. 390 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=86F27ADE2102E1D67842E76D535F1BD1?id=70928]kodesu cywilnego[/link], jeżeli strona zobowiązana do zawarcia umowy przyrzeczonej uchyla się od jej zawarcia, druga strona może żądać naprawienia szkody, jaką poniosła przez to, że liczyła na zawarcie umowy przyrzeczonej.
Odszkodowanie, którego można dochodzić w razie niezawarcia umowy przyrzeczonej, obejmuje z pewnością wydatki i nakłady potrzebne do zawarcia umowy przyrzeczonej, jak np. koszty przejazdu do siedziby przyszłego pracodawcy, koszt porady prawnej oraz wydatki związane z samym zawarciem umowy przedwstępnej.
Rozszerzenie zakresu odszkodowania może nastąpić np. poprzez zamieszczenie w umowie przedwstępnej zapisów o karach umownych w razie uchylania się jednej ze stron od zawarcia umowy przyrzeczonej.
[b]Roszczenia wynikające z umowy przedwstępnej przedawniają się z upływem roku od dnia, w którym umowa przyrzeczona miała być zawarta[/b].
Dotyczy to także prawa do odszkodowania lub kary umownej. Potwierdzał to [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 17 lipca 2009 r. (I PK 26/09)[/b].
Roszczenia wynikające z przedwstępnej umowy, której przedmiotem miało być zawarcie umowy o pracę, nie są natomiast roszczeniami ze stosunku pracy, ponieważ stosunek pracy jeszcze nie istnieje. Nie może więc mieć do nich zastosowania art. 291 § 1 k.p., zgodnie z którym roszczenia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z upływem trzech lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne.
Dlatego należy tu stosować jednoroczny termin przedawnienia z art. 390 § 3 k.c. Początek biegu tego terminu rozpoczyna się w dniu, w którym umowa przyrzeczona miała być zawarta.
[ramka][b]Przykład[/b]
Jan S. ubiegał się o zatrudnienie na kierowniczym stanowisku w spółce X. Strony ustaliły warunki przyszłego zatrudnienia i podpisały umowę przedwstępną.
Przewidziały, że umowa o pracę będzie zawarta 4 maja 2009 roku. Przed zawarciem umowy przedwstępnej Jan S. udał się do adwokata, który udzielił mu porady prawnej i pomagał mu w negocjacjach ze spółką X. Wystawił za to rachunek na 2400 zł. Przed dniem zawarcia umowy o pracę spółka X odmówiła zatrudnienia Jan S., twierdząc, że wobec kryzysu musi ograniczyć zatrudnienie.
Jan S. po powrocie z zagranicy dopiero 18 maja 2010 r. złożył pozew do sądu pracy, żądając zapłaty odszkodowania. Spółka podniosła w odpowiedzi na pozew zarzut przedawnienia. Sąd, uwzględniając ten zarzut, oddalił powództwo Jana S., gdyż upłynął już roczny termin przedawnienia liczony od dnia, w którym miała być zawarta umowa o pracę.[/ramka]
Nieco odmiennie należy liczyć okres przedawnienia, jeżeli strona występowała pierwotnie o zawarcie przyrzeczonej umowy o pracę i jej powództwo zostało oddalone. W takim bowiem przypadku roszczenie o odszkodowanie z umowy przedwstępnej przedawnia się z upływem roku od dnia, w którym orzeczenie sądu stało się prawomocne. Powoduje to istotne przesunięcie terminu przedawnienia roszczenia o odszkodowanie.
[i]Autor jest sędzią Sądu Okręgowego w Kielcach [/i]