Agencja ogłosiła właśnie przetarg nieograniczony na wybór firmy, która zweryfikuje stan realizacji kilkudziesięciu (nie więcej niż 70) projektów przedsiębiorców.
Chodzi o firmy, które otrzymały dotacje z programu „Innowacyjna gospodarka” na biznesy internetowe świadczone ogółowi społeczeństwa (działanie 8.1 programu) oraz e-projekty typu B2B (działanie 8.2).
Ponadto eksperci sprawdzą też, jak przebiega realizacja projektów mikro-, małych i średnich przedsiębiorców, które mają na celu wejście na nowe rynki i wzmocnienie pozycji firm za granicą. PARP dofinansowała je grantami pt. „Paszport do eksportu” (działanie 6.1).
Niezależnie od przeznaczenia grantów będzie to dodatkowa weryfikacja projektów, bo jak wyjaśnia Patrycja Zielińska, wiceprezes PARP, w przypadku badanych dotacji standardowo kontrole przeprowadzają pracownicy PARP oraz regionalnych instytucji finansujących. – Eksperci zewnętrzni stanowią dodatkowe wsparcie w procesie kontroli beneficjentów – tłumaczy Zielińska. Weryfikacja odbędzie się na podstawie analizy dokumentacji projektów i kontroli na miejscu u przedsiębiorców.
Jakie mogą być konsekwencje, gdy się okaże, że projekty nie są realizowane zgodnie z umową o dofinansowanie pieniędzmi z Brukseli? W ostateczności może nawet dojść do rozwiązania kontraktu i co za tym idzie zwrotu dotacji.
Jak dowiedziała się „Rz”, w przypadku badanych grantów dotąd rozwiązano 19 umów na dotacje „Paszport do eksportu” i 57 umów o dofinansowanie e-projektów (33 na start w e-biznesie i 24 na e-usługi typu B2B). PARP rozwiązała umowy o dofinansowanie nowych e-projektów m.in. z Fundacją Przedsiębiorczości Akademickiej i spółką Neuroresearch z Poznania.
Jednak, jak zaznacza Zielińska, powyższe liczby obejmują zarówno umowy rozwiązane przez samych beneficjentów, jak i przez PARP. – Ponad 80 proc. kontraktów rozwiązali sami przedsiębiorcy. My rozwiązaliśmy niecałe 20 proc. umów, w których stwierdzono nieprawidłowości.
Na oferty firm, które chcą się podjąć weryfikacji projektów, PARP czeka do końca sierpnia. Sama kontrola musi być zakończona do połowy grudnia. W ogłoszeniu o przetargu agencja zastrzegła, że wybranemu wykonawcy może udzielić dodatkowych zamówień w ciągu trzech najbliższych lat, co oznacza, że to dopiero początek kontroli nowych e-biznesów i projektów związanych z promocją firm za granicą.