[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=86F27ADE2102E1D67842E76D535F1BD1?id=70928]Kodeks cywilny[/link] mówi, że dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które odpowiedzialności nie ponosi (art. 471).

Jak stwierdził [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 5 października 2009 r. (I CSK 84/09)[/b], „nieodzowną przesłanką odpowiedzialności przewidzianej w art. 471 k.c. jest szkoda wynikająca z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika. -Wynikanie- (...) zakłada istnienie w zasadzie powiązania przyczynowego (...) między niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem zobowiązania przez dłużnika a szkodą wierzyciela. (...) [b]dłużnik jest więc obowiązany w zasadzie tylko do naprawienia doznanej przez wierzyciela szkody[/b], będącej normalnym następstwem niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania.

[srodtytul]Konieczna staranność[/srodtytul]

Niewykonanie zobowiązania zachodzi wtedy, gdy w zachowaniu dłużnika nie występuje nic, co odpowiadałoby spełnieniu świadczenia, natomiast [b]nienależyte wykonanie zobowiązania ma miejsce wtedy, gdy zachowanie dłużnika zmierzało do spełnienia świadczenia, jednak osiągnięty przez niego wynik nie spełnia wymogów świadczenia, do którego był zobowiązany.[/b]

Wynika tak z [b]wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 21 kwietnia 2009 r. (V ACa 88/09).[/b]

Kodeks cywilny mówi, że jeśli ze szczególnego przepisu ustawy albo z czynności prawnej nie wynika nic innego, dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności.

Dodatkowe zastrzeżenie

Dłużnik może przez umowę przyjąć odpowiedzialność za niewykonanie lub za nienależyte wykonanie zobowiązania z powodu oznaczonych okoliczności, za które na mocy kodeksu cywilnego odpowiedzialności nie ponosi. Jednakże nieważne jest zastrzeżenie, zgodnie z którym dłużnik nie będzie odpowiedzialny za szkodę, którą może wyrządzić wierzycielowi umyślnie.

Zasada jest taka, że dłużnik zobowiązany jest do naprawienia szkody spowodowanej nie tylko jego zawinionym zachowaniem, ale także innymi okolicznościami. „Przepis art. 473 k.c. zaś jednoznacznie pozwala na to, aby krąg okoliczności, o których mowa w art. 471 k.c., został przez ustawę lub umowę stron rozszerzony.

Za jak najbardziej dopuszczalną (...) uznać więc należy możliwość, iż odszkodowanie za nienależyte wykonanie umowy może przysługiwać wierzycielowi, jeżeli niewykonanie lub nienależyte wykonanie będzie następstwem innych okoliczności niż tylko zawinione zachowanie dłużnika. Nie ma też żadnych przeszkód, aby strony umówiły się, że odszkodowanie to przybierze, również i wtedy, postać kary umownej” – czytamy w [b]uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego z 27 czerwca 2003 r. (IV CKN 300/01)[/b].

Z kolei w [b]wyroku z 29 listopada 2002 r. (IV CKN 1553/00)[/b] Sąd Najwyższy orzekł, że w umowie można wprawdzie wskazać, iż dłużnik ma odpowiadać za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania z powodu ściśle określonych okoliczności przypadkowych, a nawet za siłę wyższą, niemniej ogólne stwierdzenie o pełnej odpowiedzialności bez ich oznaczenia jest niewystarczające.

[srodtytul]Za pomocnika też odpowiemy[/srodtytul]

Jeśli przy wykonaniu zobowiązania korzystamy z pomocy innych osób, nie oznacza to wcale, że nie ponosimy żadnej odpowiedzialności. Zgodnie z art. 474 k.c. [b]dłużnik odpowiedzialny jest jak za własne działanie lub zaniechanie za działania i zaniechania osób, z których pomocą zobowiązanie wykonuje.

Tak samo odpowiada za osoby, którym wykonanie zobowiązania powierza.[/b] Przepis ten stosuje się także wtedy, gdy zobowiązanie wykonuje przedstawiciel ustawowy dłużnika.

[b]Sąd Najwyższy w wyroku z 28 października 2003 r. (I CK 222/02)[/b] orzekł, że „przepis art. 474 k.c. nie uzależnia odpowiedzialności dłużnika względem wierzyciela od tego, aby niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania przez osobę w nim określoną nastąpiło przy wykonywaniu powierzonej czynności”.

Pamiętajmy jednak, że działanie takie musi oczywiście pozostawać w związku z treścią łączącego dłużnika i wierzyciela stosunku zobowiązaniowego.

[srodtytul]Zwłoka nie jest wskazana[/srodtytul]

Kiedy dłużnik dopuszcza się zwłoki? Kodeks cywilny mówi, że wtedy, [b]gdy nie spełnia świadczenia w terminie, a jeżeli termin nie jest oznaczony, gdy nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela[/b].

Od tej zasady jest wyjątek. Nie będzie tak, gdy opóźnienie w spełnieniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Wtedy w zwłokę nie popada. W pozostałych przypadkach wierzycielowi będą przysługiwały określone uprawnienia.

Przede wszystkim będzie mógł on żądać naprawienia szkody wynikłej ze zwłoki, i to niezależnie od wykonania zobowiązania. Jeśli jednak na skutek zwłoki dłużnika świadczenie utraciło dla wierzyciela całkowicie lub w przeważającym stopniu znaczenie, będzie mógł świadczenia nie przyjąć i żądać naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania.

Gdy przedmiotem świadczenia jest określona ilość rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, [b]wierzyciel może w razie zwłoki dłużnika nabyć na jego koszt taką samą ilość rzeczy tego samego gatunku albo żądać od dłużnika zapłaty ich wartości[/b], zachowując w obu przypadkach roszczenie o naprawienie szkody wynikłej ze zwłoki.

Na tym jednak nie koniec.

W razie zwłoki dłużnika w wykonaniu zobowiązania wierzyciel może, zachowując roszczenie o naprawienie szkody, żądać upoważnienia przez sąd do wykonania czynności na koszt dłużnika. Jeżeli świadczenie polega na zaniechaniu, wierzyciel może, zachowując roszczenie o naprawienie szkody, żądać upoważnienia przez sąd do usunięcia na koszt dłużnika wszystkiego, co dłużnik wbrew zobowiązaniu uczynił.

Natomiast w wypadkach nagłych wierzyciel może, zachowując roszczenie o naprawienie szkody, wykonać bez upoważnienia sądu czynność na koszt dłużnika lub usunąć na jego koszt to, co dłużnik wbrew zobowiązaniu uczynił.

Każde spóźnienie może nas zatem sporo kosztować. Jak wynika z art. 481 § 1 k.c., jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia. Prawo do tego ma, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

[ramka][b]Dłużnik też ma uprawnienia[/b]

W praktyce w zwłokę nie popada wyłącznie dłużnik (choć tak jest najczęściej). Zdarza się również i tak, że w zwłoce jest wierzyciel, czyli ten, na czyją rzecz zobowiązanie ma być wykonane.

Co wtedy powinien zrobić dłużnik? W myśl art. 486 k.c. w razie zwłoki wierzyciela dłużnik może żądać naprawienia wynikłej stąd szkody. Może również złożyć przedmiot świadczenia do depozytu sądowego.

Wierzyciel dopuszcza się zwłoki, gdy bez uzasadnionego powodu bądź uchyla się od przyjęcia zaofiarowanego świadczenia, bądź odmawia dokonania czynności, bez której świadczenie nie może być spełnione, bądź oświadcza dłużnikowi, że świadczenia nie przyjmie. [/ramka]