Za szkody wyrządzone pracodawcy odpowiada podwładny. Pytanie: jak? Kwestie te reguluje [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]kodeks pracy[/link]. Zgodnie z jego art. 114 pracownik, który nie wykona albo nienależycie wykona obowiązki pracownicze i przez to ze swej winy wyrządzi pracodawcy szkodę, ponosi za to odpowiedzialność materialną.

Taka odpowiedzialność pracownicza ma umożliwić szefowi uzyskanie od podwładnego odszkodowania wówczas, gdy w sposób zawiniony naraził go na szkodę. To odpowiedzialność powszechna, zatem dotycząca wszystkich pracowników.

Na tym jednak nie koniec. [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]Kodeks pracy[/link] w art. 124 – art. 127 przewiduje bowiem jeszcze drugi rodzaj odpowiedzialności, która powstaje wówczas, gdy pracownikowi w ramach dodatkowej umowy powierzono mienie pracodawcy do wyliczenia się lub zwrotu.

Jeśli chodzi o odpowiedzialność powszechną, to jej przesłankami są: naruszenie obowiązków pracowniczych (bezprawność), wina pracownika, wyrządzenie szkody pracodawcy i związek przyczynowy między zawinionym naruszeniem obowiązków pracowniczych a szkodą.

[srodtytul]Naruszenie obowiązków…[/srodtytul]

Z samego faktu powstania szkody, gdy nie wchodzi w grę szczególna odpowiedzialność za mienie powierzone, nie można domniemywać winy pracownika, jak również niedopełnienia przez niego obowiązków.

Wyjaśnił to[b] Sąd Najwyższy w wyroku z 11 maja 1977 r. (IV PR 109/77).[/b] Przesłanki te dotyczą również odpowiedzialności odszkodowawczej pracownika z tytułu naruszenia zakazu konkurencji w czasie trwania stosunku pracy. Tak uznał [b]SN w wyroku z 26 stycznia 2005 r. (II PK 191/04).[/b]

[srodtytul]… albo ich niewykonanie…[/srodtytul]

Kiedy możemy mówić o niewykonaniu lub nienależytym wykonaniu obowiązków pracowniczych? Są to sytuacje, gdy pracownik mógł te obowiązki należycie wykonać. A rolą pracodawcy jest zapewnienie warunków ku temu. To on bowiem ponosi ryzyko gospodarcze prowadzenia działalności.

[b]W praktyce naruszenie obowiązków pracowniczych może nastąpić przez działanie, ale równie dobrze i przez zaniechanie. [/b]

Na przykład postępowanie pracownika zatrudnionego w charakterze kierowcy, który nie wykonuje ciążącego na nim obowiązku doprowadzenia samochodu z odebraną dla pracodawcy przesyłką bezpośrednio po powrocie z trasy, a pozostawia samochód w porze nocnej w nieznanym miejscu – stanowi naruszenie obowiązku pracowniczego uzasadniającego przypisanie mu odpowiedzialności materialnej za ujawniony w przesyłce brak, na podstawie art. 114 k.p.

Orzekał o tym [b]Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 11 lutego 1992 r. (III APr 3/92)[/b].

[b]SN w uchwale z 19 grudnia 1964 r. (III PO 36/64)[/b] uznał, że pracownik odpowiedzialny jest za szkodę wyrządzoną pracodawcy przez zawinione niestawiennictwo do pracy. Zgodnie natomiast z [b]wyrokiem SN z 5 maja 1999 r.(I PKN 680/98)[/b] zobowiązanie pracownika do naprawienia szkody powstaje w przypadku uchybienia każdemu z jego obowiązków, a nie tylko obowiązkowi podstawowemu.

[srodtytul]... i wina pracownika [/srodtytul]

Aby można było pracownika pociągnąć do odpowiedzialności, zgodnie z przepisami jego zachowanie musi być zawinione. Przy czym wina może być umyślna lub nieumyślna. Pierwszy przypadek będzie miał miejsce wtedy, gdy pracownik chce wyrządzić szkodę – ma taki zamiar bezpośredni, jak i wówczas, gdy wyrządzenie szkody przewiduje i z tym się godzi – zamiar ewentualny.

Z kolei wina nieumyślna polega na tym, że podwładny, nie mając zamiaru wyrządzenia szkody, jednak ją wyrządza. Dzieje się tak na skutek niezachowania ostrożności wymaganej w danych okolicznościach, mimo że możliwość wyrządzenia szkody przewidywał i wtedy jest to lekkomyślność.

Podobnie jest, gdy mógł ją przewidzieć i wówczas będzie to jego niedbalstwo. Zależnie od zakresu niedołożenia staranności niedbalstwo jest stopniowane od lekkiego do rażącego.

[srodtytul]Nie zawsze tak samo[/srodtytul]

Przy ocenie zawinienia w naruszeniu obowiązków pracowniczych powinno się stosować zarówno obiektywne, jak i subiektywne kryteria. [b]Każdy przypadek powinien być rozpatrywany indywidualnie. Znaczenie powinien mieć poziom wiedzy i wykształcenia oraz doświadczenia życiowego danej osoby. [/b]

Nie można dopatrzyć się zawinionego niedopełnienia przez radcę prawnego obowiązku pracowniczego w tym, że nie wniósł odwołania od niekorzystnego dla przedsiębiorstwa orzeczenia, mając na względzie istniejące w tym czasie rozbieżne orzecznictwo w zakresie wykładni przepisów prawa.

Tak stwierdził [b]SN w wyroku z 12 czerwca 1975 r. (I PR 415/74).[/b]

[ramka][b]Jak orzekały sądy[/b]

Przy odpowiedzialności powszechnej w zakresie winy nieumyślnej warto pamiętać, że prawomocny wyrok skazujący za przestępstwo nieumyślne nie wyłącza w świetle art. 11 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=906021C3C4F8A71B08066CD633B6506B?id=70930]kodeksu postępowania cywilnego[/link] możliwości ustalenia w postępowaniu cywilnym, że sprawca działał umyślnie.

Potwierdził to [b]SN w uchwale składu siedmiu sędziów z 28 kwietnia 1983 r. ( III CZP 14/83)[/b].

Natomiast prawomocne skazanie za przestępstwo umyślne wyłącza w świetle art. 11 k.p.c. możliwość ustalenia, że sprawca działał nieumyślnie.

Tak stwierdził [b]SN w uchwale z 20 stycznia 1984 r. (III CZP 71/83)[/b].

Pracownik, który został skazany za spowodowanie wypadku drogowego, popełnione przy wykonywaniu swych obowiązków pracowniczych, odpowiada za spowodowaną tym występkiem szkodę (śmierć innej osoby, uszkodzenie ciała lub rozstrój jej zdrowia) jako za szkodę wyrządzoną nieumyślnie, jeżeli nawet samo naruszenie obowiązków pracowniczych – nieostrożna jazda niesprawnym technicznie pojazdem – było umyślne.

Tak uznał [b]SN w wyroku z 30 maja 1980 r. (I CR 139/80)[/b].[/ramka]