Podstawą zatrudnienia telepracownika są art. 67[sup]5[/sup] – 67[sup]17[/sup] [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=B5E347C50E4D2860978BAD3D891C7A48?n=1&id=76037&wid=337521]kodeksu pracy[/link]. Zgodnie z 67[sup]11[/sup] § 1 k.p. pracodawca jest obowiązany:
1) dostarczyć telepracownikowi sprzęt niezbędny do wykonywania pracy w formie telepracy,
2) ubezpieczyć sprzęt,
3) pokryć koszty związane z instalacją, serwisem, eksploatacją i konserwacją sprzętu,
4) zapewnić telepracownikowi pomoc techniczną i niezbędne szkolenia w zakresie obsługi sprzętu,
chyba że pracodawca i telepracownik postanowią inaczej, w odrębnej umowie.
[srodtytul]Własny sprzęt w zamian za ekwiwalent[/srodtytul]
W tej odrębnej umowie pracodawca i telepracownik mogą określić m.in., na jakich zasadach telepracownik będzie wykorzystywał w pracy własny sprzęt. Od firmy dostanie w zamian ekwiwalent pieniężny. Przepisy nie ustalają wysokości takiego ekwiwalentu.
Kodeks pracy wskazuje jedynie, aby przy jego ustalaniu brać pod uwagę w szczególności normy zużycia sprzętu, jego udokumentowane ceny rynkowe oraz ilość wykorzystanego materiału na potrzeby pracodawcy i jego ceny rynkowe.
[srodtytul]Koszty telepracownika[/srodtytul]
W praktyce, żeby móc wykonywać telepracę, pracownik ponosi zwykle koszty:
- czynszu za mieszkanie lub dom, w którym wykonuje telepracę,
- prądu i oświetlenia tej części mieszkania lub domu,
- telefonu stacjonarnego,
- telefonu komórkowego,
- dostępu do Internetu,
- komputera i drukarki.
Jak potraktować zwrot tych wszystkich wydatków przez pracodawcę? Czy jest on zwolniony z podatku, czy przeciwnie, rekompensując je telepracownikowi, szef musi potrącić zaliczkę na podatek?
[srodtytul]To jest przychód[/srodtytul]
Zasadniczo – jak wyjaśniła [b]Izba Skarbowa w Warszawie w interpretacji z 9 lutego 2009 r. (IPPB2/415-1553/08-2/MK) [/b]– refundacja telepracownikowi kosztów łącza internetowego, używania prywatnego telefonu stacjonarnego, komórkowego (na podstawie billingów), komputera, drukarki będących własnością telepracownika oraz zwrot kosztów związanych z zakupem komputera, drukarki, materiałów biurowych takich jak papier, tusz, również refundacja częściowych kosztów dotyczących opłat za mieszkanie i elektryczność jest przychodem w rozumieniu [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?n=1&id=346580]ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych[/link] (PIT).
[srodtytul]Ekwiwalent jest zwolniony[/srodtytul]
Jednocześnie, zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 13 ustawy o PIT, wolne od podatku dochodowego są ekwiwalenty pieniężne za używane przez pracowników przy wykonywaniu pracy narzędzia, materiały lub sprzęt, stanowiące ich własność. Żeby jednak taki ekwiwalent był nieopodatkowany:
- musi być wypłacony w pieniądzu,
- narzędzia, materiały lub sprzęt muszą stanowić własność pracownika,
-narzędzia, materiały lub sprzęt należące do pracownika muszą być wykorzystywane przy wykonywaniu pracy na rzecz pracodawcy,
- kwota ekwiwalentu powinna odpowiadać poniesionym przez telepracownika wydatkom, to znaczy – jak czytamy w wielu interpretacjach izb skarbowych – musi zachodzić racjonalny związek między kwotą wypłaconą pracownikowi i wartością używanych dla celów pracodawcy narzędzi, materiałów lub sprzętu należących do pracownika oraz stopniem zużycia rzeczy dokonanego w trakcie tego używania.
W tej sytuacji – jak stwierdziła warszawska izba – uzyskany od pracodawcy zwrot kosztów poniesionych przez telepracownika związanych z zapewnieniem używania prywatnego telefonu stacjonarnego, komórkowego, komputera, drukarki oraz zwrot kosztów związanych z zakupem materiałów biurowych, takich jak papier, tusz, będzie przychodem zwolnionym z podatku dochodowego.
[srodtytul]Sporne łącze[/srodtytul]
Z tych samych względów zwolniony z podatku jest również zwrot kosztów łącza internetowego – wynika z tej samej [b]interpretacji warszawskiej izby oraz z innej, z 30 grudnia 2008 r. (IPPB2/415-1420/08-2/MG)[/b].
Jednak w niedawnej [b]interpretacji – z 8 kwietnia 2010 r. (IPPB2/415-230/10-4/AS) – warszawska izba[/b] zmieniła zdanie i stwierdziła:
„Umowa o korzystaniu ze stałego łącza internetowego charakteryzuje się tym, iż użytkownik łącza ponosi stałą opłatę za korzystanie z niego, bez względu na fakt, ile czasu trwa połączenie w danym okresie i jaka ilość danych została odebrana lub przesłana.
Oznacza to, że pracownik firmy za korzystanie z łącza stałego zapłaci tyle samo, bez względu na to, czy będzie wykorzystywał łącze dla potrzeb zakładu pracy, do potrzeb prywatnych, czy też nie będzie korzystał ze stałego łącza w ogóle. Pracownik nie ponosi zatem wydatku na rzecz pracodawcy”.
Oznaczałoby to, że otrzymana przez pracownika refundacja części kosztów za używanie łącza internetowego, nawet jeśli nazywana jest ekwiwalentem, stanowi przychód ze stosunku pracy pracownika, podlegający PIT, łącznie z innymi składnikami wynagrodzenia za pracę.
Niewykluczone, że wcześniejsze korzystne dla podatników interpretacje były podyktowane równie przychylnym stanowiskiem [b]Ministerstwa Finansów wyrażonym w piśmie z 3 kwietnia 2008 r. (DD3/066/ 30/IMD/08/MB7-3049)[/b].
Resort stwierdził w nim, że refundacja telepracownikowi kosztów zapewnienia łącza internetowego jest dla pracownika przychodem ze stosunku pracy, który podlega zwolnieniu z podatku na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 13 ustawy o PIT. Oznacza to zwolnienie tego zwrotu jako ekwiwalentu pieniężnego za używane przez pracownika przy wykonywaniu pracy narzędzia, materiały lub sprzęt, stanowiące jego własność (cyt. za Monitorem Prawa Pracy i Ubezpieczeń nr 11/2008 z 16 czerwca 2008 r.).
Najnowsza interpretacja warszawskiej izby skarbowej może więc oznaczać, że fiskus zmienił stanowisko w kwestii opodatkowania zwrotu kosztów dostępu do Internetu. Być może jest to podyktowane niekorzystnymi dla podatników wyrokami [b]Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (III SA/Wa 1426/07) i Naczelnego Sądu Administracyjnego (II FSK 751/08)[/b].
Pisał o tym Przemysław Wojtasik w artykule „[link=http://www.rp.pl/artykul/472083.html]Fiskus chce opodatkować dopłaty do Internetu[/link]” .
[srodtytul]Jakie dowody[/srodtytul]
Podstawą wypłaty ekwiwalentu powinny być dowody potwierdzające i dokumentujące wykorzystywanie prywatnych urządzeń na rzecz pracodawcy; faktury, wydruk połączeń telefonicznych (billingi). Chodzi o to, by pracodawca nie zwracał telepracownikowi kosztów rozmów prywatnych, a jeśli będzie to robił, to żeby zwrot ten był opodatkowany.
[srodtytul]Odliczenie wyklucza zwolnienie[/srodtytul]
Oczywiście telepracownik ma prawo, jak każdy inny podatnik, skorzystać z ulgi na Internet, rozliczając się z fiskusem z podatku za poprzedni rok. W takiej sytuacji odlicza od dochodu poniesione wydatki w wysokości nieprzekraczającej w roku podatkowym kwoty 760 zł (art. 26 ust. 1 pkt 6a ustawy o PIT).
Musi jednak pamiętać, że jeśli z tego samego tytułu – używania Internetu w domu – pracodawca zwróci mu już poniesione wydatki, to nie będzie mógł ich odliczyć od dochodu w ramach ulgi. Zabrania tego art. 26 ust. 13a ustawy o PIT.
[srodtytul]Co jest opodatkowane[/srodtytul]
Zdaniem organów podatkowych nie jest zwolniony od podatku zwrot telepracownikowi przez pracodawcę kosztów:
- zakupu sprzętu (np. komputera, drukarki),
- dotyczących opłat za mieszkanie, prąd.
Innymi słowy zwrot ten jest przychodem ze stosunku pracy, opodatkowanym łącznie z innymi składnikami wynagrodzenia.
Wynika to z tego, że – jak już wspomnieliśmy – zwolnione są z podatku tylko ekwiwalenty pieniężne za używanie przez pracowników narzędzi, materiałów lub sprzętu stanowiącego ich własność. Wszelkie inne zwolnienia musiałyby również wynikać wprost z przepisów.