[b]Nasz czytelnik jest zatrudniony na stanowisku kierownika działu eksportu. Z tytułu odbywania podróży służbowych za granicą jest często w delegacji w soboty, niedziele oraz zdarza się, że w święta. Do niedawna za przepracowane soboty i niedziele dostawał prawo do odebrania dnia wolnego już po powrocie do kraju. Teraz szef odmawia mu takiego prawa. Czy słusznie?[/b]
[b]Odpowiada Piotr Ostapa, radca prawny z kancelarii Mamiński & wspólnicy sp.k.:[/b]
Zakładając, że w przypadku zawartej przez czytelnika umowy o pracę jako wiążący go określono podstawowy czas pracy, tj. ośmiogodzinną pracę na dobę i przeciętnie 40-godzinną pracę w tygodniu w przyjętym okresie rozliczeniowym, będzie on mógł domagać się rekompensaty za przepracowane soboty, niedziele i dni świąteczne.
Jak wynika z opisu stanu faktycznego, praca świadczona przez czytelnika w sobotę była pracą w dniu, który zgodnie z obowiązującym rozkładem pracy był dla niego dniem wolnym od pracy. Nie była ona więc pracą w godzinach nadliczbowych, ale świadczoną z takich samych przyczyn, które uzasadniają pracę w godzinach nadliczbowych, tj. konieczność prowadzenia akcji ratowniczej (art. 151 § 1 pkt 1 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=76037]kodeksu pracy[/link]) lub szczególne potrzeby pracodawcy (art. 151 § 1 pkt 2 k.p.).
Zgodnie z art. 151[sup]3[/sup] k.p. w zamian za pracę w takim dniu i w takich okolicznościach pracodawca ma obowiązek udzielenia, w uzgodnionym z pracownikiem terminie i do końca okresu rozliczeniowego, innego dnia wolnego od pracy.
Jeżeli nie wywiązał się z tego obowiązku i gdy okaże się jednocześnie, że wskutek wykonywania pracy w tym dniu pracownik przekroczył obowiązującą przeciętną tygodniową normę czasu pracy (40 godzin), to nabędzie on prawo do wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych.
Zgodnie z art. 151[sup]1[/sup] § 2 k.p. oprócz normalnego wynagrodzenia pracownikowi będzie przysługiwał w takim przypadku dodatek w wysokości 100 proc. wynagrodzenia. Kodeks pracy wskazuje, iż wynagrodzenie stanowiące podstawę obliczania dodatku obejmuje wynagrodzenie pracownika wynikające z jego osobistego zaszeregowania określonego stawką godzinową lub miesięczną, a jeżeli taki składnik wynagrodzenia nie został wyodrębniony przy określaniu warunków wynagradzania – 60 proc. wynagrodzenia (art. 151[sup]1[/sup] § 3 k.p.).
Z art. 151[sup]9[/sup] § 1 k.p. wynika, że niedziele i święta określone w przepisach o dniach wolnych od pracy są dniami wolnymi od pracy. Katalog prac, które mogą być prowadzone w niedziele i święta, zawiera art. 151[sup]10[/sup] k.p. Praca w niedziele i święta jest więc dozwolona np. w przypadku prowadzenia akcji ratowniczej dla ochrony życia i zdrowia ludzkiego albo dla ochrony mienia lub usunięcia awarii, w ruchu ciągłym, przy pracy zmianowej czy też przy wykonywaniu prac koniecznych ze względu na ich użyteczność społeczną i codzienne potrzeby ludności.
Powyższy katalog ma charakter zamknięty, więc pracodawca, który nie spełnia kryteriów określonych w tym przepisie, nie może zlecić pracownikom świadczenia pracy zarówno w niedzielę, jak i święta.
[b]A co grozi temu, kto narusza zakazy z art. 151[sup]9[/sup] k.p. i art. 151[sup]10[/sup] k.p.? Jak prawidłowo zrekompensować pracę w niedziele i święta?[/b]
Taka osoba popełnia wykroczenie przeciwko prawom pracownika, co może skutkować karą grzywny (art. 281 pkt 5 k.p.).
W przypadku wykonywania przez pracownika pracy w niedziele i święta pracodawca ma obowiązek zapewnić pracownikowi w zamian inny dzień wolny od pracy. Taki dzień wolny musi mieć miejsce w okresie sześciu dni kalendarzowych poprzedzających takę niedzielę lub następujących po niej, a gdyby nie było możliwe wykorzystanie dnia wolnego we wskazanym terminie, powinien on nastąpić do końca okresu rozliczeniowego.
W przypadku pracy w święta dzień wolny od pracy winien nastąpić w ciągu okresu rozliczeniowego.
Jeśli zaś w określonych wyżej ramach czasowych nie jest możliwe wykorzystanie dnia wolnego od pracy za pracę w niedziele i święta, pracownikowi przysługiwać będzie dodatek do wynagrodzenia w wysokości 100 proc. wynagrodzenia za każdą godzinę pracy.