Handel internetowy ma zostać ucywilizowany. Korzyści odniosą i konsumenci, i mniejsi sprzedawcy. Wszystko za sprawą reguł przyjętych przez Komisję Europejską, które zaczną obowiązywać od 1 czerwca. Dla przykładu jeden z modeli telewizora LCD firmy Philips kosztuje w tradycyjnym sklepie 3300 zł, w Internecie zaś 3100 zł. W przyszłości może być jeszcze taniej.
– Dziś producenci czy dystrybutorzy dyskryminują handel w Internecie. Narzucają sprzedawcom wyższe ceny. Twierdzą, że sprzedawca detaliczny ponosi wyższe koszty handlowe. Taka praktyka została zakazana i będzie stanowić poważne naruszenie zasad konkurencji – tłumaczy Michał Roszak, prawnik z kancelarii Grynhoff Woźny Maliński.
[wyimek][b]5,1 mld zł[/b] wyniosły obroty sklepów internetowych w ubiegłym roku [/wyimek]
Producenci nadal będą mogli wspierać jakiś kanał sprzedaży, np. handel detaliczny, ale nie poprzez udzielanie sprzedawcom tradycyjnym większego rabatu.
– Hurtownie sprzętu AGD chciałyby przejąć sklepy internetowe. Wpadły na pomysł, by sprzedawać w swoich detalicznych sklepach taniej niż my. Dochodzi do paradoksu: w tradycyjnym sklepie można sprzedać po niższej cenie produkt, który, dostarczany hurtowo do e-sklepu, kosztuje drożej – mówi Marcin Gontarz, właściciel sklepu internetowego Brava.pl. – Nie jesteśmy w stanie konkurować z hurtowniami. Zbieramy tylko to, co spadnie z pańskiego stołu – mówi.
Z kolei Tomasz Maj, dyrektor E-commerce w Nokaut.pl., twierdzi, że producenci oferują klientowi sklepu online np. gorszą gwarancję lub ograniczają różnicę cen.
– To efekt nacisku właścicieli tradycyjnych sklepów. Twierdzą, że produkty w transakcjach online są zbyt tanie i ubywa im klientów – mówi Tomasz Maj.
Nowe regulacje nie dotkną przedsiębiorców, którzy prowadzą jednocześnie sklepy internetowe i detaliczne.
– Korzystamy z tego samego magazynu. Nie da się rozróżnić produktów sprzedawanych online i przy ladzie. Warunki nabywania są te same – mówi Marianna Przybylska ze sklepu Smaknatury.pl handlującego ekologiczną żywnością.
Obrót w e-sklepach w 2009 r. wyniósł 5, 1 mld zł. Prognozuje się, że wzrośnie w tym roku o 8 proc.
[b]Czytaj też [link=http://www.rp.pl/artykul/55732,478947_Przedsiebiorcy_online_nie_beda_dyskryminowani_.html]"Przedsiębiorcy online nie będą dyskryminowani"[/link][/b]