Weksel jest znany i stosowany na świecie od ponad tysiąca lat. Na jego popularność i szerokie wykorzystanie wpływają prostota wystawiania (względna) i liczne zalety. Niestety, w Polsce w okresie PRL został nieco zapomniany. Teraz jednak wraca i coraz chętniej jest stosowany przez przedsiębiorców.

Najczęściej chyba wykorzystuje się go jako sposób zabezpieczania przyszłych płatności. Może jednak być także instrumentem kredytu kupieckiego, a nawet likwidować zatory płatnicze tak doskwierające wielu polskim przedsiębiorcom. W tym ostatnim przypadku da się przecież wykorzystać instytucję dyskontowania weksli w bankach lub innych instytucjach finansowych. Z kolei perspektywa uzyskania poręczenia wekslowego poprawia pozycję wierzyciela. Za zobowiązanie odpowiada wtedy większa liczba dłużników.

[srodtytul]Liczy się już sam podpis[/srodtytul]

Zobowiązanie wekslowe charakteryzuje się kilkoma specyficznymi cechami. Przede wszystkim należy ono do tzw. zobowiązań abstrakcyjnych, tzn. oderwanych od rzeczywistych (np. gospodarczych) przyczyn jego powstania. Osoba wystawiająca lub podpisująca ten dokument zobowiązuje się do wykonania świadczenia pieniężnego przez sam fakt złożenia swojego podpisu. To zobowiązanie odrywa się od rzeczywistych powodów jego powstania (np. otrzymania towaru przez kupującego, za który należy się zapłata).

[srodtytul]Bez dodatkowych warunków[/srodtytul]

Drugą ważną cechą jest bezwarunkowość zobowiązania. Tym samym w dokumencie nie wolno w żaden sposób uzależnić obowiązku spełnienia zapłaty od ziszczenia się jakiegokolwiek warunku (nawet jeżeli byłby on pewny). Wpisanie na wekslu informacji, że dłużnik zapłaci za niego pod warunkiem, że otrzyma towar, powoduje nieważność tego dokumentu. Po prostu nie będzie to weksel.

Inną ważną zasadą jest wyrażanie należności w pieniądzu. Tylko tak określone zobowiązanie będzie skuteczne. Trzeba zatem wpisać określoną kwotę pieniędzy, jaką dłużnik ma zapłacić. Nie wolno natomiast podać wartości zobowiązania w inny sposób, nawet taki, który z łatwością pozwalałby przeliczyć go na pieniądze (np. dłużnik zobowiązuje się do wydania sztabki złota określonej próby i określonej wagi). Wreszcie niezmiernie ważna cecha dla wierzycieli wekslowych wiążąca się z solidarną odpowiedzialnością dłużników wekslowych. Mówi ona o tym, że każda osoba, która podpisała się na tym dokumencie, musi liczyć się z koniecznością zapłaty sumy wekslowej, w przypadku gdy główny dłużnik będzie niewypłacalny lub po prostu odmówi zapłaty.

Kolejna cecha to sformalizowany charakter zobowiązań wekslowych. Oznacza ona, że za taki dokument uznany zostanie tylko ten, który zawiera ściśle określone przez prawo wekslowe elementy. Pominięcie któregokolwiek z nich może skutkować nieważnością dokumentu. Zatem, na czym polega ten formalizm?

[srodtytul]Podpisy i daty[/srodtytul]

To, jak powinien wyglądać weksel, określa [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=70938]ustawa jeszcze z okresu międzywojennego – prawo wekslowe (DzU z 1936 r. nr 37, poz. 282 ze zm.)[/link]. I tak, abyśmy mieli do czynienia z wekslem, muszą się w nim znaleźć następujące elementy:

- słowo weksel w tekście dokumentu, w języku jego wystawienia,

- bezwarunkowe przyrzeczenie (weksel własny) lub polecenie zapłaty (weksel trasowany) oznaczonej sumy pieniężnej,

- nazwisko osoby, która ma zapłacić (trasata w wekslu trasowanym),

- oznaczenie terminu płatności,

- oznaczenie miejsca płatności,

- nazwisko osoby, na rzecz lub na zlecenie której zapłata ma zostać dokonana (wskazanie remitenta),

- oznaczenie daty i miejsca wystawienia,

- podpis wystawcy weksla.

Dokument, któremu brakować będzie jednego z tych elementów, nie będzie traktowany jak weksel. Od tego rygoryzmu jest kilka wyjątków. Mianowicie weksel bez oznaczonego terminu płatności uważa się za płatny za okazaniem. Z kolei w braku osobnego oznaczenia miejsca płatności za takie uznaje się to wskazane przy nazwisku (nazwie) trasata (w wekslu trasowanym) lub obok nazwiska wystawcy (weksel własny). Jeżeli wystawca zapomni o jednoznacznym sprecyzowaniu miejsca wystawienia, ale taka informacja pojawi się przy jego nazwisku, będzie ono uważane za miejsce wystawienia.

[srodtytul]Płaci wystawca lub jego dłużnik[/srodtytul]

W obrocie funkcjonują dwa rodzaje weksli: własne lub trasowane. W tych pierwszych to wystawca sam zobowiązuje się (przyrzeka bezwarunkowo) do zapłaty określonej sumy swojemu wierzycielowi >[link=http://grafik.rp.pl/grafika2/376505,385176,9.jpg]patrz wzór 1.[/link] W drugim przypadku poleca dokonanie takiej zapłaty swojemu dłużnikowi >[link=http://grafik.rp.pl/grafika2/376505,385176,9.jpg]patrz wzór 2.[/link] W klasycznym przypadku z taką sytuacją będziemy mieli do czynienia, gdy wystawca takiego weksla jest dłużnikiem osoby, na rzecz której wystawia weksel i jednocześnie sam jest wierzycielem innego podmiotu, któremu poleca zapłacić.

[ramka][b]Przykład[/b]

Firma XYZ z Bydgoszczy jest producentem części samochodowych, które dostarcza firmie Dłużnik z Warszawy. Część materiałów i surowców kupuje od firmy ABC z Torunia. Po ostatniej dostawie jest jej winna 15 tys. zł. Jednocześnie sama ma w stosunku do Dłużnika roszczenia o zapłatę 23 tys. zł. Po porozumieniu się z prezesem ABC strony ustalają, że zapłata nastąpi za pomocą weksla. Firma ABC otrzymuje papier wartościowy, który w dacie płatności przedstawia wskazanemu płatnikowi, czyli firmie Dłużnik z Warszawy. Ten przyjmuje weksel i dokonuje płatności, zaliczając ją na rachunek firmy XYZ. W ten sposób XYZ zostaje zwolniona ze swoich zobowiązań wobec ABC, a Dłużnikowi pozostaje do spłaty kwota 8 tys. zł względem XYZ. W przypadku odmowy dokonania zapłaty przez przedsiębiorstwo Dłużnik firma ABC mogłaby jej skutecznie dochodzić od wystawcy dokumentu.[/ramka]

Warto zaznaczyć, że istnieje także prawna możliwość wystawienia weksla trasowanego na własne zlecenie. Co ciekawe, wystawca weksla będzie tutaj jednocześnie jego remitentem >[link=http://grafik.rp.pl/grafika2/376505,385176,9.jpg]patrz wzór 3[/link]. Będzie miał także szansę przeniesienia swoich praw na kolejną osobę w drodze indosu. Oczywiście jeżeli zdecyduje się na taki krok, stanie się również dłużnikiem wekslowym.

[srodtytul]Termin płatności[/srodtytul]

Polskie prawo wekslowe, które bazuje na tzw. konwencjach genewskich, bardzo rygorystycznie podchodzi do kwestii prawidłowo określonego terminu płatności. I tak zgodnie z art. 33 ustawy weksel może być płatny:

- w oznaczonym dniu,

- w pewien czas po dacie,

- w pewien czas po okazaniu,

- za okazaniem.

Podanie inaczej określonego terminu płatności lub kilku następujących po sobie terminach powoduje nieważność weksla. Przykładowo sformułowanie, że weksel jest płatny „w ciągu” 20 dni od daty jego wystawienia, sugeruje że może być on płatny zarówno pierwszego, 5., jak i 15. dnia. W takiej sytuacji występuje kilkanaście następujących po sobie terminów płatności. Jeżeli zatem chcemy wybrać tę metodę określenia terminu, należy sprecyzować, że weksel jest płatny 20. dnia po tej dacie. Ponadto należy wyraźnie podkreślić, że ten sposób odnosi się do pewnego czasu wyłącznie po dacie wystawienia dokumentu.

[ramka] [b]Przykład[/b]

Weksel został wystawiony 25 lutego 2009 r. W jego treści strony, sugerując się literalnym zapisem ustawy o prawie wekslowym, zapisały, że będzie on płatny 30. dnia po święcie Konstytucji 3 maja. W ten sposób do treści weksla został wprowadzony niedozwolony zapis skutkujący nieważnością dokumentu. 30-dniowy termin może bowiem odnosić się jedynie do daty wystawienia. Zatem tutaj weksel powinien być płatny 30. dnia po 25 lutego, czyli 27 marca, a nie 30 dni po 3 maja, czyli 2 czerwca 2009 r.[/ramka]

[ramka][b]Najważniejsze terminy[/b]

[b]remitent (beneficjent)[/b] – osoba, która jest uprawniona z weksla, ma otrzymać płatność,

[b]trasant[/b] – wystawca weksla, w wekslu własnym będzie jednocześnie płatnikiem (dłużnikiem wekslowym), w wekslu trasowanym może być jednocześnie remitentem (weksel trasowany na własne zlecenie),

[b]trasat[/b] – w wekslu trasowanym osoba, której wystawca poleca zapłacić kwotę wekslową,

[b]indosant[/b] – osoba przenosząca prawo do dysponowania wekslem na inną osobę w drodze indosu. Pierwszym indosantem musi być remitent weksla,

[b]indosatariusz[/b] – osoba, która uzyskuje prawo do dysponowania wekslem w drodze indosu,

[b]indos[/b] – sposób przenoszenia praw do dokumentu (papieru wartościowego), polegający na złożeniu podpisu przez uprawnionego posiadacza z ewentualnym wskazaniem na rzecz kogo lub na czyje zlecenie przekazuje swoje prawa, w treści weksla można zabronić jego indosowania,

[b]domicyl[/b] – miejsce płatności weksla,

[b]akcept[/b] – przyjęcie (zaakceptowanie) weksla przez trasata, polegające na złożeniu przez niego podpisu na wekslu. Występuje w wekslach trasowanych. Od momentu przyjęcia trasat nazywany jest akceptantem,[b]akceptant[/b] – trasat po przyjęciu weksla trasowanego,

[b]awal (aval)[/b] – poręczenie wekslowe,

[b]awalista[/b] – osoba (instytucja, np. bank), która dokłada własne zobowiązanie na wekslu. Poręczenie może dotyczyć określonego dłużnika wekslowego oraz może być ograniczone do wskazanej kwoty. Gdy brak wskazania za kogo poręczenie zostało złożone, uważa się, że dotyczy ono wystawcy. [/ramka]

[srodtytul]W ROZLICZENIACH MIĘDZY WIELOMA FIRMAMI[/srodtytul]

[b] Prawo do dysponowania wekslem da się w prosty sposób przenieść na inną osobę, o ile w jego treści nie zabroniono indosowania[/b]

Z wekslami związane są różne specyficzne wyrażenia. Jednym z nich jest indos.

[srodtytul]Z ręki do ręki[/srodtytul]

Instytucja ta służy do przenoszenia praw z dokumentu na kolejne osoby. Innymi słowy do przekazania komuś uprawnień z weksla nie stosuje się klasycznego przelewu praw zdefiniowanego w kodeksie cywilnym. To znakomicie ułatwia i przyspiesza obrót wekslami i powoduje, że mogą one służyć rozliczeniom pomiędzy wieloma firmami. Jeżeli bowiem beneficjent weksla jest jednocześnie dłużnikiem innego przedsiębiorcy, ma możliwość uregulowania należności, przenosząc na niego dokument. Ten z kolei może dokonać analogicznej czynności na rzecz swojego wierzyciela, ten na swojego itd.

Indos polega na złożeniu podpisu przez uprawnionego posiadacza z ewentualnym wskazaniem na rzecz kogo przekazuje swoje prawa. Jednak występuje także indos in blanco. Warto podkreślić, że taki może zostać dokonany wyłącznie na odwrotnej stronie weksla lub na tzw. przedłużku (kartce trwale dołączonej do weksla).

Pierwszego przeniesienia musi oczywiście dokonać remitent weksla, czyli jego pierwotny wierzyciel. Indos, podobnie jak samo zobowiązanie wekslowe musi być bezwarunkowe. O ile jednak wprowadzenie warunku w momencie wystawiania papieru wartościowego powoduje jego nieważność, o tyle uzależnienie indosu od spełnienia jakiegoś zdarzenia uważa się po prostu za niezapisane (zapis ten nie ma żadnej mocy prawnej).

[srodtytul]Można wprowadzić zakaz[/srodtytul]

Powstaje pytanie, czy wystawca weksla ma jakąś sposobność, aby zabezpieczyć się przed dalszym przekazywaniem weksla. Pozostaje ono przecież poza jego kontrolą. Istnieje taka możliwość. W treści weksla, w chwili jego wystawiania, da się zastrzec zakaz jego indosowania. Taki dokument w dalszym ciągu jest oczywiście wekslem, ale aby go przenieść na inną osobę (firmę), trzeba stosować przelew praw. Jak zatem zakazać indosowania? Przykładowo wystawiając dokument, należy wpisać, że jest on płatny na rzecz osoby X, ale nie na jej zlecenie.

[srodtytul]Dodatkowa gwarancja[/srodtytul]

Dodatkowo za wypłacalność dłużników wekslowych może poręczyć osoba trzecia. W stosunkach wekslowych nazywa się ją awalistą. Przykładowo takiego poręczenia udziela bank. Oczywiście trzeba za to zapłacić, ale taki weksel na pewno zyskuje na atrakcyjności dla wierzyciela, ponieważ pojawia się pewny płatnik w postaci instytucji zaufania publicznego.

Awalista ma szansę wskazać za kogo i do jakiej kwoty poręcza weksel. Jeżeli w treści weksla nie będzie żadnych informacji na ten temat, uważa się, że gwarancja ta odnosi się do wystawcy weksla i obejmuje całą kwotę zobowiązania.

[srodtytul]Bez protestu[/srodtytul]

Na niektórych wekslach w poleceniu lub przyrzeczeniu zapłaty pojawia się dodatkowe sformułowanie, że nastąpi do bez protestu >patrz wzór 2. Co kryje się za tym sformułowaniem? Mianowicie chodzi o to, że wierzyciel (np. kolejny indosatariusz) w terminie płatności weksla powinien go przedstawić głównemu dłużnikowi (trasatowi w wekslu trasowanym lub wystawcy w wekslu własnym). Jeżeli okaże się on niewypłacalny lub odmówi zapłaty, posiadacz ma prawo do tzw. poszukiwania zwrotnego, czyli żądania zapłaty od osób kolejno podpisanych na dokumencie (np. kolejnych indosantów, aż do wystawcy).

Jednak żeby zachować takie prawo, należy dokonać protestu weksla. Jest to urzędowo stwierdzony fakt odmowy zapłaty. Protestu dokonuje się u notariusza. Wiąże się to oczywiście z kosztami, którymi można obciążyć dłużników wekslowych. Wprowadzenie w dokumencie klauzuli „bez protestu”, „bez kosztów” lub innej równoważnej zwalnia posiadacza z obowiązku dokonywania protestu o notariusza. Jest to informacja dla niego, że zachowuje on prawo do poszukiwania zwrotnego, a jednocześnie wystawca weksla zwalnia się z ponoszenia kosztów takiego procesu. Jeżeli zatem mimo wszystko posiadacz dokona protestu u notariusza, robi to na własne ryzyko i koszt.

[srodtytul]ZAMIAST KREDYTU KUPICKIEGO[/srodtytul]

[b]Dysponując odpowiednio sporządzonym dokumentem, nie trzeba czekać na termin płatności, aby otrzymać pieniądze. W pewnych sytuacjach posiadacz ma prawo skorzystania z dyskonta[/b]

Weksel może być używany jako narzędzie kredytu kupieckiego. Jest to sytuacja, w której np. dostawca jakichś towarów wystawia fakturę z odroczonym terminem płatności. Kupujący ma szansę na dalszą odsprzedaż produktów i uzbieranie pieniędzy na pokrycie należności. Zabezpieczeniem takiego długu może być weksel.

Jego posiadacz nie ma obowiązku czekać na wyznaczony w nim termin płatności. Jeżeli zależy mu na jak najszybszym otrzymaniu gotówki, oddaje go do dyskonta w banku lub innej instytucji finansowej zajmującej się skupowaniem takich papierów wartościowych. Operacja ta polega na wypłacie sumy wekslowej pomniejszonej o odsetki dyskontowe i ewentualnie prowizję.

Chociaż przedsiębiorca otrzyma mniej pieniędzy, niż wynikałoby to z nominalnej kwoty weksla, to dostaje do ręki gotówkę, którą może rozporządzać od razu.

[srodtytul]Ile to kosztuje[/srodtytul]

Znając stopę dyskontową stosowaną przez bank, z łatwością da się obliczyć koszty takiej operacji. Przyjmijmy, że firma otrzymała weksel na 100 tys. zł. z terminem płatności przypadającym za 90 dni.

Bank, w którym oddaje go do dyskonta, stosuje stopę redyskontową Narodowego Banku Polskiego powiększoną o 1,5 pkt proc. Obecnie oprocentowanie wyniesie zatem 5,25. Do obliczenia odsetek dyskontowych da się zastosować wzór:

[ramka] O = d x n x R ? 360 x 100 proc.

gdzie poszczególne pozycje oznaczają:

O – odsetki,

d – stop dyskontowa,

n – liczba dni do wykupu,

R – wartość nominalna weksla.[/ramka]Tym samym w podanym przykładzie, aby obliczyć odsetki,

należy pomnożyć 100 tys. zł przez 90 dni i 5,25 proc. oraz podzielić uzyskany wynik przez 360 razy 100 proc. Odsetki wyniosą 1312,5 zł. Po sprzedaży weksla firma otrzyma w gotówce ponad 98,6 tys. zł. Nominalnie traci więc ponad 1,3 tys. zł, ale może swobodnie dysponować gotówką już od dnia dyskonta.

Koszty te oczywiście wzrosną, jeżeli dodatkowo bank pobierze prowizję za wykonanie rozliczenia (np. 2 proc. wartości nominalnej weksla).

[srodtytul]Kiedy możliwe jest dyskonto[/srodtytul]

Aby dokonać takiej operacji, najczęściej należy przenieść weksel na bank w drodze indosu. Jak widać, do dokonania tej transakcji należy dysponować papierem, którego indosowanie nie zostało zakazane (papier wartościowy na zlecenie). Ponadto trzeba mieć świadomość, że podpisując się na wekslu (a tego wymaga indos), stajemy się dłużnikiem wekslowym. Jeżeli bank w terminie płatności nie uzyska zapłaty od głównego dłużnika, będzie miał prawo do poszukiwania zwrotnego (można jednak spotkać na rynku usługi przejęcia zobowiązań wekslowych bez regresu).

Weksel, który ma być przedmiotem dyskonta, powinien być zatem papierem wartościowym na zlecenie. To jednak niejedyny wymóg, jakiego można się spodziewać w banku. Często regulaminy dotyczące tej procedury precyzują, jakie dodatkowe wymogi (oczywiście oprócz formalnej zgodności z prawem wekslowym) powinien spełniać taki dokument. Przykładowo będą one wskazywać, że weksel musi pochodzić z obrotu gospodarczego, posiadać konkretną datę płatności (weksel płatny w oznaczonym dniu), która nie może przypadać wcześniej niż np. 15 dni i nie później niż sześć miesięcy od dnia przyjęcia do dyskonta. Niektóre instytucje uzależniają przyjmowanie tych dokumentów od posiadania rachunku bankowego przez podawcę (wierzyciela) lub płatnika. Jeżeli zatem przedsiębiorca pragnie zacząć aktywnie wykorzystywać ten instrument, powinien zapoznać się z ofertami konkretnych banków w tym zakresie, w tym porównać koszty takiej operacji.

[ramka][b] Komentuje Maciej Prusak, adwokat, partner BSJP Brockhuis Schnell Jurczak Prusak[/b]

Oczywistą zaletą weksla jest możliwość uzyskania na jego podstawie nakazu zapłaty, który z chwilą wydania staje się tytułem zabezpieczenia wykonalnym bez potrzeby nadawania mu klauzuli wykonalności. Wydanie nakazu na podstawie weksla powinno nastąpić szybko, gdyż sąd robi to na posiedzeniu niejawnym, bez udziału stron. Trzeba jednak pamiętać, że uzyskanie tytułu zabezpieczenia nie zagwarantuje zaspokojenia wierzyciela, gdy dłużnik nie ma odpowiedniego majątku w chwili dokonania czynności w postępowaniu zabezpieczającym. Tak więc sam weksel jako środek zabezpieczenia zobowiązania nie jest wystarczający. Przyjmując weksel, należy zadbać o dodatkowe zabezpieczenie płatności np. poprzez uzyskanie poręczenia wekslowego od co najmniej jednego wypłacalnego podmiotu trzeciego.[/ramka]

[ramka][b]Komentuje Krzysztof Topolewski, radca prawny z Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych P. J. Sowisło & Topolewski z Poznania[/b]

Obrót gospodarczy wymaga od przedsiębiorców należytego zabezpieczania swoich interesów już na etapie zawierania umów. Doskonałym narzędziem pozwalającym oszczędzić czas i pieniądze w przypadku przyszłych sporów jest weksel. Wystawienie tego papieru wartościowego nie wiąże się z żadnymi kosztami. Weksel umożliwia dochodzenie niezapłaconych należności w postępowaniu nakazowym. W takim przypadku kierujący sprawę do sądu uiszcza jedynie jedną czwartą opłaty od pozwu, a przeciwnik procesowy, by podjąć obronę, jest zmuszony do wniesienia zarzutów od nakazu zapłaty i zapłacenia pozostałej części opłaty. Uzyskanie nakazu zapłaty pozwala często na uniknięcie rozprawy i szybkie zakończenie sporu. Weksel może zapobiegać także wyzbyciu się majątku przez dłużnika – nakaz zapłaty umożliwia zlecenie komornikowi dokonania zabezpieczenia przez zajęcie m.in. ruchomości, wynagrodzenia za pracę czy rachunków bankowych nierzetelnego kontrahenta.[/ramka]