Jutro wchodzą w życie przepisy [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=BC680B3D5F2BA58F4AF0B590859028FC?id=321141]ustawy z 13 sierpnia o praktykach absolwenckich (DzU nr 127, poz. 1052)[/link]. Regulują one zasady organizowania praktyk zawodowych dla osób, które ukończyły gimnazjum, jednak nie starszych niż 30-letnie.

[srodtytul]Nowe zasady[/srodtytul]

Ustawa ma ucywilizować zasady, na których absolwenci szkół średnich i studenci zdobywają umiejętności zawodowe. Obecnie padają często ofiarą nadużyć nieuczciwych przedsiębiorców. Brak umów, niezgłaszanie do ubezpieczenia społecznego, zaleganie z wypłatą wynagrodzeń za pracę w godzinach nadliczbowych to najczęściej ujawniane przez inspekcję pracy grzechy popełniane wobec takich osób.

Coraz więcej dużych firm, często międzynarodowych, decyduje się na organizowanie stażów i praktyk także poza sezonem wakacyjnym. Zainteresowanie jest bardzo duże, gdyż pozwala osobom jeszcze się uczącym lub tuż po zakończeniu nauki zdobyć cenne doświadczenie na rynku pracy. Korzystają na tym także organizatorzy praktyk, ponieważ znajdują młodych, zdolnych i zaangażowanych pracowników.

Teraz, gdy zaczną obowiązywać nowe przepisy, wszystkie praktyki będą musiały się odbywać na przewidzianych w nich zasadach. Może się jednak okazać, że utrudni to organizację takich stażów. Zatrudnienie praktykanta nie będzie mogło bowiem przekroczyć trzech miesięcy w jednej firmie. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby po zakończeniu takiej umowy praktykant, który się sprawdził, został zatrudniony na podstawie umowy na okres próbny czy na czas określony. Ponadto wynagrodzenie praktykanta nie będzie mogło przekroczyć dwóch minimalnych pensji, czyli 2552 zł miesięcznie w tym roku, a w przyszłym 2634 zł.

[srodtytul]Staż na bezrobotnym[/srodtytul]

W myśl zmian, jakie ustawa wprowadziła do przepisów o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, osoba zatrudniona na praktykach absolwenckich będzie mogła być przez cały ten czas zarejestrowana jako bezrobotna, bez konieczności stawiania się na rozmowy kwalifikacyjne.

Jeśli praktyka jest nieodpłatna lub wynagrodzenie z takiej umowy nie przekroczy połowy wynagrodzenia minimalnego (do końca tego roku – 638 zł, w 2010 r. nie będzie mogło przekroczyć 658,5 zł brutto), to praktykant będzie mógł bez przeszkód pobierać zasiłek dla bezrobotnych.

Jeśli z umowy o praktyki absolwenckie będzie wynikało wyższe wynagrodzenie (niż połowa minimalnej pensji), to odbywająca je osoba straci prawo do zasiłku dla bezrobotnych, zachowa jednak pozostałe profity wynikające z rejestracji w urzędzie pracy, czyli np. ubezpieczenie zdrowotne.

Ustawa zmienia także przepisy podatkowe w ten sposób, by zdyscyplinować firmy zatrudniające praktykantów do terminowego wypłacania im wynagrodzeń przewidzianych w umowach.

Dopóki to nie nastąpi, przedsiębiorcy nie będą mogli bowiem zaliczyć tych wydatków do kosztów prowadzonej działalności gospodarczej. To bardzo korzystne dla praktykantów rozwiązanie, które stawia wynagrodzenia z umowy o praktyki absolwenckie na równi z przychodami z umowy-zlecenia czy o pracę. Bez tego raczej trudno byłoby im dochodzić wypłaty zaległości.

[ramka][b]Opinia: Piotr Wojciechowski, ekspert prawa pracy[/b]

Teraz firma, która zechce przyjąć praktykanta, będzie musiała zastosować nowe przepisy. To bardzo ważne, gdyż dotychczas często, szczególnie w mediach, inspektorzy pracy trafiali na osoby pracujące na stażu trwającym od kilku lat. Wprowadzenie tych przepisów powściągnie takie praktyki. Z pewnością nie będzie można zmuszać praktykantów do wnoszenia opłat za odbycie stażu, jak zdarzało się dotychczas w niektórych spółkach medialnych. Ustawodawca zagwarantował także takim osobom zachowanie norm czasu pracy, czyli na przykład ośmiogodzinnej dniówki. Zapewnił im także prawo do odpoczynku i równego traktowania.[/ramka]

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=m.rzemek@rp.pl]m.rzemek@rp.pl[/mail]