Możliwości takiej nie ma nawet wtedy, gdy podatnicy są ich dłużnikami i dzięki zdobytym informacjom mogliby odzyskać swoje pieniądze. Zdecydowała tak [b]Izba Skarbowa w Poznaniu w interpretacji z 13 maja 2009 r. (ILPB2/415-204/09-3/ES)[/b]. Z pytaniem zwróciła się podatniczka, której urząd skarbowy odmówił ujawnienia NIP-ów, numerów rachunków bankowych oraz nazw pracodawców jej dłużników. Twierdziła, że kierując sprawę do egzekucji sądowej, należy wskazać, z czego ma być ona prowadzona. Możliwość zwrócenia się do urzędu skarbowego o podanie wiadomości przydatnych w egzekucji, jej zdaniem, pomogłaby w realizacji tytułów wykonawczych. Argumenty te nie przekonały jednak urzędników.
Izba stwierdziła, że przepisy ordynacji podatkowej szczegółowo wymieniają organy uprawnione do pozyskiwania takich wiadomości. Nie ma wśród nich osób prywatnych czy firm. Nie udostępnia się im informacji o podatnikach, nawet gdy są ich dłużnikami.
[b]O dane niezbędne do prowadzenia egzekucji może pytać komornik. Jemu urzędnicy muszą udzielić informacji.[/b] Z interpretacji wynika, że za udostępnienie danych komornicy sądowi są obowiązani do uiszczenia opłaty na rachunek organu podatkowego. Wynosi ona 45 zł (za udostępnienie informacji w firmie pisemnej) i 35 zł (za przekazanie ich w inny sposób).