[b]Pracownik, który decyduje się podpisać porozumienie stron, nie będzie mógł zakwestionować faktu rozstania z firmą przed sądem pracy, tak jak może się odwołać od wypowiedzenia, zarzucając, że jest nieuzasadnione lub narusza przepisy o wypowiedzeniach.[/b] Nie może więc podważać zasadności zwolnienia z firmy.
Nie pomoże mu też inspekcja pracy. – Porozumienie stron to rodzaj umowy, którym kończymy stosunek pracy. Inspektor nie rozwieje wątpliwości co do jego treści, bo nie ma takiego prawa. Chyba że jego postanowienia naruszałyby przepisy powszechnie obowiązujące, np. podwładny zobowiązałby się zrezygnować z wynagrodzenia – wyjaśnia Piotr Wojciechowski, ekspert prawa pracy.
[b]Nie jest natomiast wykluczone zakwestionowanie porozumienia, jeśli pracownik został wprowadzony w błąd albo złożył je pod przymusem.[/b] Wtedy, na ogólnych zasadach, może zwrócić się do sądu pracy o przywrócenie do pracy lub odszkodowanie, powołując się na wady swojego oświadczenia woli.
[srodtytul]Inny tryb rozstania[/srodtytul]
Porozumienie stron w niektórych sytuacjach to jedyna możliwość rozstania z pracodawcą, choćby w wypadku pracowników chronionych przed wypowiedzeniem, np. ze względu na wiek przedemerytalny.
Zwykle pozwala też na szybsze rozstanie z pracodawcą, niż to jest w wypadku wypowiedzenia. Nie ma minimalnego okresu, który musi minąć od jego podpisania do rozstania z firmą.
Jeśli zainteresowany godzi się na porozumienie, to nie dotyczą go wszystkie przepisy odnoszące się do uprawnień stron w trakcie wypowiedzenia umowy. Nie może np. skorzystać z dni wolnych na szukanie nowej posady z zachowaniem prawa do wynagrodzenia (art. 37 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=78457F484406A1E406D8553A89DF7679?id=76037]kodeksu pracy[/link]). W okresie dwutygodniowego i jednomiesięcznego wypowiedzenia umowy przysługują dwa dni robocze, a w wypadku trzymiesięcznego – trzy dni robocze. Jeśli odchodzący za porozumieniem chciałby skorzystać z takiego uprawnienia, to musi to zapisać w porozumieniu.
W okresie od podpisania porozumienia do rozwiązania umowy o pracę firma nie może wysłać pracownika na przymusowy urlop wypoczynkowy. W okresie wypowiedzenia pozwala na to art. 167[sup]1[/sup] k.p. – co do wypoczynku zaległego i proporcjonalnej części bieżącego. Taką możliwość zainteresowani mogą oczywiście przewidzieć w porozumieniu.
[srodtytul]Także w wypadku grupowych[/srodtytul]
[b]Nie zawsze jednak przepisy różnicują sytuację pracownika w zależności od tego, czy rozstaje się w trybie porozumienia czy wypowiedzenia.[/b]
Nie ma to znaczenia dla stosowania [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=169524]ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844 ze zm.)[/link].
Regulacja ta obowiązuje w razie konieczności rozwiązania przez zatrudniającego co najmniej 20 pracowników umów z tych przyczyn, w drodze wypowiedzenia dokonanego przez pracodawcę, ale także na mocy porozumienia stron. [b]Rozwiązanie umowy w drodze porozumienia w trybie tej ustawy nie pozbawia prawa do odprawy zarówno w wypadku zwolnienia grupowego, jak i indywidualnego[/b].
[b]Zwalniany powinien więc zadbać, aby z treści porozumienia oraz ze świadectwa pracy jasno wynikało, w jaki sposób doszło do rozwiązania umowy.[/b]
– Może być to odwołanie wprost do ustawy o zwolnieniach grupowych albo określenie „z przyczyn niedotyczących pracownika” albo „z przyczyn dotyczących zakładu”. W przeciwnym wypadku, w razie sporu przed sądem, pracownikowi będzie trudno udowodnić, z jakich powodów nastąpiło rozstanie i dlaczego odprawa się należy – wyjaśnia Wojciechowski.
[srodtytul]Uwaga na zasiłek[/srodtytul]
[b]O treść porozumienia i świadectwa pracy należy zadbać także ze względu na uprawnienie do zasiłku dla bezrobotnych.[/b] Rozwiązanie umowy na mocy porozumienia stron może niekiedy spowodować, że nie otrzyma się go od razu po rejestracji w urzędzie pracy, ale dopiero po pół roku.
Zgodnie z art. 75 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=F4A292C4AC375C0C74CF23222B0D125F?id=269029]ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy[/link], prawo do zasiłku nie przysługuje bezrobotnemu, który w ciągu sześciu miesięcy przed zarejestrowaniem rozwiązał stosunek pracy za wypowiedzeniem albo na mocy porozumienia stron, chyba że porozumienie nastąpiło z powodu upadłości, likwidacji pracodawcy lub zmniejszenia zatrudnienia z przyczyn dotyczących zakładu albo rozwiązanie stosunku pracy za wypowiedzeniem lub na mocy porozumienia stron nastąpiło z powodu zmiany miejsca zamieszkania.
[b]Zaznaczenie w dokumentacji, że rozstanie nastąpiło z przyczyn dotyczących zakładu pracy, jest także warunkiem uzyskania świadczenia przedemerytalnego.[/b]
[ramka]Komentuje Agnieszka Janowska, dyrektor działu prawa pracy w TGC Ordowska Kancelaria Prawnicza
Często zdarza się, że pracodawca wzywa pracownika i każe mu wybierać między wypowiedzeniem a porozumieniem. Warto wtedy skonsultować się z prawnikiem, który podpowie, co będzie w danej sytuacji lepsze. W większości wypadków rozstanie na mocy porozumienia stron jest korzystniejsze niż w trybie wypowiedzenia, jeśli to pierwsze jest dobrze skonstruowane. W porozumieniu można bowiem zagwarantować sobie wyższą odprawę, a także dodatkowe świadczenia o charakterze niepieniężnym, np. zachowanie przez jakiś czas prawa do telefonu służbowego, prywatnej opieki medycznej. [b]Jeśli finansowo porozumienie stron nie jest korzystniejsze od tego, co pracownik otrzyma, rozstając się w trybie wypowiedzenia, to radziłabym wziąć wypowiedzenie[/b]. W ten sposób nie zamykamy sobie drogi do sądu w razie ewentualnego sporu co do zasadności zwolnienia.[/ramka]
Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki:
[mail=m.januszewska@rp.pl]m.januszewska@rp.pl[/mail]