[b]Tak wynika z interpretacji zamieszczonej na stronie internetowej głównego inspektora ochrony środowiska.[/b]

Obecnie biomasę coraz częściej wykorzystuje się jako odnawialne i stosunkowo tanie źródło energii. Jednak zgodnie z krajowymi przepisami (patrz ramka) jest ona zwykle traktowana jako odpad.

Dlatego interpretacja ma duże znaczenie dla przedsiębiorców sprowadzających tego rodzaju pozostałości z zagranicy. Nie zawsze bowiem będą oni musieli się starać o zezwolenia głównego inspektora ochrony środowiska na transport odpadów. Ubieganie się o taką decyzję jest skomplikowane – trzeba bowiem wypełnić wymagania rozporządzenia 1013/2006/WE w sprawie przemieszczania odpadów.

Wyjaśnienie GIOŚ dotyczy typowych pozostałości poprodukcyjnych, czyli m.in. łusek ryżu, słonecznika, łupin kakaowca czy orzecha palmowego, wytłoków jabłek, orzechów albo oliwek. Inspektorat powołuje się na komunikat Komisji, Rady i Parlamentu Europejskiego z 21 lutego 2007 r. nr COM (2007)59 w sprawie odpadów i produktów ubocznych.

Wynika z niego, że materiał będący pozostałością procesu produkcyjnego może być uznany nie za odpad, ale za produkt, jeśli spełnia trzy warunki.

Chodzi o to, aby:

- wykorzystanie biomasy było pewne,

- taki materiał nadawał się do wykorzystania bez dalszego przetwarzania,

- przetwarzanie następowało w ramach ciągłego procesu produkcyjnego.

Wszystkie te warunki muszą być spełnione jednocześnie.

Aby można było uznać, że wykorzystanie biomasy jest pewne, potrzebna jest umowa między jej posiadaczem a firmą, która zamierza spalać łupiny lub wytłoki, np. elektrownią albo ciepłownią. Taka umowa musi być zawarta przed sprowadzeniem biomasy do Polski oraz określać ilość i rodzaj resztek. W dokumencie powinny się znaleźć informacje o wykorzystaniu całości sprowadzonego materiału.

Drugi obowiązkowy warunek to brak dalszego przetwarzania resztek. To znaczy, że łuski czy wytłoki muszą trafić bezpośrednio do pieca, a nie do innej instalacji, która dopiero miałaby przygotować wsad do spalania. Ponadto (to trzeci warunek) odbiorca musi mieć możliwości technologiczne do wykorzystania resztek w instalacji, którą prowadzi.

[ramka][b]Co to jest biomasa[/b]

Przy określeniu znaczenia tego słowa jako paliwa można się posłużyć definicją z [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=185DAEEFE8B5642C3926B1CC931EF1AD?id=180428]rozporządzenia w sprawie standardów emisyjnych z instalacji (DzU z 2005 r. nr 260 poz. 2181)[/link].

Paliwem jest m.in. biomasa rozumiana jako odpady:

- roślinne z rolnictwa i leśnictwa,

- roślinne z przemysłu przetwórstwa spożywczego, jeżeli odzyskuje się wytwarzaną energię cieplną,

- włókniste roślinne z procesu produkcji pierwotnej masy celulozowej i z produkcji papieru z masy (pod pewnymi warunkami),

- korka,

- drewna, z wyjątkiem niektórych odpadów drewna zanieczyszczonego oraz drewna pochodzącego z odpadów budowlanych lub z rozbiórki.[/ramka]