Upraszczając, można powiedzieć, że wzór przemysłowy to wygląd produktu. Zarejestrowanie wzoru w Urzędzie Patentowym to najlepszy sposób, by zapewnić sobie monopol na zarobkowe korzystanie z takiego wyglądu.
Warunek jest jeden: musi on się różnić od tych, które są już na rynku. Każde państwo może zdefiniować wzór przemysłowy nieco inaczej.
Polska przyjęła np., że jest to nowa i posiadająca indywidualny charakter postać wytworu lub jego części, nadana mu w szczególności przez cechy linii, konturów, kształtów, kolorystykę, strukturę lub materiał oraz przez jego ornamentację (art. 102 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=8E712BA5FBE03862D70651D3B4F59FA7?id=169951]prawa własności przemysłowej[/link]).
[srodtytul]Mamy porozumienie[/srodtytul]
Chcąc chronić wzór w różnych krajach, w zasadzie trzeba zgłaszać go do ochrony w każdym z nich oddzielnie. To większe koszty i dodatkowa strata czasu.
Aby temu zaradzić, już kilkadziesiąt lat temu stworzono mechanizmy upraszczające całą procedurę. Podstawowe znaczenie mają tu dwa akty prawne.
Najważniejszym jest porozumienie haskie w sprawie międzynarodowej rejestracji wzorów. Od jego nazwy cały system rejestracji określa się czasem mianem haskiego. Polska jest jego stroną od 2 lipca 2009 r., ale ogłoszone zostało z dużym opóźnieniem.
Jego tekst znaleźć można w[link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=332412] DzU z 2009 r. nr 198, poz. 1522[/link]. Dalej określamy je po prostu jako porozumienie.
Drugim istotnym dokumentem jest regulamin wydany na podstawie tej umowy. O ile porozumienie zakreśla ogólne zasady uzyskiwania ochrony, o tyle regulamin precyzuje tę procedurę.
Przywołując przepisy tego aktu, będziemy mówić o nich krótko jako o zasadach.
[srodtytul]O co w tym chodzi[/srodtytul]
Całe porozumienie krąży wokół pojęcia „rejestracja międzynarodowa”. Dokonuje jej Biuro Międzynarodowe Światowej Organizacji Własności Intelektualnej z siedzibą w Genewie.
Do zgłoszenia międzynarodowego uprawnia sam fakt prowadzenia przedsiębiorstwa w Polsce lub w którymkolwiek kraju będącym stroną porozumienia. Krajów tych jest obecnie 56, a ich liczba stale rośnie.
Procedura jest następująca:
[b]Krok 1[/b]
Przedsiębiorca przygotowuje wniosek o rejestrację międzynarodową, wskazując kraje, w których zamierza chronić swój wzór. Zgłasza go bezpośrednio w Genewie albo w polskim Urzędzie Patentowym (art. 4 porozumienia).
Oczywiście, nie trzeba się fatygować do Szwajcarii. Równie dobrze można skorzystać z usług poczty. Ciekawie i nieco inaczej niż w Polsce rozwiązany został problem niezależnych od nadawcy opóźnień w dostarczaniu przesyłek.
Otóż jeśli korespondencja nie dotrze na czas do Biura Międzynarodowego, można się ubiegać o usprawiedliwienie niedotrzymania terminu. Należy wówczas wykazać np., że list został nadany pięć dni przed upływem terminu (zasada 5).
Konieczne jest korzystanie z ujednoliconego formularza. Zgłoszenie składamy na druku DM/1. Można go pobrać ze strony internetowej[link=http://www.wipo.int/hague/en/ forms/] Światowej Organizacji Własności Intelektualnej[/link]
Przedsiębiorcy wolno ustanowić pełnomocnika, ale ma również prawo działać samodzielnie. Trzeba pamiętać, że zarówno samo zgłoszenie, jak i cała korespondencja muszą być sporządzane w języku angielskim albo francuskim (zasada 6).
[b]Krok 2[/b]
Biuro Międzynarodowe dokonuje rejestracji. W każdym z wyznaczonych do ochrony krajów wywołuje ona takie skutki, jak gdyby wzór został tam zgłoszony bezpośrednio.
Biuro publikuje też informację o rejestracji w swym oficjalnym biuletynie i rozsyła jej kopię urzędom patentowym wszystkich krajów wyznaczonych przez zgłaszającego.
[b]Krok 3[/b]
Każdemu urzędowi wolno odmówić uznania rejestracji międzynarodowej na terytorium swojego kraju. Co ważne, przyczyną może być jedynie fakt, że wzór nie spełnia wymogów rejestracji w myśl prawa krajowego.
Nie wchodzą natomiast w grę przyczyny formalne, dotyczące samego zgłoszenia (art. 12 porozumienia).
[ramka][b]Przykład[/b]
Przedsiębiorca uzyskuje międzynarodową ochronę wyglądu części silnika samochodu, która na co dzień nie jest widoczna dla użytkownika.
W Polsce przedmiotów takich nie można chronić jako wzorów przemysłowych.
Tym samym nasz kraj ma prawo odmówić uznania takiej rejestracji międzynarodowej.[/ramka]
Jeśli urząd nie przekaże swych obiekcji do Genewy, rejestracja międzynarodowa zacznie wywoływać dokładnie takie same skutki jak krajowa.
Innymi słowy, zarobkowe korzystanie z wzoru przemysłowego stanie się możliwe tylko za zgodą uprawnionego.
[srodtytul]Ile to kosztuje[/srodtytul]
Ochrona wzoru w trybie porozumienia haskiego wiąże się z pewnymi kosztami. Trudno opisać je w krótkim tekście, bo różnią się w zależności od tego, co i gdzie przedsiębiorca zamierza chronić.
Generalnie można powiedzieć, że koszty podstawowej ochrony kształtują się na poziomie kilkuset franków szwajcarskich (w tej bowiem walucie uiszczane są opłaty) i rosną wraz ze stopniem skomplikowania wzoru, długością samego zgłoszenia, liczbą krajów wyznaczonych jako miejsce ochrony itd.
W razie kłopotów można skorzystać z elektronicznego kalkulatora opłat znajdującego się na stronie - zobacz [link=http://www.wipo.int/hague/en/ fees/calculator.jsp]"kalkulator"[/link]
[srodtytul]Jest i ryzyko[/srodtytul]
Na razie pod adresem systemu haskiego padają tu same komplementy. Trzeba jednak zauważyć, że porozumienie jest dla polskich przedsiębiorców nie tylko szansą, lecz także zagrożeniem. Zagranicznym konkurentom dochodzi bowiem jeszcze jeden instrument ochrony swych produktów na naszym terytorium.
Przypomnijmy pokrótce. Od 1 maja 2004 r. obowiązuje na terytorium Polski ochrona tzw. wzorów Wspólnoty. Wzory te obejmują całą Unię Europejską, a więc i Polskę.
Od początku 2008 r. sama Unia jest stroną porozumienia haskiego. Wreszcie od 2 lipca do porozumienia przystąpiła Polska. Pozwala to konkurentom na bardziej elastyczne dobieranie obszaru, na jakim chcą działać.
Nie muszą się ubiegać od razu o ochronę w całej Unii. Wolno im wybrać sobie tylko kilka państw europejskich – w tym np. Polskę.
[ramka][b]Strony porozumienia haskiego[/b]
Afrykańska Organizacja Własności Intelektualnej, Albania, Armenia, Belgia, Belize, Benin, Bośnia i Hercegowina, Botswana, Bułgaria, Chorwacja, Czarnogóra, Dania, Egipt, Estonia, Francja, Gabon, Ghana, Grecja, Gruzja, Hiszpania, Holandia, Indonezja, Islandia, Kirgistan, Korea Północna, Liechtenstein, Litwa, Luksemburg, Łotwa, Macedonia, Mali, Maroko, Mołdowa, Monako, Mongolia, Namibia, Niemcy, Niger, Oman, Polska, Rumunia, Senegal, Serbia, Singapur, Słowenia, Surinam, Syria, Szwajcaria, Tunezja, Turcja, Ukraina, Unia Europejska, Węgry, Włochy, Wybrzeże Kości Słoniowej, Wyspy Świętego Tomasza i Książęca [/ramka]
[i]Autor jest rzecznikiem patentowym[/i]