Są to przy tym stosunkowo krótkie terminy oraz zróżnicowane dla poszczególnych rodzajów roszczeń.
[srodtytul]Tylko dwa lata[/srodtytul]
Zgodnie z art. 646 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=86F27ADE2102E1D67842E76D535F1BD1?id=70928]kodeksu cywilnego[/link] roszenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat dwóch od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane – od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane.
Przepis ten przewiduje zatem podstawowy termin przedawnienia roszczeń wynikających z umowy o dzieło. Wynosi on tylko dwa lata. Przy czym termin ten liczy się od daty oddania dzieła zamawiającemu, a w razie gdy nie doszło do oddania dzieła, od daty, kiedy dzieło miało być mu według umowy oddane.
Istotne jest, że art. 646 kodeksu cywilnego określa samodzielnie początek biegu terminu przedawnienia wszystkich roszczeń z tytułu umowy o dzieło, wiążąc go z oddaniem dzieła. Jest zatem przepisem szczególnym w stosunku do art. 120 k.c. [b] (wyrok SN z 6 lutego 2008 roku, II CSK 421/07).[/b]
Podkreślić należy, że oddanie dzieła w rozumieniu art. 646 k.c. to rzeczywiste wydanie ustalonego przedmiotu umowy przez przyjmującego zamówienie – zamawiającemu.
Zwracał na to uwagę także [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 12 maja 1981 r. (II CR 136/81),[/b] podnosząc, że art. 646 k.c. ma na względzie oddanie dzieła, tzn. rzeczywiste, faktyczne wydanie dzieła przez przyjmującego zamówienie, niezależnie od odebrania tego dzieła, stwierdzonego protokolarnie.
[srodtytul]Co z karą umowną[/srodtytul]
Przy zawieraniu umów o dzieło strony często zastrzegają, że na wypadek niewykonania zobowiązania przez wykonawcę w terminie zamawiającemu należy się kara umowna w ustalonej wysokości. W takim przypadku kara ta ulega przedawnieniu wraz z przedawnieniem innych roszczeń z umowy o dzieło, czyli w terminie określonym w art. 646 k.c.
Tak też podnosił [b]Sąd Najwyższy w wyroku z 18 listopada 1997 r. ( II CKN 465/97 )[/b], w którym stwierdzono, że zastrzeżona w umowie o dzieło kara umowna (art. 483 § 1 k.c.) przedawnia się wraz z przedawnieniem zobowiązania głównego (art. 646 k.c.). Wyrok ten został wydany w sprawie, w której dochodzona kara umowna dotyczyła opóźnienia w wykonaniu dzieła, a więc nienależytego wykonania obowiązku terminowości należącego do istoty umowy o dzieło.
[ramka][b]Przykład[/b]
Spółka X zawarła z Przedsiębiorstwem Y umowę o dzieło, na mocy której Przedsiębiorstwo Y zobowiązane było do wykonania w ciągu trzech miesięcy kompletu drzwi.
W umowie zastrzeżono także karę umowną na wypadek opóźnienia w wykonaniu mebli, w wysokości 200 zł za każdy dzień opóźnienia.
Pomimo upływu ustalonego terminu drzwi nie zostały wykonane. Ostatecznie zostały one zrobione przez Przedsiębiorstwo Y z trzymiesięczny opóźnieniem. Spółka X wezwała Przedsiębiorstwo Y do zapłaty kwoty wynikającej z zastrzeżonej kary.
Później strony rozpoczęły negocjacje i ostatecznie Spółka X wniosła powództwo o zapłatę tej kary po upływie dwóch lat od daty, kiedy wydano jej drzwi. Przedsiębiorstwo Y podniosło wówczas zarzut przedawnienia i powództwo Spółki X zostało oddalone.[/ramka]
[srodtytul]Gdy były poprawki[/srodtytul]
W sytuacji, gdy dzieło zostało wykonane w sposób wadliwy i wykonawca zmuszony był usunąć stwierdzone wady (np. dokonać poprawienia wykonanych mebli), to termin przedawnienia roszczeń należy liczyć od dnia oddania dzieła po wykonaniu poprawek.
Dotyczy to także roszczenia zamawiającego o zwrot kosztów poprawienia dzieła przez inną osobę (art. 636 § 1 k.c.).
Tak też wskazywał [b]Sąd Najwyższy w uchwale z 28 października 1997 r. (III CZP 42/97),[/b] podnosząc, że jeżeli przyjmujący zamówienie usuwa wady dzieła na żądanie zamawiającego (art. 636 § 1 k.c.), przewidziany w art. 646 k.c. dwuletni termin przedawnienia roszczenia zamawiającego o zwrot kosztów poprawienia dzieła przez inną osobę rozpoczyna bieg od dnia oddania dzieła po wykonaniu poprawek przez przyjmującego zamówienie, a jeśli to nie nastąpiło – od upływu terminu do poprawienia, wyznaczonego przez zamawiającego.
Wynika to z faktu, iż wyznaczenie przez zamawiającego terminu przekraczającego termin oddania dzieła i przystąpienie przez przyjmującego zamówienie do usuwania wad dzieła oznacza zmianę w tym przedmiocie umowy przez przedłużenie terminu oddania dzieła. To zaś w konsekwencji powoduje, że przewidziany w art. 646 k.c. dwuletni termin przedawnienia rozpoczyna bieg od dnia oddania dzieła po wykonaniu poprawek przez przyjmującego zamówienie, a jeśli to nie nastąpiło, od dnia wyznaczonego przez zamawiającego na dokonanie poprawy dzieła.
[srodtytul]Uprawnienia z rękojmi za wady[/srodtytul]
Uprawnienia zamawiającego wynikające z rękojmi za wady wykonanego dzieła, czyli w szczególności prawo do odstąpienia od umowy lub do obniżenia wynagrodzenia w stopniu odpowiednim do wad dzieła, nie ulegają przedawnieniu, lecz wygasają w terminach określonych w art. 568 k.c. Przepis ten stosuje się z mocy odesłania zawartego w art. 638 k.c., w myśl którego do rękojmi za wady dzieła stosuje się odpowiednio przepisy o rękojmi przy sprzedaży, jeżeli nic innego nie wynika z art. 636 i 637 k.c.
Ponieważ zaś artykuły te nie określają odmiennie kwestii wygaśnięcia uprawnień, zatem należy tu stosować zasady obowiązujące przy rękojmi za wady sprzedanych rzeczy. Natomiast nie ma tu zastosowania art. 646 k.c.
Tak więc do uprawnień wynikających z rękojmi za wady dzieła należy stosować art. 568 k.c., w myśl którego uprawnienia te wygasają po upływie roku, a gdy chodzi o wady budynku, po upływie trzech lat od dnia, kiedy dzieło to zostało oddane zamawiającemu.
Jednakże według art. 568 § 2 k.c. upływ tych terminów nie wyłącza wykonywania uprawnień z tytułu rękojmi za wady, jeżeli przyjmujący zamówienie wadę podstępnie zataił.
Chodzi tu o sytuacje, gdy wykonawca świadomie ukrył istnienie danej wady przed zamawiającym. Ponadto zarzut z tytułu rękojmi może być podniesiony po upływie powyższych terminów, jeśli przed ich upływem zamawiający zawiadomił wykonawcę o wadzie (art. 568 § 3 k.c.).
[i]Autor jest sędzią w Sądzie Okręgowym w Kielcach[/i]